Zróbmy na forum zbiórkę na m-beczkę dla Palikota.

Niech mi Kopyra w prezencie da.... Problemem całej tej akcji jest to, że Palikot to biznesmen a nie gorzelnik. I z tego nic dobrego nie będzie.

Jednak Palikot miał kiedyś swój polmos który za grube pieniądze odsprzedał do SSG, to go nie podejrzewałem o gadanie takich głupot, że w beczkę po Japońskiej whisky, naleje swoją to będzie miała profil azjatycki, beczki po Japońskich whisky to takie beczki jak po Szkockiej, dla tych co nie w temacie Japończycy to jedyny naród na świecie co potrafi zrobić whisky na poziomie najlepszych szkockich single maltów, onie wiele lat siedzieli w Szkocji i się uczyli, nie szukali jak inni nowej drogi, oni studiowali to co robią Szkoci, to też ich beczki po ich whisky nadają się do odpowiedniego gatunku piwa, ale do mocnych alkoholi już nie, bo są tak samo wyługowane jak szkockie.

Czasami zastanawiam się czy kolega Magas to osoba realna.

Dlaczego ma być osobą nierealną? Było mi dane zobaczyć go osobiście, także potwierdzam jego "autentyczność"
Poza tym domyślam się że jego historię czasem nie wyglądają na normalne, ale jakby każdy był przeciętny pod względem wydarzeń życiowych to świat nie miałby kogo wpisać na swoje "karty"
Kogo bardziej się pamięta - tego komu "zginęły" beczki z akcji forumowej czy kogoś kto pyta dlaczego jego urobek stracił na jakości chociaż nic nie zmienia?
Bez urazy oczywiście

Ja nie jestem dziwakiem, jestem wersja limitowana, takie koszulki widziałem na Allegro.

I tak trzymaj

Nie miałem nic złego na myśli. Wręcz przeciwnie. Bez urazy. Szacun Magas.