Płatki dębowe

Starzenie alkoholi
Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2009-03-29, 17:48

A ja raczej bym nie spróbował.Sezonowanie drewna nie ma nic wspólnego z drewnem użytym do budowy.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
kitaferia
101%
101%
Posty: 2265
Rejestracja: 2007-09-04, 15:16
Lokalizacja: EuroSojuz

Post autor: kitaferia » 2009-03-29, 18:05

Poza tym wszelkie grzyby i pleśnie występuję nie tylko powierzchniowo. Wnikają także do wnętrza drewna, ale każdy robi jak mu pasuje.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2009-03-29, 20:34

@JanK ty to masz fart dałeś temat i wszyscy pędzą na ratunek i nic ci niestraszne impregnowanie jeśli nie to owijanie papą jeśli zapomnieli dać papy to te wszystkie rodzaje pleśni grzybów itd . Ja zapytałem ,,Mam takie pytanie jak długo mam czekać by skorzystać z pierwszych patyków i jak wyciągne z wina to co zrobić przed zapodaniem do destylatu , suszyć , płukać ? z góry WIELKIE dzięki " i nic , a sory Daniel_257_ napisał o gotowcach i oczywiście dziękuje Danielowi ale konretów zero .

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2009-03-29, 20:42

@magas37.Jeżeli napisałbyś że chcesz wymoczyć w winie szczapy z podwaliny domu to też bym Ci odradził.Ale szczapy z twojego wina?nie mam pojęcia.Dałeś dobry dąb,dobre :wink: wino,dalej nie mam pojęcia. :nie_wiem
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2009-03-29, 21:23

@Spiryt , dzięki , ale jak ktoś taki jak ty nie wie to kto ma wiedzieć , robie alkohol czas jakiś po forach wcześniej też szukałem bo internet to kopalnia wiedzy bla bla bla tylko jak ciągle wyszukiwarka na moje pytania kierowała mnie na fora gdzie uczą robić Jaśka wędrowniczka w czajniku i potrafią pisać o czajniku 2L. przez godzin kilka , albo o miedzi jaka szkodliwa itd tu też trafiłem kilka razy ale szybko szybko i nawet się do forum nie dostałem , nie umiałem zapukać. wtedy myślałem że jestem kozak ci od czajników mnie w tym utwierdzili , teraz po 100godzinach na tym forum prawie wiem czego nie wiem , a raczej wiem już co chciał bym wiedzieć , oj miało być o czipsach a zeszło na wazeline ale ciesze się że jest to forum , moja kobita cieszy się troche mniej. Pozdrawim wszystich kapaczy

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2009-03-30, 09:23

@magas37

Osobiście odradzam wszelkie eksperymenty polegające na samodzielnym robieniu wiórków dębowych do destylatów.
W sprzedaży jest kilka rodzajów, nie sa one jakoś nadzwyczaj drogie (w stosunku do potrzebnych ikości), a ryzyko uzyskania trocinówki albo zbutwiałej trocinówki z własnych wiórków jest zbyt duże.
Do tego dochodzi jeszcze fakt, że sprawdzone mozna dawkować w/g wskazań/zaleceń forumowiczów, a z własnymi to nie wiadomo jak. A najgorsze jest to, że efekty są dopiero widoczne po czasie (w przypadku starki to parę lat - ja obecnie degustuje 3 letnią i to nie jest jeszcze ostatnie słowo).

Chyba, że chodzi o zabicie zapachu i smaku bimbru, to wtedy nieważne co sie dodaje, bo nowy zapach jest i tak lepszy od tego bimbrowego. :mrgreen:


pzdr

Awatar użytkownika
xaafuun
80%
80%
Posty: 467
Rejestracja: 2008-12-29, 11:08
Lokalizacja: ja Cię znam ??
Kontaktowanie:

Post autor: xaafuun » 2009-03-30, 13:37

a_priv pisze:Chyba, że chodzi o zabicie zapachu i smaku bimbru, to wtedy nieważne co sie dodaje, bo nowy zapach jest i tak lepszy od tego bimbrowego. :mrgreen: pzdr

Kolego @a_priv, są ludzie dla któryc ten posmak to nektar Bogów..

@magas37 pzod dla twej lepszej części :)

kowalsky

Post autor: kowalsky » 2009-04-17, 15:51

Dzięki za rady odnosnie szczapek dębowych jakie otrzymałem na czacie.Ja dębinę wziąłem od kolegi który kupił na opał wysezonowane suche drewno . pokroiłem na szczapki 4/5 x20x50 (mm) przez tydzień moczyłem w wodzie zmieniając ją co dobę.Następnie opaliłem na grillu (ok 1,5 godz) zmieniając starannie strony .Starałem sie nie przypalić i wyszedł ładny brązowy kolorek .Część wrzuciłem do czerwonego wiśniowego wina (niech łapie aromat i kiedyś sie doczeka) a część do destylatu 55% . Próbowałem juz to podczas świąt , stało ok 2 tygodni i wyglada to na dobra robotę.Obecnie zamierzam odwiedzić kolege i pobrac wiecej materiału do produkcji.

wajzer

Post autor: wajzer » 2009-05-30, 15:41

Dziś odkopałem zeszłoroczną jabłkówkę .Leżakowała z płatkami dębowymi swojej roboty.Przy rozlewaniu do butelek złapało mnie ogromne zdziwko.Na dnie gąsiorka znajdował się dziwny osad w postaci jakby kryształków,przypominających zamoczony ,jeszcze nie rozpuszczony cukier pod zębami trzeszczy jak piasek.Czy ktoś może wie co to takiego :?:

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2009-05-30, 20:14

:D kamień winny, normalna rzecz w winkach.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

wajzer

Post autor: wajzer » 2009-05-30, 20:59

W winkach to bym zrozumiał,ale w destylacie :nie_wiem

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2009-07-05, 14:22

Czy same płatki dębowe mogą zmienić (fałszować) odczyt % alkoholomierza ?

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2009-07-05, 14:47

@magas37
Tylko w trocinówce :mrgreen: t.zn. gdyby ich ilość była porównywalna z ilością alkoholu. Przy dawkach w okolicy 1g/l nie ma takiej możliwości by nastąpiło jakiekolwiek zafałszowanie %.

pzdr

Awatar użytkownika
man111
90%
90%
Posty: 520
Rejestracja: 2009-04-07, 22:25

Post autor: man111 » 2009-07-05, 15:30

No to i ja się pochwalę.
10 litr 50 % wódki
25 gram chipsy dębowe mocno przypalone
50 ml wina porto
150 gram cukru trzcinowego
1/4 łyżeczki od herbaty zmielonego kardamonu,cynamonu,gożdzików
3 śliwki węgierki suszone
Po tygodniu już wszyscy mlaskają,a po miesiącu......pusty gąsiorek :mrgreen:

Awatar użytkownika
bodzio.1974
90%
90%
Posty: 978
Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
Lokalizacja: Czy to ważne ?

Post autor: bodzio.1974 » 2009-07-05, 20:35

3 śliwki węgierki suszone
Te śliwki to całe wrzucić do gąsiorka ? czy najpierw je pokroić na małe kawałeczki ? :roll:

Pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości