Samogon z wina z Czarnego bzu

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
bimbelek
101%
101%
Posty: 321
Rejestracja: 2007-02-12, 16:44
Lokalizacja: powiat Gorlicki

Samogon z wina z Czarnego bzu

Post autor: bimbelek » 2007-10-28, 09:30

Mam pytanko. Czy robił ktoś z Was bimber z wina z czarnego bzu?
Otóż ja zrobiłem winko ok.30l, zawartość cukru w ilości 6kg, 10kg owocu i reszta woda.
Szczerze powiem że nic rewelacyjnego, więc :mrgreen: do gara.
Wlałem ok.5 litrów - Krótka kolumna, bez wypełnienia i bez refluksu. Ukapało ok0,8l wytworu 85%, ale co najważniejsze i najgorsze zalatuje jajami. Czuć czarny bez, ale jaja jeszcze bardziej. Czemu to tak się stanęło :? .Smak nawet, nawet, ale zapach :cry:
Dlatego pytam bo może ktoś robił coś takiego i powie czy ten zapach to normane.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
beznicki
40%
40%
Posty: 96
Rejestracja: 2007-02-20, 22:03
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: beznicki » 2007-10-28, 09:44

A ja właśnie wczoraj zlewałem wino z kwiatów czarnego bzu. Uważam (moi degustatorzy również) ze jest rewelacyjne.
Ale warunek jeden trzeba zachować - kwiaty wyrzucamy już po tygodniu.
Wina z owoców bzu są bardzo dobre ale jako mieszane (np. z Antonówką) ale muszą dojrzeć i owoce muszą byc bardzo dojrzałe ( niedojrzałe owoce zawieraja związki toksyczne),
- wiec moze sie pospieszyłeś

p.s. młode niedojrzałe bzowe wina po prostu śmierdzą. potrzebna cierpliwość
Ostatnio zmieniony 2007-10-28, 09:52 przez beznicki, łącznie zmieniany 1 raz.
Życie jest zbyt krótkie by pić kiepskie trunki

Awatar użytkownika
bimbelek
101%
101%
Posty: 321
Rejestracja: 2007-02-12, 16:44
Lokalizacja: powiat Gorlicki

Post autor: bimbelek » 2007-10-28, 09:52

Niestety ja owoce wyrzuciłem po miesiącu, ale czy to mogła by być przyczyna "jajecznego " zapachu :?:

Awatar użytkownika
beznicki
40%
40%
Posty: 96
Rejestracja: 2007-02-20, 22:03
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: beznicki » 2007-10-28, 09:55

Pisałem o kwiatach.
owoce mozna a nawet trzeba trzymac ok. miesiąca.
moje wina bzowe nie zachodziły jajami
moze sie wydzielił siarkowodór ale dlaczego? nie wiem
Życie jest zbyt krótkie by pić kiepskie trunki

Awatar użytkownika
bimbelek
101%
101%
Posty: 321
Rejestracja: 2007-02-12, 16:44
Lokalizacja: powiat Gorlicki

Post autor: bimbelek » 2007-10-28, 10:02

NIE.Wino pachnie nawet w miare przyzwoicie, tylko destylat zalatuje jajkami. Czyżby błąd w sztuce kapania????? :oops: :idea:

Awatar użytkownika
Misza
101%
101%
Posty: 156
Rejestracja: 2006-01-10, 18:10

Post autor: Misza » 2007-10-28, 11:25

Dodaj do destylatu szczyptę siarczanu miedzi i przedestyluj jeszcze raz. Zachowasz aromaty czarnobzowe a pozbędziesz się siarkowodoru i merkaptanów.

Awatar użytkownika
bimbelek
101%
101%
Posty: 321
Rejestracja: 2007-02-12, 16:44
Lokalizacja: powiat Gorlicki

Post autor: bimbelek » 2007-10-28, 16:37

A teraz pytanie z innej beczki ale tyczące się owego przedsięwzięcia.
Mam kolumne krótką i długą, ale nie mam żadnego zabezpieczenia aby trzymało wypełnienie(druciaki) żeby nie wpadły do gara. Co mogę na szybko zrobić aby te druciaki nie wyleciały. Zaznaczam że mam kolumne wkręcaną w beczke(mufa). Chcę puścić pozostałą część tego wina na delikatnym wypełnieniu i refluksie wewnętrznym.
Pozdrawiam

[ Dodano: 2007-10-28, 18:30 ]
Panowie a czy ten smrodek może pochodzić z wężyka silikonowego który jest odprowadzeniem "gotowca" z chłodnicy do butli?

Awatar użytkownika
easy driver
40%
40%
Posty: 83
Rejestracja: 2007-05-22, 20:33
Lokalizacja: południe

Post autor: easy driver » 2007-10-28, 19:35

A jaką masz śr. tej kolumny, bo ja mam 2" i nie mam żadnego zabezpieczenia i jest OK druciaki siedzą ciasno.

cieptas
60%
60%
Posty: 246
Rejestracja: 2006-04-30, 13:57

Post autor: cieptas » 2007-10-28, 19:56

@beznicki
owoce nie powinno sie trymac ok. miesiaca tylko od 7 do 14 dni, sa wyjatki,

Awatar użytkownika
beznicki
40%
40%
Posty: 96
Rejestracja: 2007-02-20, 22:03
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: beznicki » 2007-10-28, 20:28

tak mozna nawet mniej niz 7 dni ( mozna nawet robić z samego soku ) ale pod warunkiem ze ma się do dyspozycji prasę do wyciskania soku z owoców w innym wypadku trzeba trzymać owoce jednak dłuzej.
Życie jest zbyt krótkie by pić kiepskie trunki

Awatar użytkownika
bimbelek
101%
101%
Posty: 321
Rejestracja: 2007-02-12, 16:44
Lokalizacja: powiat Gorlicki

Post autor: bimbelek » 2007-10-28, 21:14

Więc tak. Zawsze robiłem wina zostawiając owoce na jakiś miesiąc. Moim zdaniem wychodzą lepsze bo wyfermentuje cała zawartość z owocu. Ale wraz żoną doszliśmy do jakiegoś konsensusu i stwierdziliśmy że to chyba bardzo mocny zapach bzu.
Mam kolumne 2" I fakt zmywaczki siedzą ciasnawo.

Awatar użytkownika
flesz103
60%
60%
Posty: 294
Rejestracja: 2006-04-02, 20:21
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: flesz103 » 2007-10-28, 21:28

A ja robię tak:
-jako że cz.b. jest ogólnodostępny i darmowy, biorę większą ilość, na lekkim ogniu zagotowuję (~10 min),
-czekam aż wystygnie do <50 st. C,
-pektopol,
-gniotę tłuczkiem do ziemniaków
-zawijam w koc i na następny dzień wyciskam przez pieluchę tetrową tyle soku - ile mi potrzeba.
Dzięki temu szybciej się klaruje.
Faktem jest że aromat cz. bzu nie każdemu odpowiada. Od zachwytów do :shock: :shock:
"Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego w słowa!"

Awatar użytkownika
beznicki
40%
40%
Posty: 96
Rejestracja: 2007-02-20, 22:03
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: beznicki » 2007-10-28, 21:34

Ja owoce zamrażam na kilka dni potem zalewam gorącą wodą dodaje pektopol i po 24 do 48 godzinach wyciskam prasą do owoców ( suchej masy zostaje zaledwie 20 do 25 % w zalezności od owoców.
Jezeli mam cenne owoce to wytłoki zalewam wrzatkiem i po następnej dobie jeszcze raz do prasy
Życie jest zbyt krótkie by pić kiepskie trunki

Awatar użytkownika
flesz103
60%
60%
Posty: 294
Rejestracja: 2006-04-02, 20:21
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: flesz103 » 2007-10-28, 22:32

@beznicki
Ja również będę (może jutro?) zlewał wino z kwiatów cz. bzu.
Robię go pierwszy raz i nie słyszałem że kwiaty wywala się po tygodniu.
U mnie stoi ponad 2 tygodnie a kwiatami. To niedobrze? Co mnie może czekać w takim przypadku?
Zrobiłem 50 L z myślą o destylacji. Piłem kiedyś fantastyczny destylat właśnie z takiego wina.
Przepis wziąłem z http://wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=6699
"Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego w słowa!"

Awatar użytkownika
bimbelek
101%
101%
Posty: 321
Rejestracja: 2007-02-12, 16:44
Lokalizacja: powiat Gorlicki

Post autor: bimbelek » 2007-10-28, 23:04

Myślę że napiszesz o rezultatach zapachy :lol: i smaki :mrgreen: . Bo u mnie też pierwszy raz i nie wiem czy to tak ma być.
Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości