Alkoholwe paliwo nieopłacalne??

Wolna strefa o wszystkim i o niczym
Awatar użytkownika
bimber_rajh
20%
20%
Posty: 20
Rejestracja: 2006-08-08, 21:40
Lokalizacja: Opole

Alkoholwe paliwo nieopłacalne??

Post autor: bimber_rajh » 2006-08-08, 21:48

Z tego co tu widać sie nie opłaca?

[ Dodano: 2006-08-12, 16:24 ]
gdyby się opłacało juz większość osób by jeździła na alkoholu. A na denaturacie desperaci też. chyba ze sie nei da ze wzgl mechanicznych pojazdu. a prawo i akcyza w tym to nic.

n0obee

Post autor: n0obee » 2006-11-03, 18:42

Kolega do malucha lał nitro :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: i wychodziło niesamowicie. Niewiem co prawda co potem z silnika zostało bo po tygodniu auto popchnął dalej..

Sytler

Post autor: Sytler » 2007-01-07, 17:12

ja lałem do fiestki 1.1 denatural (wlałem do baku 0.5l na 20l benzyny jak były mrozy w tamtą jeszcze zime żeby woda w paliwie nie zamarzła),
jak się potem okazało denatural to nie jest to samo co denaturat,

nic specjalnego się nie działo (okazało się ze potrzebnie wymieniłem filtr paliwa (bardzo długo go ktoś nie wymieniał) bo przyczyna przymulenia był tłymik),

co do tego czy to szkodzi na silnik - suszy pewnie wszelkie uszczelki bardziej niz benzyna, za to w zmieszniu z benzyną daje większego kopa (nic dziwnego że używano takich miszanek w sporcie wiele lat temu)

bizon
101%
101%
Posty: 83
Rejestracja: 2006-11-30, 19:36
Lokalizacja: miasto

Post autor: bizon » 2007-01-07, 22:15

Skoro samochody jeżdżą na gazie, to i po drobnych zmianach mogą i jeździć na, co najmniej, mieszaninie benzyny ze spirytusem. Coś takiego używano do silników lotniczych pod koniec II w.ś. w Japonii. Ale obawiam się że nie w silnkach problem. Jak obliczają fachowcy do wyprodukowania 1 litra spirytusu na paliwo zużywa się w rolnictwie 1.5 litra benzyny. Tak przynajmniej wyczytałem w którymś artykule w "Polityce".

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2007-01-07, 22:29

Gdyby to napisano w jakimś fachowym czasopiśmie typu "Czysta Energia", "Agrotechnika" lub podobne to może... ale "Polityka"? Już prędzej "Rzeczpospolita".
A i tak prędzej czy później stwierdzimy, że jedyny ratunek w "atomie", nawet ekoterroryści z Greenpicu będą się musieli poddać jak im zabraknie benzyny żeby dojechać na manifestacje przeciwko spalaniu benzyny.

Winiarek

Awatar użytkownika
artgsm
101%
101%
Posty: 301
Rejestracja: 2007-10-26, 16:17
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: artgsm » 2007-11-05, 23:17

ciekaw jestem, czy mozna jezdzic na alkoholu :?: . Sprobuje kiedys wlac do silnika spirt i pokombinowac z wyprzedzeniem/opoznieniem zaplonu :idea: . Alkohol ma niska temp zaplonu, wiec silnik niskoprezny powinien byc ok :? . Tylko podobno spalajac sie wytwarza o wiele wyzsza temp od benzyny :!: . Mam bryczke starego typu, wiec aparatem zaplonowym moge krecic dookola :lol: :mrgreen:

Nie znam przypadkow uruchomienia silnika benzynowego na alkoholu, ale i tak poprobuje. W Slupsku jezdzi chyba 1 czy 2 autobusy miejskie na etanol, miejscowa Scania je testuje, pozatym jezdzi tez jeden na gaz ziemny. Ale to juz przystosowane pojazdy, oni pewnie nie krecili aparatem zaplonowym, zeby znalezc pkt odpowiedni dla spirtu. :D :D :D

Moze kiedys bedziemy destylowac nie tylko dla siebie, ale i dla naszych samochodow, traktorow, agregatow.... Mmmm, rozmarzylem sie :wink:

O, cos znalazlem, zerknijcie tutaj... http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/biop ... lkohol.php
ENERGA - bezplatny internet w Twoim gniazdku

Awatar użytkownika
tomy
70%
70%
Posty: 317
Rejestracja: 2006-04-21, 16:11
Lokalizacja: Kaszuby

Post autor: tomy » 2007-11-06, 09:37

artgsm pisze:ciekaw jestem, czy mozna jezdzic na alkoholu :?:
W roku 1989 wyjechałem na trzy lata do Brazylii, na kontrakt. U nich wszystkie auta jeżdżą na mieszance 25% etyliny i 75% spirtu. Spirt robiony z trzciny cukrowej.

Awatar użytkownika
adwokat
101%
101%
Posty: 639
Rejestracja: 2006-01-05, 17:42
Lokalizacja: Rzeszów / Kraków

Post autor: adwokat » 2007-11-06, 11:10

znaczy się na rumie :)

Awatar użytkownika
larzwo
40%
40%
Posty: 86
Rejestracja: 2007-08-31, 12:25
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: larzwo » 2007-11-06, 19:28

Nie mówiąc o naszym europejskim wynalazku Saabie z silnikiem EcoPower który właśnie jeździ na benzynie E75 ( czyli takiej jak w Brazylii 75% etanol + 25% benzyna ) ale Saaba trzeba tankować 1 raz czystą benzyną po 3 tankowaniach E75.
Brazylijskie samochody są chyba o wiele bardziej zmodyfikowane bo nie trzeba tego robić.
Gdyby Polska ( z burakami ) była by tak samo traktowana jak Brazylia z swoim tanim cukrem trzcinowy to pewnie też byśmy jeździli na etanolu... polityka, wszystko, polityka...

Awatar użytkownika
tomy
70%
70%
Posty: 317
Rejestracja: 2006-04-21, 16:11
Lokalizacja: Kaszuby

Post autor: tomy » 2007-11-06, 19:49

larzwo pisze:....Brazylijskie samochody są chyba o wiele bardziej zmodyfikowane bo nie trzeba tego robić....
Jest jak mówisz (piszesz). Jeżdżą tylko na takiej miksturze.
larzwo pisze:....Gdyby Polska...
No ba. A u nas widzisz się nie da. Stwierdzili że to nie jest możliwe i już. W Brazylii pewnie jeszcze nie wiedzą że się nie da :wink: .

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2007-11-25, 20:22

Witam w temacie temacie paliw, pochodnych z oleju roślinnego,metyloestru i glicerolu

Jestem po próbie odzyskania metanolu z metyloestru, za pomocą kolumny rektyfikacyjnej wypełnionej zmywakami. Wynik , to odzyskanie 40% objętości metanolu.Wypełnienie kolumny czyste bez wtrąceń olejowych.Następna próba to będzie glicerol,ale to już z dokładnym elektronicznym pomiarem temperatury. Do odzysku metanolu potrzebna jest dodatkowa sprawna chłodnica oddająca destylat w jak najniższej temperaturze.W temp. ok.40st destylatu opary zmuszają do stosowania chemicznej maski lakierniczej.Wydaje mi się ,że konieczny jest szczelny zbiornik odbioru z odpowietrzeniem na zewnątrz pomieszczenia.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
tomy
70%
70%
Posty: 317
Rejestracja: 2006-04-21, 16:11
Lokalizacja: Kaszuby

Post autor: tomy » 2007-11-25, 21:38

Tylko widzisz, jak podsumujemy wszystkie "wydatki" typu olej, metanol, KOH plus energia niezbędna do przeprowadzenia procesu to to wszystko staje się nieopłacalne finansowo. No niestety ale tak jest, chyba że masz kilka hektarów swojego rzepaku. Ale takiego biodiesla i tak nie możesz sprzedać bo dowalą akcyzę i wyjdzie ze trzy razy drożej niż ON. Tylko po co ten olej przerabiać i paprać chemią. Rudolf Diesel swój silnik pierwotnie projektował do pracy na olejach pochodzenia roślinnego. I pierwsze modele jego silnika pracowały na tym paliwie. Obecne Diesle też sobie bez większych problemów radzą z czystym OR. W Szwecji na sporej ilości stacji benzynowych można zatankować OR. W lecie jeździłem na mieszance 50/50 OR i ON. A to przez zwykłe lenistwo, nie chciało mi się przerobić instalacji paliwowej. Tak całkiem na marginesie to estry są kwalifikowane jako stwarzające zagrożenie dla środowiska, natomiast OR nawet nie jest w tej klasyfikacji ujęty. Ot po prostu nie zasłużył sobie na miano szkodnika. Rozlany na ziemi po około 14 dniach ulega całkowitej biodegradacji.

Pozdrowienia z Gdańska.

P.S. Szwecja ze wszystkich państw Unii Europejskiej posiada najbardziej restrykcyjne przepisy o ochronie środowiska naturalnego. I pewnie dlatego złapanie w rzece kilku kilogramowego szczupaka nie jest żadnym świętem.

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2007-11-25, 21:57

Tomy ja w ten sposób chcę utylizować zużyty olej jadalny do celów grzewczych w gospodarstwie domowym.Palniki wieloolejowe są drogie ,wymagają podgrzewaczy, sprężarek
itp.Metyloestry też ulegają biodegradacji,dlatego planuję ekologiczne paliwo zastępcze.
Zapach spalin to jak smażone placki.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
tomy
70%
70%
Posty: 317
Rejestracja: 2006-04-21, 16:11
Lokalizacja: Kaszuby

Post autor: tomy » 2007-11-25, 22:27

zbyszek1281 pisze:...Tomy ja w ten sposób chcę utylizować zużyty olej jadalny...
I tak właśnie robi prawie cała Europa. Prawie, bo u nas 90% tego oleju trafia w kanał. Ten olej co można zatankować po drugiej stronie Bałtyku to też taki po regeneracji. Ale jeżeli chcesz go przepuścić przez komin to chyba nie potrzeba go przerabiać na estry. Wystarczy przefiltrować, co by jakaś frytka nie zapchała rurek i przed podaniem na palnik podgrzać do około 60 °C. A to po to żeby zmniejszyć gęstość i przy okazji lepkość oleju. Nie wiem jaki masz piec i jak chcesz to spalać ale takie właśnie rozwiązanie widziałem w Niemczech. Instalacja była dwu zbiornikowa, a olej był filtrowany do około 40mikronów. A tak na marginesie to gdzieś kiedyś czytałem że metanol zawarty w estrach dość dziwnie reaguje z wszelkimi gumowymi uszczelkami.

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2007-11-25, 23:00

Mój problem to frytura w postaci zestalonej.W temp. minusowych zachowuje się jak beton
Dlatego próbuję go uszlachetnić
Pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości