Dostałem kilka ciekawych pw. większość podobnych, przepraszam, że na ogólnym odpowiadam, ale nicki pokasowałem.
anonim pisze: Czemu chcesz kupić te beczki, przecież na allegro są tańsze, można się dogadać z polskimi bednarzami
Długo szukałem beczek, odstraszały mnie zawsze takie niby drobiazgi, a to że uszczelniane są liśćmi tataraku, co może mieć wpływ na smak trunku, a to że współpracują z polmosami i tam wymienione kilka polmosów ,które w swojej ofercie nie mają nic z beczki, może trzymają i czekają aż dojrzeje
. Reklama, że deski sezonowane minimum dwa lata, też mnie nie przekonała, może polskie warunki pozwalają na krótsze sezonowanie
Beczki będą z dębu francuskiego, który jest najgęściejszym dębem, na drugim miejscu jest dąb amerykański, dąb francuski oddaje najciekawsze smaki. Teraz coś z czym ja miałem problem, beczki są po winie i super takich szukałem, ale oni je rozbierają i czyszczą w środku, a dopiero później wypalają i tu miałem wątpliwości, choć gość tłumaczył, że beczka cieknąca winem nie nadaje się do zalania alkoholi spirytusowych, że trzeba ją z kamienia wyczyścić i pozostałości, że nawet po burbonach się ścina delikatnie warstwę, a posmaki mają być te z wnętrza klepki ,to mnie nie przekonało, zapytałem gościa z forum szkockiej co organizuje zwiedzanie destylarni w Szkocji, potwierdził słowa bednarza , nawet pokazał mi fotkę z placu gdzie składują rozebrane beczki, przed czyszczeniem i wypalaniem. Hitem jednego ,,bednarza'' z naszego kraju jest oferta dodatkowa, za 20zł zaleje mi 50l. beczkę winem Sherry, a butelka 0,7l tego wina, które on wymienił kosztuje ponad 100zł. Później gościa sprawdziliśmy, to zakładał w Polsce korridę, ale go przystopowali, wcześniej wybudował za wiele milionów euro ogród botaniczny, a teraz stał się bednarzem? Nie namawiam nikogo, cena jest wysoka jak na polskie realia, ja chciałem, bo będę miał pewniaka, że te beczki robią do brandy od lat, a nie od kogoś co jeszcze do niedawna lakierował swoje beczki lakierem i zakłada chińskie kranik do nawet 50tki, ten bednarz kazał nam o kranikach zapomnieć, ,,kraniki są do nalewania, a nie do starzenia, z nimi tylko same problemy .... .... ...'' Piszcie pytania na ogólnym przecież to nie wstyd, a na forum jest kilka osób co ma po kilka beczek i mają wiedzę praktyczną, nie jak ja teoretyczną.