Pirosiarczyn w destylacie - jak to usunąć

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
no1muzzy
40%
40%
Posty: 65
Rejestracja: 2007-02-26, 16:33
Lokalizacja: Lubelskie

Post autor: no1muzzy » 2008-02-16, 00:13

A w jakich ilosciach te srodki nalezaloby stosowac ?A czy tego perhydrolu nie da sie wykorzystac?Tak sie przy nim upieram bo mam akurat w domu, a jesli da rade z nim cos zrobic to jutro rusze z produkcją :).

bnp

Post autor: bnp » 2008-02-16, 00:34

Nie wydaje mi się aby pomysł z dodaniem wody utlenionej do zacieru był dobry.

jpawel
20%
20%
Posty: 25
Rejestracja: 2009-09-08, 23:12
Lokalizacja: Dębica

Post autor: jpawel » 2009-11-02, 09:55

Wodę utlenioną nie do zacieru, a raczej do gotowego wybryku. Szukam rozwiązania na swój problem, bo nawykiem winiarza zasiarkowałem nastaw na końcu....
smierdzi jajami jak cholera. Dam znać o rezultacie.

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2009-11-02, 12:05

Witam!
Być może już o tym coś było, ale do usuwania smrodów siarkowych w winach stosuje się Kupzit - opis i dawkowanie:
http://www.erbsloeh.com/en/datenblatt/WEIN/Kupzit.pdf
Składnikiem aktywnym jest cytrynian miedzi (2% składu), a więc można zastosować czysty cytrynian miedzi (lepiej nie techniczny!) w odpowiedniej ilości, jak już napisał bnp.
Preparat jest w ofercie sklepu Winiarz.pl:
http://sklep.winiarz.pl/product_reviews ... ts_id=1789
Tutaj poważna :D dyskusja o tych problemach;
http://winogrona.hostings.pl/modules.ph ... ic&p=35820
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

jpawel
20%
20%
Posty: 25
Rejestracja: 2009-09-08, 23:12
Lokalizacja: Dębica

Post autor: jpawel » 2009-11-11, 11:02

Woda utleniona potrafi działać cuda. oczywiście dawkowana z umiarem. Zabiła zapach siarki i drożdży. Inna kwestia, że lekko maskuje zapach i posmak owoców w śliwowicy. Mój pierwszy wybryk po kilku zabiagach stał się całkiem smaczny i zachwalany. Dębowe robią swoje, ale barwienie przepalonym cukrem też świetnie pomaga. No i starzenie w podwyższonej temperaturze - minimalnie w pokojowej, ale lepiej obok kominka.

Zbyszek T
30%
30%
Posty: 43
Rejestracja: 2010-04-18, 23:30

Post autor: Zbyszek T » 2011-05-17, 20:53

Mam podobny problem z destylatem w wina winogronowego. Chciałbym uzyć wody utlenionej, żeby pozbyć się tego smrodu piro. Ale skoro woda utleniona jest żrąca to czy nie ma ryzyka picia takiego destylatu po dodaniu wody utlenionej? Ile trzeba czekać żeby wszystko się dokładnie rozłożyło?

Brzydal
101%
101%
Posty: 363
Rejestracja: 2010-04-03, 04:26
Lokalizacja: 52°3'2N, 20°26'47E

Post autor: Brzydal » 2011-05-18, 08:15

Woda utleniona utlenia się podobnie jak pirosiarczyn, oczywiście w odpowiednich proporcjach.
Destylat z wina gronowego to czysty winiak zabijanie z niego smrodku to czysty wandalizm
Zamiast wody utlenionej wrzuć trochę płatków dębu do 50% i odczekaj kilka miesięcy zobaczysz jaki cymes wyszedł

Awatar użytkownika
berbelucha
101%
101%
Posty: 478
Rejestracja: 2008-01-18, 21:05

Post autor: berbelucha » 2011-05-18, 11:28

Witam!
Zamiast chemii polecam również miedziane wypełnienie. Działa jak katalizator i skutecznie usuwa zapach "zgniłych jaj" po pirosiarczynie. Chyba u któregoż z kolegów na forum można zamówić miedziane sprężynki.

Zbyszek T
30%
30%
Posty: 43
Rejestracja: 2010-04-18, 23:30

Post autor: Zbyszek T » 2011-05-29, 11:14

Cześć,
nie chodziło mi o zapach zgniłych jaj ani o żaden "dobry" smrodek - chodziło mi o typowy zapach pirosiarczynu. Taki ostry, kręcący i drażniący w nosie.
W każdym razie zastosowałem wode utlenioną z aptek w ilości około 5-10 ml na 3 litry destylatu i zapach calkowicie ustąpił :)

Awatar użytkownika
samogoneczek
40%
40%
Posty: 58
Rejestracja: 2012-09-02, 17:00
Lokalizacja: UK - Szkocja

Post autor: samogoneczek » 2012-09-30, 20:16

Witam.
Zrobiłem nastaw cukrowy z drożdży alcotec 48h według przepisu napisanego na opakowaniu, czyli do wody 40*C dodałem cukier a następnie drożdże. Stało to wedle przepisu 5 dni gdyż robiłem z 8kg cukru.

Wczoraj wieczorem przerobiłem połowę na pot stillu i pachniało ok. Gdy dziś otworzyłem butelkę wali jajami strasznie.
Zacząłem więc przerabiać drugą część i śmierdzi już od samego początku.

Destylat początkowo 70% kończę przy 40% ale całość wali tak samo mimo że pakowałem w różne butelki.

Z ilości jestem zadowolony bo już jest 8L i może jeszcze z pół litra nakapie ale co z tego jak to się do picia w ogóle nie nadaje.

Czy w moim przypadku woda utleniona pomoże? Mieszkam w UK i tu nie widziałem wody utlenionej w sprzedaży, więc przydał by się inny sposób. W drodze jest już węgiel od 98%

A może jeszcze jakieś inne pomysły? Czy pomoże jak rozrobię pół na pół z wodą i jeszcze raz to puszczę na pot stillu? Ewentualnie co mogę dodać ze środków dostępnych powszechnie aby pomogło przy kolejnej destylacji?

Dodam że czytałem jeden temat gdzie był podobny problem (smród następnego dnia) i okazało się że za mało wody było. Przepis podaje dać wodę 3:1 a jak kolega dał 4:1 to było dobrze. Szkoda tylko że kupiłem wiaderko do fermentacji pojemności 33L które jest ok do 1 paczki drożdży według przepisu a więcej już nie da rady zmieścić. Ale czy to taki sam przypadek to nie wiem.

Proszę pomóżcie, mam nadzieję że uda się jeszcze coś z tym zrobić.
Ostatnio zmieniony 2012-10-01, 12:37 przez samogoneczek, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
berbelucha
101%
101%
Posty: 478
Rejestracja: 2008-01-18, 21:05

Post autor: berbelucha » 2012-09-30, 20:49

Pewnie że się uda. Tylko nie wiem czy na pot-stilu. Do tego jest potrzebna kolumna, aby nie było dużych strat. Trzeba to rozcieńczyć i przepuścić ponownie. Na twoim sprzęcie pewnie trzeba było by to zrobić kilka razy a i tak nie jestem pewien efektu.
Pomysł na cukrówki z drożdżami turbo i pot-still nie wydaje mi się najlepszy.
Zrób coś na owocach i drożdżach winiarskich na początek. W tym nie ma tyle smrodu.
Jak początkowałem też szukałem chemii i nie wiadomo czego.
Poszukaj kolegi z którym porozmawiasz na te tematy. Jeśli nie to standardowa odpowiedź: czytaj, czytaj i czytaj. FAQ - od tego zaczynaj :-).
Tylko się nie zrażaj.

Awatar użytkownika
Emiel Regis
90%
90%
Posty: 656
Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
Lokalizacja: Picardie, Żywiec

Post autor: Emiel Regis » 2012-09-30, 21:44

A następnym razem zastosuj filtr miedziany, który wyłapuje właśnie te ''jajeczne'' smrodki.
Na to, co już zrobiłeś może pomóc wietrzenie- przelej kilka razy i zostaw na 2 tyg. w otwartym pojemniku.

Awatar użytkownika
samogoneczek
40%
40%
Posty: 58
Rejestracja: 2012-09-02, 17:00
Lokalizacja: UK - Szkocja

Post autor: samogoneczek » 2012-09-30, 22:01

Dzięki wam za zainteresowanie panowie.

A czy jeśli zostawię to w jednym odkrytym pojemniku to nie straci to mocy ( konkretnie % )??? Dodam że znajomy robi też na pot stillu i jemu wychodzi dobra. Robiłem tak jak on. Różnica tylko taka że ja robiłem na alcotekach a on na T3 i on robił z 2 paczek na raz w większej beczce, ale wszystko według przepisu producenta.

Paczka od 98% jest już w drodze, mam nadzieję że ostatecznie węgiel załatwi sprawę. Idą też drożdże do owocówek na próbę (ponieważ jestem początkującym hobbistą)

Awatar użytkownika
samogoneczek
40%
40%
Posty: 58
Rejestracja: 2012-09-02, 17:00
Lokalizacja: UK - Szkocja

Post autor: samogoneczek » 2012-10-01, 17:44

Ok spoko ale co to wasze posty mają wspólnego z usuwaniem smrodku z destylatu? bo chyba o tym jest temat.

Awatar użytkownika
samogoneczek
40%
40%
Posty: 58
Rejestracja: 2012-09-02, 17:00
Lokalizacja: UK - Szkocja

Post autor: samogoneczek » 2012-10-01, 19:06

Wracając do tematu to właśnie zlałem to wszystko w jeden gar i zostawiłem otwarte aby troszkę smrodek zwietrzał. Myślę że jak postoi z godzinkę to rozcieńczę pół na pół z kranówką i jeszcze raz pociągnę na pot stillu. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Czy ma ktoś jakiś pomysł :idea: co mogę dodać do gara aby zabić zapach jajek :?: Może herbatę malinową lub jakieś aromaty do ciast czy laskę wanilii?

Proszę o szybką odpowiedź.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 49 gości