Małżonka ostatnio "złożyła" zamówienie na gin czyli naszą klasyczną jałowcówkę. Nigdy do tej pory nie miałem okazji robić tego typu aromatyzowanego alkoholu. Ponieważ nie mam aromatyzera do botaników, który umieszczany jest na drodze par alkoholu, postanowiłem spróbować wersji z maceracją składników. Przeczytałem kilka wątków na forum dotyczących tego trunku i mam kilka pytań.
Ale najpierw założenia. Żeby nie "brudzić się"małymi ilościami postanowiłem przeznaczyć 10 litrów czystego spirytusu na tą okazję, rozcieńczyć go do stężenia około 60% i w nim macerować składniki. Następnie filtracja, rozcieńczenie powstałego maceratu do 27-28% i destylacja na kolumnie półkowej (nie mam typowego pot stilla) bez refluksu (suche półki) do temp. na głowicy w okolicach 93 stopni. Potem delikatny refluks i utrzymywanie do końca destylacji temp. na głowicy w okolicach 93 stopni.
Chciałbym uzyskać produkt zbliżony do tych kupnych ginów jak "London Gin" albo "Bombay Sapphire" albo innych

Postanowiłem użyć następujących składników do maceracji:
Jałowiec
Kolendra
Arcydzięgiel (korzeń)
Kardamon
Cynamon
Skórka pomarańczy
Skórka limonki
Spotyka się w przepisach jeszcze goździki oraz anyż, ale nie chcę zrobić grzańca ani uzo bo to nie ten klimat więc chyba te składniki odpuszczę. Spotyka się jeszcze takie składniki jak: cząber, gałka muszkatołowa, imbir, korzeń irysa, pieprz kubera, aframon madagaskarski, lukrecja, gorzkie migdały, strączyniec, kmin rzymski.
Teraz prośba do forumowiczów, którzy praktykowali już takie maceracje i destylacje o takie informacje jak:
1. Proporcje składników wymienionych na 16 litrów spirytusu 60% (może jakieś inne stężenie)
2. Czas maceracji tak aby alkohol nie wyszedł za intensywny ani taki bez wyrazu.
3. Czy miażdżyć takie składniki jak jałowiec czy kardamon, czy raczej w całości ?
4. Czy dodać któryś ze składników wymieniony poniżej tych podstawowych ?
5. Czy w ogóle wszystko inaczej

Zamieszczam tabelkę, którą kiedyś udostępnił Zygmunt ze składnikami dla poszczególnych ginów: