Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Magas, Kalispera.
Beczka dotarła. Chciałbym reklamować!!! Nie ma numeru i podstawki.
Teraz muszę ją wszędzie nosić ze sobą!!!
A serio to beczka i Wasza praca nieocenione!!!!! Wręcz bezcenne.
Już żałuję że tylko jedną zamówiłem. Jest piękna i motywująca.
Dziękuję bardzo i proszę o więcej.
P.S. Magas nadal proszę o malutki adres na P.W.
Beczka dotarła. Chciałbym reklamować!!! Nie ma numeru i podstawki.
Teraz muszę ją wszędzie nosić ze sobą!!!
A serio to beczka i Wasza praca nieocenione!!!!! Wręcz bezcenne.
Już żałuję że tylko jedną zamówiłem. Jest piękna i motywująca.
Dziękuję bardzo i proszę o więcej.
P.S. Magas nadal proszę o malutki adres na P.W.
- Załączniki
-
- WP_20140117_0011.jpg (55.76 KiB) Przejrzano 6481 razy
Moim zdaniem beczki nie są śliczne, powiedział bym, że są niedopieszczone, gdy wytykałem bednarzowi co mi się nie podoba to się śmiał i pytał czy chce meble do domu, czy beczkę do piwnicy co robi dobrze duchowi. Beczki na pewno będę zamawiał, ale dla siebie i kolegów, jeśli mam specjalnie zamawiać jedną dla kogoś kogo nie znam, to bez urazy, ale nie mam czasu ani ochoty, no chyba, że kolega przedstawi jakiś argument, znaczy przepis na ciekawy wsad do beczki i zadeklaruje się opisywać, jak alkohol zmienia się w beczce, ale szczerość do bólu, nie tylko sukcesy. pozdr. magas37
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez magas, łącznie zmieniany 1 raz.
Beczka została nawoskowana woskiem pszczelim i odstawiona na tydzień do zimnej piwnicy.
Dziś podczas procesu napełniona ciepłą wodą i nic nie przecieka!!!!!
Jakaś wadliwa chyba.
Dołączone zdjęcia 5 minut po napełnieniu.
Po godzinie "wypiła" 100ml. (Wody na szczęście).
Pozdrawiam.
Dziś podczas procesu napełniona ciepłą wodą i nic nie przecieka!!!!!
Jakaś wadliwa chyba.
Dołączone zdjęcia 5 minut po napełnieniu.
Po godzinie "wypiła" 100ml. (Wody na szczęście).
Pozdrawiam.
- Załączniki
-
- WP_20140127_0031.jpg (54.74 KiB) Przejrzano 6319 razy
-
- WP_20140127_0011.jpg (54.54 KiB) Przejrzano 6319 razy
Po starce to raczej do ogrodu na deszczówkę, doniczki, ja też chętnie dołączę do grona, ale nie odbiera bednarz poczty, na skejpie też go nie widać, mam nadzieję, że niedługo zacznie odbierać, bo moja beczka leży u niego. Legion chce jeszcze jedną i jeszcze dwóch kolegów, to cztery beczki. Tak naprawdę do teraz nie wiemy jak się te beczki sprawdzają, może być, że kiepsko, bo nikt nic nie pisze, chwalić się każdy lubi, jak coś jest źle wtedy cisza, a tu cisza, nikt nie pisze, czy dużo oddają, jakie smaki itd. Moje największe obawy to że naleje destylat i nim się zacznie dobrze starzeć beczka zbyt dużo odda i będę musiał zlać, a nie mam tyle by wymienić wsad na nowy.
- Emiel Regis
- 90%
- Posty: 656
- Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
- Lokalizacja: Picardie, Żywiec
Sam szukam używki po mocnym alko, myślę że te po starce będą się nadawały właśnie do długiego dojrzewania trunku.
Normalnie takie beczki są tylko do krótkiej, początkowej maceracji, oddają dużo i szybko. Tyle że to nie są nówki i myślę że to, co miały oddać w szybkim tempie już oddały.
Inna sprawa, warto byłoby obejrzeć na miejscu żeby wykluczyć uszkodzenia mechaniczne i ew. choroby wewnątrz, jeśli beczka stała długo pusta bez odpowiednich zabezpieczeń.
W tej chwili robię próby z dużymi beczkami po winie (świetnie nadają się do robienia wina), ale równolegle myślę o założeniu beczki wypłukanej mocnymi %
Edit; pisałem o beczce po starce.
Normalnie takie beczki są tylko do krótkiej, początkowej maceracji, oddają dużo i szybko. Tyle że to nie są nówki i myślę że to, co miały oddać w szybkim tempie już oddały.
Inna sprawa, warto byłoby obejrzeć na miejscu żeby wykluczyć uszkodzenia mechaniczne i ew. choroby wewnątrz, jeśli beczka stała długo pusta bez odpowiednich zabezpieczeń.
W tej chwili robię próby z dużymi beczkami po winie (świetnie nadają się do robienia wina), ale równolegle myślę o założeniu beczki wypłukanej mocnymi %
Edit; pisałem o beczce po starce.
Ostatnio zmieniony 2014-02-04, 14:14 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
Magas spokojnie, nie panikuj, to nie produkcja politury.
Z beczkami jest wszystko OK, a nikt się nie chwali, bo jeszcze nie ma się czym chwalić.
Przecież minęły raptem 2 miesiące, a to zdecydowanie za wcześnie na jakąkolwiek ocenę.
Specjalnie dla Ciebie, zdegustowałem próbkę z małej średnio palonej, w smaku delikatnie wyczuwalny dąb, gdybym nie znał tego smaku jeszcze bym go dębowi nie przypisywał, smak się zaokrągla, jest jakby oleisty, lekko ściągający (garbniki?), kolor praktycznie bez zmian.
Myślę, że typowego "beczkowego" charakteru trunek nabierze za jakieś 2-3 lata a i to będzie dopiero "przedszkolak".
Popatrz tu
Pierwsza z próbek ma ...10 lat , a ostatnia 40.
Z beczkami jest wszystko OK, a nikt się nie chwali, bo jeszcze nie ma się czym chwalić.
Przecież minęły raptem 2 miesiące, a to zdecydowanie za wcześnie na jakąkolwiek ocenę.
Specjalnie dla Ciebie, zdegustowałem próbkę z małej średnio palonej, w smaku delikatnie wyczuwalny dąb, gdybym nie znał tego smaku jeszcze bym go dębowi nie przypisywał, smak się zaokrągla, jest jakby oleisty, lekko ściągający (garbniki?), kolor praktycznie bez zmian.
Myślę, że typowego "beczkowego" charakteru trunek nabierze za jakieś 2-3 lata a i to będzie dopiero "przedszkolak".
Popatrz tu
Pierwsza z próbek ma ...10 lat , a ostatnia 40.
-
- 101%
- Posty: 1268
- Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Niestety nie, obrazek pochodzi ze strony http://www.masterofmalt.com/blog/post/G ... hoice.aspxwawaldek11 pisze: To Twoje próbki?
Kolego Emiel Regis nie bierz po starce, poszukaj sobie jakieś beczki po burbonie, nie mi źle pisać o beczkach z naszej najbardziej znanej wódki, ale tych po starce ja osobiście bym nie dotykał. Temat burbonów, a właściwie łyskej jest olbrzymi, poszukaj coś świeżego, coś o czym będziesz coś wiedział, a nie owiane tajemnicą beczki, chyba, że pojedziesz osobiście, nalejesz szklankę wrzątku do środka, zabełtasz, potem nos i on ci prawdę powie.
- Emiel Regis
- 90%
- Posty: 656
- Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
- Lokalizacja: Picardie, Żywiec
Nie mam zamiaru sam kupować tych beczek, gdybym jednak miał blisko, wtedy na pewno podjechałbym się zorientować na miejscu i ew. podjął decyzję.
Teoretycznie to mogą być dobre beczki na to, żeby wlać do nich trunek wcześniej przez dwa lata dojrzewający w nowej beczce, i zapomnieć na 20 lat.
Sam prawdopodobnie zakupię tutaj;
http://www.tonneaux-boutique.fr/tonneau ... 190-l.html#
http://www.tonneaux-boutique.fr/tonneau ... 110-l.html
Choć na razie kombinuję z winnymi, tylko że nie jestem pewien jaki optymalny będzie czas leżakowania w takich beczkach, boję się że po kilku latach trzeba będzie wymieniać wsad.
Teoretycznie to mogą być dobre beczki na to, żeby wlać do nich trunek wcześniej przez dwa lata dojrzewający w nowej beczce, i zapomnieć na 20 lat.
Sam prawdopodobnie zakupię tutaj;
http://www.tonneaux-boutique.fr/tonneau ... 190-l.html#
http://www.tonneaux-boutique.fr/tonneau ... 110-l.html
Choć na razie kombinuję z winnymi, tylko że nie jestem pewien jaki optymalny będzie czas leżakowania w takich beczkach, boję się że po kilku latach trzeba będzie wymieniać wsad.
Dostałem dziś próbkę winiaku z beczki 30l mocno palona, zalana 10l winiakiem z polskich winogron. Beczka zalana 2013-12-06. skrzyżowanie armaniaku z koniakiem, kurde taki słodki w zapachu, kukułki, lukrecja, tofi, takich smaków i aromatów szukam, choć nos bardziej słodki niż smak, dla mnie pyszności. Bardzo się cieszę, a bałem się, bo piłem po beczkach różne destylaty. Zarzut to, zapach i smak grappy znikł, pojawiło się to wszystko co w koniaku VS prócz pierwszego ostrego sztychu, jaki mamy w młodych koniakach sklepowych, ale operator solidnie odebrał przedgony na kolumnie. Jak ja się cieszę .
-
- 101%
- Posty: 1268
- Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: -julian_ i 1 gość