Długie przebywanie w domu radykalnie uszczupliło moje zapasy. Zrobiłem przegląd surowcow, ale w zasadzie niewiele znalazłem. 2kg ryżu,2kg mąki pszennej 550, 1 kg mąki pszennej z pełnego przemiału i 2kg ziemniakow, głownie obierki. Rozgotowałem ziemniaki w niewielkiej ilości wody i rozbiłem mieszadłem do farby, podobny los spotkał ryż. Nastepnie przełożyłem ryż i ziemniaki do gara z wrzątkiem i idodałem mąke. Potem enzym upłynniający i mieszanie. Przy 58 stopniach enzym scukrzający koc na fermentor i rano 22 blg, teraz pastwią sie nad tym fermiole.Jak myślicie, ma to sens?
Wysłane z mojego SlimTab8_3GR przy użyciu Tapatalka
Eksperyment na kwarantannie
Re: Eksperyment na kwarantannie
Jakiś alkohol z tego będzie
Re: Eksperyment na kwarantannie
Powiem tak - piłem kilka eksperymentów które nie miały prawa bytu i były nawet smaczne.
Z kolei zdarzają się przypadki że masz przepis i książkowe proporcje i coś nie wyjdzie. Jak coś to dwukrotna rektyfikacja (ewentualnie dodatkowo filtr węglowy pomiędzy) i wyjdzie trunek "bezpłciowy" który będzie lepszy od czegoś co nie leży w smaku/zapachu
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma (ewentualnie się kombinuje jak zrobić by było co się lubi)
Z kolei zdarzają się przypadki że masz przepis i książkowe proporcje i coś nie wyjdzie. Jak coś to dwukrotna rektyfikacja (ewentualnie dodatkowo filtr węglowy pomiędzy) i wyjdzie trunek "bezpłciowy" który będzie lepszy od czegoś co nie leży w smaku/zapachu
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma (ewentualnie się kombinuje jak zrobić by było co się lubi)
"Kto żyje w Polsce, ten w cyrku się nie śmieje"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości