Zapraszam blog.czajkus.com
W 1333, od gorzały pewnie, zmarł kurdupel Władek Łokietek, a na tronie zastąpił go Kazek zwany Wielkim to pewnie też była okazja do wypicia, więc wymodzili jakąś okowitę, bo ileż można chlać browary, wińsko i miody. Brzuchy im po tym tylko rosły. Gorzałka ma wiele zalet w tym kompaktowe rozmiary w przeliczeniu na "procentaż" ( ale fajne słowo mi się wymyśliło ).
Odcinek Bimbrowników, z Timem w Polsce
http://www.dailymotion.com/video/x3mydw8
W Polsce na Discovery już chyba był, ale przeoczyłem.
http://www.dailymotion.com/video/x3mydw8
W Polsce na Discovery już chyba był, ale przeoczyłem.
Dzieje Piwowarstwa / Piwo
Na wypadek gdyby ktoś z was interesował się Dziejami Piwowarstwa.
Dla kolegów od których dostałem kiedykolwiek jakiekolwiek próbki alkoholi książka jest gratis, tylko napiszcie na mail/pw, bo książkę wysyłam na maila z hasłem którym jest nick/imię i nazwisko.
http://blog.czajkus.com/2016/09/01/elek ... werskiego/
Pozdrawiam
Czajkus
Dla kolegów od których dostałem kiedykolwiek jakiekolwiek próbki alkoholi książka jest gratis, tylko napiszcie na mail/pw, bo książkę wysyłam na maila z hasłem którym jest nick/imię i nazwisko.
http://blog.czajkus.com/2016/09/01/elek ... werskiego/
Pozdrawiam
Czajkus
Witam,
Jestem pod wrażeniem ilości posiadanej wiedzy przez Kolegę i pasji z jaką tą wiedzą się dzieli. Chciałem zapytać, czy kojarzy może firmę Berent i Plewiński? Produkowali alkoholomierze przed wojną. Znalazłem na moim strychu termo-alkoholomierz i pomyślałem, że może Kolega coś wie.
Pozdrawiam
Jestem pod wrażeniem ilości posiadanej wiedzy przez Kolegę i pasji z jaką tą wiedzą się dzieli. Chciałem zapytać, czy kojarzy może firmę Berent i Plewiński? Produkowali alkoholomierze przed wojną. Znalazłem na moim strychu termo-alkoholomierz i pomyślałem, że może Kolega coś wie.
Pozdrawiam
"Jeżeli coś jest głupie , ale działa , to nie jest głupie" - Murphy
Re: Zapraszam blog.czajkus.com
Witam,
Coś o buteleczkach i ich zbieraniu.
Od około roku skupiam się w moim kolekcjonowaniu buteleczek alkoholi, na zbieraniu przedwojennych francuskich likierów. Na świecie z grubsza takie likiery zbieram tylko Ja, mój kolega Grzegorz i pewien kolekcjoner z Anglii Wydaje mi się, że przed II wojną na likiery była taka moda jak teraz jest na whisky. Zresztą uważam, że produkcja wielu likierów wymaga najwyższego kunsztu. Buteleczki kupowane w Europie są trudne do datowania, ale wydaje się, że technologia zamykania buteleczek korkami zabezpieczonymi cynową blachą wyszła z użycia w latach 50-tych. Buteleczki z USA mają zazwyczaj znaczki opłaty skarbowej poszczególnego stanu na podstawie których można określić rok produkcji (więcej o znaczkach tutaj http://www.czajkus.com/Datowanie/Datowanie.htm). Korki nie są szczelne i w 95% buteleczek z tego okresu widoczne jest odparowanie ok 1/3 płynu, po większej części alkoholu. Odparowanie nie wpływa na jakość buteleczki,o ile płyn jeszcze jest, zamknięcie jest oryginalne i etykietka jest niezniszczona.
Zbieram buteleczki z takich firm jak: Cusenier, Dolfi, Andre Lafoy, Jacobert, Emile Giffard, Secrestat, Droz, Marie Brizard, Bardinet i wielu innych. Od ponad roku polowałem na buteleczki z firmy Simon Aine (które są bardzo, bardzo rzadkie), która była obecna na rynku polskim jeszcze przed I WŚ. W tym tygodniu się udało i przyszła paczka z buteleczkami z tej firmy Większości tych firm już nie ma. Poza Francją czasem kupuję czasem stare buteleczki z Beneluxu czy Włoch. Wcześniej wyzbierałem przedwojenne buteleczki z węgierskiej firmy Zwack i udało mi się zebrać buteleczki w 25 podstawowych kształtach produkowane przez tą firmę!
Takie 80-letnie buteleczki mają dużo uroku, zasadniczo każdy rodzaj likieru miał buteleczkę o dedykowanym kształcie. Buteleczki mają ładne etykietki, kontretykietki, krawatki. Czasem zdarzają się buteleczki w stanie jakby je wyprodukowano wczoraj.
Buteleczki kupuję z kolegą Grzegorzem na całym świecie od Kanady po Nową Zelandię Zbieramy we dwóch bo tak jest raźniej i można dzielić koszt przesyłki które często są równe wartości buteleczek.
Kolekcja http://www.czajkus.com/Nowe2017/Nowe2017.htm
Pozdrawiam
Czajkus
Coś o buteleczkach i ich zbieraniu.
Od około roku skupiam się w moim kolekcjonowaniu buteleczek alkoholi, na zbieraniu przedwojennych francuskich likierów. Na świecie z grubsza takie likiery zbieram tylko Ja, mój kolega Grzegorz i pewien kolekcjoner z Anglii Wydaje mi się, że przed II wojną na likiery była taka moda jak teraz jest na whisky. Zresztą uważam, że produkcja wielu likierów wymaga najwyższego kunsztu. Buteleczki kupowane w Europie są trudne do datowania, ale wydaje się, że technologia zamykania buteleczek korkami zabezpieczonymi cynową blachą wyszła z użycia w latach 50-tych. Buteleczki z USA mają zazwyczaj znaczki opłaty skarbowej poszczególnego stanu na podstawie których można określić rok produkcji (więcej o znaczkach tutaj http://www.czajkus.com/Datowanie/Datowanie.htm). Korki nie są szczelne i w 95% buteleczek z tego okresu widoczne jest odparowanie ok 1/3 płynu, po większej części alkoholu. Odparowanie nie wpływa na jakość buteleczki,o ile płyn jeszcze jest, zamknięcie jest oryginalne i etykietka jest niezniszczona.
Zbieram buteleczki z takich firm jak: Cusenier, Dolfi, Andre Lafoy, Jacobert, Emile Giffard, Secrestat, Droz, Marie Brizard, Bardinet i wielu innych. Od ponad roku polowałem na buteleczki z firmy Simon Aine (które są bardzo, bardzo rzadkie), która była obecna na rynku polskim jeszcze przed I WŚ. W tym tygodniu się udało i przyszła paczka z buteleczkami z tej firmy Większości tych firm już nie ma. Poza Francją czasem kupuję czasem stare buteleczki z Beneluxu czy Włoch. Wcześniej wyzbierałem przedwojenne buteleczki z węgierskiej firmy Zwack i udało mi się zebrać buteleczki w 25 podstawowych kształtach produkowane przez tą firmę!
Takie 80-letnie buteleczki mają dużo uroku, zasadniczo każdy rodzaj likieru miał buteleczkę o dedykowanym kształcie. Buteleczki mają ładne etykietki, kontretykietki, krawatki. Czasem zdarzają się buteleczki w stanie jakby je wyprodukowano wczoraj.
Buteleczki kupuję z kolegą Grzegorzem na całym świecie od Kanady po Nową Zelandię Zbieramy we dwóch bo tak jest raźniej i można dzielić koszt przesyłki które często są równe wartości buteleczek.
Kolekcja http://www.czajkus.com/Nowe2017/Nowe2017.htm
Pozdrawiam
Czajkus
Re: Zapraszam blog.czajkus.com
Czajkus piękna sprawa. Moje pytanie zamierzasz przekazać potomnym czy w odpowiednim momencie zamierzasz zdegustować?
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
Re: Zapraszam blog.czajkus.com
Czajkus, podziwiam cię.
Takich buteleczek się nie degustuje, choć znam jednego co mu kiedyś zdegustował
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
— Napoleon Bonaparte
— Napoleon Bonaparte
Re: Zapraszam blog.czajkus.com
Ja mam też ponad 400 dużych butelek polskich alkoholi, które już nie są produkowane i jak zacznę pic to rozpocznę od tych.
Miniaturki kupuje w UE i wtedy nie ma problemu, ale jak się je kupuje poza UE np. w USA czy Kanadzie to jest spory problem. Spoza UE można dostać 1 litr alkoholu tj. 20 buteleczek po 50 ml. Teraz chcę z kolegą kupić jednorazowo 61, jak celnicy paczkę zatrzymają to wtedy jest problem, bo jest więcej alkoholu niż można przesłać, a że to jest alkohol to nie można jak przy innych towarach zapłacić cło i VAT i towar wydadzą, tylko celnicy albo chcą odsyłać albo niszczyć. To, że to są odparowane kolekcjonerskie buteleczki to nie ma znaczenia, bo przecież pisze na nich, że to likier a likier to alkohol.
Wobec powyższego teraz chcę najpierw wystąpić do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków aby wydał zaświadczenie dla celników, że to nie jest alkohol tylko przedmioty kolekcjonerskie i mając takie zaświadczenie celnicy potraktują buteleczki jako przedmioty kolekcjonerskie - cła wtedy nie ma, VAT 7% i mi wydadzą. Tylko jeszcze nie wiem czy Konserwator nie będzie chciał ekspertyzy rzeczoznawcy? A rzeczoznawcy nie ma i na tych buteleczkach znam się głównie Ja. Więc zobaczę jak to będzie? Co ciekawe jak będę miał zaświadczenie, że to zabytki to jak bym wypił taką buteleczkę to uszkodzę zabytek - a za to grozi do 3 lat więzienia, więc chcąc nie chcąc nie mogę ich wypić
Koledze celnicy zatrzymali takie 2 paczki z USA po 150 sztuk gdzieś w marcu i ich nie ma po dziś dzień i nie wiadomo co robić?
Re: Zapraszam blog.czajkus.com
Zamawiać w mniejszych paczkach
„Żeby odpędzić złe sny, pociągnęła solidny łyk z butelki pachnącej jabłkami i radosną śmiercią mózgu.” T. Pratchett
-
- 101%
- Posty: 1262
- Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Re: Zapraszam blog.czajkus.com
Paczka z USA szczęśliwie dotarła. 1 buteleczka się zbiła, kilka pociekło ale dramatu nie ma
Sama wysyłka jednej paczki kosztowała 129$ za 9 kg. Dzielenie paczki na kilka w znaczący sposób podraża koszty więc to raczej odpada.
Moje buteleczki z tej paczki dałem na stronę http://www.czajkus.com/Nowe2017/Nowe2017.htm
Najcenniejsze są Zwack Nectar of Tokay - bo to jest ich niestandardowy i rzadki wzór buteleczki (20 standardowych kształtów przedwojennych miniaturek Zwack już miałem) i przedwojenny łotewski Wolfschmidt z uwagi na to, że wchodzi w zainteresowania rosyjskich kolekcjonerów, którzy dużo płacą.
Sama wysyłka jednej paczki kosztowała 129$ za 9 kg. Dzielenie paczki na kilka w znaczący sposób podraża koszty więc to raczej odpada.
Moje buteleczki z tej paczki dałem na stronę http://www.czajkus.com/Nowe2017/Nowe2017.htm
Najcenniejsze są Zwack Nectar of Tokay - bo to jest ich niestandardowy i rzadki wzór buteleczki (20 standardowych kształtów przedwojennych miniaturek Zwack już miałem) i przedwojenny łotewski Wolfschmidt z uwagi na to, że wchodzi w zainteresowania rosyjskich kolekcjonerów, którzy dużo płacą.
Re: Zapraszam blog.czajkus.com
Takiego rumu z Cuby bym spróbował
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
Re: Zapraszam blog.czajkus.com
Piękna sprawa Najgorzej zachować wstrzemięźliwość
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości