Post
autor: voytecw » 2016-11-21, 13:08
Na wstępie chciałem powitać wszystkich pasjonatów - to mój pierwszy post na forum, chociaż doświadczenie w produkcji destylatów/nalewek jakieś tam posiadam.
Chciałem podzielić się moim przepisem na nastaw z cukru i żyta, takim bez dodawania drożdży:
Około 1-1,5 kg ziarna (porcja na niepełny fermentator 33l) płuczę dokładnie zimną wodą, oddzielam wszelkie paprochy, męty, itp. Ziarno umieszczam w szerokiej misce i zalewam niewielką ilością wody - zostawiam w cieple (ale nie w słońcu) aż zacznie kiełkować (wody powinno by tyle, że po około dniu całość jest pochłaniana przez ziarno - robi się ciężkie, ale nie kapie z niego). Ziarno trzeba parę razy dziennie mieszać. Z reguły po 3-4 dniach jest już gotowe (kiełki mają po 2-3 cm długości, czuć charakterystyczny, słodkawy, lekko kwaśny aromat) - można nastawiać - tutaj dwie opcje:
- Opcja nr 1 - klasyczna (przepis niejako "z-dziada-pradziada" - sprawdzony i skuteczny) - do fermentatora zalewam ciepłą (niegotowaną) wodę i rozpuszczam 7 kg cukru, tak aby uzyskać około 25-27 litrów płynu. Tak, wiem - wychodzi pod 28 Blg, ale działa! Następnie dosypuję skiełkowane ziarno, zamykam, wkładam rurkę i czekam na efekty. Ziarno powinno od razu lub najpóźniej po 24 godzinach unieść się i stworzyć niejako kożuch na wierzchu nastawu. Naczynie trzymam w cieple - w pobliżu pieca, chociaż temperatury termometrem nie sprawdzam. Fermentuje burzliwie, zwłaszcza na początku (efekt taki, jakby się to żyto w naczyniu gotowało - dlatego nie zapełniam fermentatora. Fermentacja trwa około 2-3 tygodni, w razie potrzeby dogrzewam grzałką 25 W. W trakcie procesu ziarno będzie stopniowo opadać na dno fermentatora - proces kończę bez cukromierza w momencie gdy całość ziarna opadnie na dno. Destylacja na pot-stillu (dwukrotna), później filtrowanie przez węgiel i uzyskuję 70% produkt do nalewek. Czyściutki, pachnący tylko spirytusem - w sam raz na pigwówkę, orzechówkę i inne smaczki. Przepis "uprawiany" przeze mnie z powodzeniem przez lata.
- Opcja nr 2 (obecnie ekperymentuję) - nowoczesność w domu i zagrodzie, więc tworzę nastaw na 22 Blg, dodaję żyto i startujemy. W trakcie procesu stopniowo dosładzam - w efekcie można uzyskać moc większą niż przy pierwszej opcji, ale czas jest również trochę dłuższy (o około tydzień). Dodatkowo planuję jeszcze destylację na porządnym Aabratku (obecnie czekam na realizację zamówienia). Po uzyskaniu destylatu podzielę się spostrzeżeniami.