Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Janik przecież napisał:
"Destyluje Pot Stil na aabratku: jedynie rura 20 cm z miedzią"
Swoją drogą wiele osób tak robi więc nie wiem gdzie macie problem.
Podejrzewam że można było trochę dokładniej odebrać przedgon, napisz jak odbierałeś i ile.
"Destyluje Pot Stil na aabratku: jedynie rura 20 cm z miedzią"
Swoją drogą wiele osób tak robi więc nie wiem gdzie macie problem.
Podejrzewam że można było trochę dokładniej odebrać przedgon, napisz jak odbierałeś i ile.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w największych ilościach
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Kolego Janik
Bimber (samogon, księżycówka) – wysokoprocentowy napój alkoholowy produkowany w warunkach amatorskich. Otrzymywany zazwyczaj przez destylację okresową (w odróżnieniu od destylacji ciągłej w gorzelniach przemysłowych) z zacieru z fermentacji alkoholowej.
Czym jest to co ty robisz ?
Trochę przesadziłem z % w tej destylacji gdyż dodałem trochę pogonu. po jednej destylacji wyszło 90% i więcej nie robię bo smak jest doskonały. Wcześniej było 95.
Przedgonów wylewam czasem nawet litr...odbieram tylko serce bazując na smaku. Pogony też wylewałem zaraz po tym jak temperatura na głowicy wzrsta do 80 stopni. Zrobiłam zdjęcie aparatu i areometru w pracy ale plik jest za durzgy.
Nie wiem o co ci chodzi. Może masz kiepskiej jakości sprzęt albo zbyt mała wiedzę....bo z tego co się orientuję p twoich postach i pytaniach to od niedawna destylujesz
Majac na myśli że brandy niewiele sie rozni od sklepowej...przesadziłem ci którzy pili twierdzą że jakość powala ale ja podchodzę zawsze bardzo bardzo krytycznie. Gdy pytam czy mogłoby być lepsze odpowiedz brzmi nie.
Nie wiem jakie brandy pijesz może takie na zaprawkach za 50zl typu ballantimes .
Jak już mówiłem. Pytałem tylko jak złagodzić smak destylatu doskonałej jakosci. Może da radę zrobić lepiej i uzyskać 0.5 litra więcej ale po co ?
Nie żal mi wylać 1litr czy więcej....zapewne jak destylujesz, to wiesz że frakcje przechodzą powoli a smak niepożądany ciągnie się długo ...nawet w teoretycznym sercu....nadto wylewam
Bimber (samogon, księżycówka) – wysokoprocentowy napój alkoholowy produkowany w warunkach amatorskich. Otrzymywany zazwyczaj przez destylację okresową (w odróżnieniu od destylacji ciągłej w gorzelniach przemysłowych) z zacieru z fermentacji alkoholowej.
Czym jest to co ty robisz ?
Trochę przesadziłem z % w tej destylacji gdyż dodałem trochę pogonu. po jednej destylacji wyszło 90% i więcej nie robię bo smak jest doskonały. Wcześniej było 95.
Przedgonów wylewam czasem nawet litr...odbieram tylko serce bazując na smaku. Pogony też wylewałem zaraz po tym jak temperatura na głowicy wzrsta do 80 stopni. Zrobiłam zdjęcie aparatu i areometru w pracy ale plik jest za durzgy.
Nie wiem o co ci chodzi. Może masz kiepskiej jakości sprzęt albo zbyt mała wiedzę....bo z tego co się orientuję p twoich postach i pytaniach to od niedawna destylujesz
Majac na myśli że brandy niewiele sie rozni od sklepowej...przesadziłem ci którzy pili twierdzą że jakość powala ale ja podchodzę zawsze bardzo bardzo krytycznie. Gdy pytam czy mogłoby być lepsze odpowiedz brzmi nie.
Nie wiem jakie brandy pijesz może takie na zaprawkach za 50zl typu ballantimes .
Jak już mówiłem. Pytałem tylko jak złagodzić smak destylatu doskonałej jakosci. Może da radę zrobić lepiej i uzyskać 0.5 litra więcej ale po co ?
Nie żal mi wylać 1litr czy więcej....zapewne jak destylujesz, to wiesz że frakcje przechodzą powoli a smak niepożądany ciągnie się długo ...nawet w teoretycznym sercu....nadto wylewam
Veni vidi vino bibi
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Nie zauważyłeś oczywiście przez przypadek... To cytat z tego samegi źródła:rbf83 pisze: ↑2017-12-04, 11:00Kolego Janik
Bimber (samogon, księżycówka) – wysokoprocentowy napój alkoholowy produkowany w warunkach amatorskich. Otrzymywany zazwyczaj przez destylację okresową (w odróżnieniu od destylacji ciągłej w gorzelniach przemysłowych) z zacieru z fermentacji alkoholowej.
Czym jest to co ty robisz ?
"Jest bezbarwny i ma ostry, nieprzyjemny zapach..."
Dla mnie (podejrzewam, że nie będę tu osamotniony), bimber to synomim takiej śmierdzącej i ostrej gorzały.
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
tak.....
... ale oczyszczony, najczęściej węglem aktywnym, występujący w mieszankach (np.: w ajerkoniaku) daje wrażenie smaku handlowego czystego spirytusu. Bywa zaprawiany sokami owocowymi lub uszlachetniany przez leżakowanie.
Moze opis nie jest doskonały bo skale tematu określa rozmiar tego forum. Ale zauważ ze nawet adres strony bimber.info do tego nawiązuje.
Zgadzam się słowo bimber może być rażące lepiej nazwać to destylatem zważywszy jesli doszło się do perfekcji.... aczkowiek niektórzy robią jajca i też nazywają to destylatem
Zawsze można wysłać note do wikiedii żeby zmienili opis skoro ktoś się z tym nie zgadza. Tylko który mądry się tego podejmie... już widze tą burze na temat wersji opisu
... ale oczyszczony, najczęściej węglem aktywnym, występujący w mieszankach (np.: w ajerkoniaku) daje wrażenie smaku handlowego czystego spirytusu. Bywa zaprawiany sokami owocowymi lub uszlachetniany przez leżakowanie.
Moze opis nie jest doskonały bo skale tematu określa rozmiar tego forum. Ale zauważ ze nawet adres strony bimber.info do tego nawiązuje.
Zgadzam się słowo bimber może być rażące lepiej nazwać to destylatem zważywszy jesli doszło się do perfekcji.... aczkowiek niektórzy robią jajca i też nazywają to destylatem
Zawsze można wysłać note do wikiedii żeby zmienili opis skoro ktoś się z tym nie zgadza. Tylko który mądry się tego podejmie... już widze tą burze na temat wersji opisu
Veni vidi vino bibi
Re: Beczki po sherry
Coś z tymi beczkami po sherry jednak jest. Mam jeszcze nie wypite Aberlour a'bunadh i tam młoda deska dębowa jest i strasznie zgrzyta między zębami.
Kupiłem niedawno próbki 4rech Glendronach (12, revival, 18 i parliament)... Nie wiem co jest, nalałem wszystkie 4 do kielonków i gdyby nie kolory nie powiedziałbym, że smakowo czymś się różnią... No chyba, że podniebienie mam już całkiem zjechane. I też deska w nich była zbyt nachalna...
Może trzeba robić tak jak Lagavulin, który wlewa w beczki po trzecim użyciu i tylko dostarza w tych z sherry? Piję tutaj do informacji, że sherry leżakuje w beczkach max 2 lata. To moim zdaniem za krótko, żeby wyługować je wystarczająco z tanin, nawet jeśli to dąb amerykański. Wtedy trzymanie kilkanaście/dziesiąt lat ma jakiś sens.
Kupiłem niedawno próbki 4rech Glendronach (12, revival, 18 i parliament)... Nie wiem co jest, nalałem wszystkie 4 do kielonków i gdyby nie kolory nie powiedziałbym, że smakowo czymś się różnią... No chyba, że podniebienie mam już całkiem zjechane. I też deska w nich była zbyt nachalna...
Może trzeba robić tak jak Lagavulin, który wlewa w beczki po trzecim użyciu i tylko dostarza w tych z sherry? Piję tutaj do informacji, że sherry leżakuje w beczkach max 2 lata. To moim zdaniem za krótko, żeby wyługować je wystarczająco z tanin, nawet jeśli to dąb amerykański. Wtedy trzymanie kilkanaście/dziesiąt lat ma jakiś sens.
Re: Beczki po sherry
Taka myśl.
Finiszowanie whisky przez np. 3 miechy (krótko) w beczce "po sherry" jako pierwszy nalew ma sens, żeby ta whisky się nie "przebeczkowała". Potem następuje drugi nalew, może dłużej trwający, a potem może taka beczka dopiero nadaj się do zalania jej na dłuugie lata?
Dobrze kombinuję?
Finiszowanie whisky przez np. 3 miechy (krótko) w beczce "po sherry" jako pierwszy nalew ma sens, żeby ta whisky się nie "przebeczkowała". Potem następuje drugi nalew, może dłużej trwający, a potem może taka beczka dopiero nadaj się do zalania jej na dłuugie lata?
Dobrze kombinuję?
Kuję żelazo, póki gorące
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Przeniosłem posty tutaj, żeby nie ciągnąć dwóch równoległych wątków. ...
Dobrze. Tylko pytanie jak "zaprojektować" profil smakowy swojej łychy? Wiadomo - można wlać w jakąś beczkę i "cześć pieśni", ale nie o to chodzi. Wyrośliśmy już z etapów "byle trzepało", spirytusu dla spirytusu, etc. Prawie każdy z nas kombinuje mniej lub bardziej co zrobić, aby nasz trunek był unikalny, nawet w przypadku czystej I mamy osiągnięcia...
Ja mam teraz dylemat "koncepcji" i nie wiem do końca jak z niego wybrnąć. A dylemat bierze się z "opcji".
Dobrze. Tylko pytanie jak "zaprojektować" profil smakowy swojej łychy? Wiadomo - można wlać w jakąś beczkę i "cześć pieśni", ale nie o to chodzi. Wyrośliśmy już z etapów "byle trzepało", spirytusu dla spirytusu, etc. Prawie każdy z nas kombinuje mniej lub bardziej co zrobić, aby nasz trunek był unikalny, nawet w przypadku czystej I mamy osiągnięcia...
Ja mam teraz dylemat "koncepcji" i nie wiem do końca jak z niego wybrnąć. A dylemat bierze się z "opcji".
- to m-beczka i destylat do niej. Najłatwiejsza.
- to rum do m-beczki, potrzymać 1-3 lata i dopiero destylat. Ale nie wiem jak takie whiskey bo rumie smakują...
- jest jeszcze bardziej rozciągnięte w czasie... Rum do beczki po kukurydziance, dopiero później destylat.
- albo rum do m-beczki, destylat do beczki z kukurydzianki, po 2-3 lub n latach wylać rum i przelać destylat do m-beczki...
- i są jeszcze opcje pośrednie... W tym blendowanie jednego z drugim, że nie wspomnę o "finiszowaniu" czy m-beczce po życie...
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Pytanie mam Czy dobicie obręczy coś pomoże? Cieknie tylko w tym jednym miejscu...
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Daj mi foty na mejla to zapytam kogoś kto się zna.
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
@ kwiku
Cieknie podobnie jak w mojej beczce z Ukrainy.
Wydaje mi się, że ta jedna klepka jest nie chalo tzn. nie jest cięta zgodnie ze sztuką i cieknie.
Być może się mylę, ale w Twoim wypadku dobijanie chyba nie pomoże.
Jeżeli masz tą beczkę, to wyszoruj to, to i zrób lepszą fotę tej felernej klepki.
Inne opcja jest taka: dobij korek na maxa i postaw tak aby ta klepka była na górze
Cieknie podobnie jak w mojej beczce z Ukrainy.
Wydaje mi się, że ta jedna klepka jest nie chalo tzn. nie jest cięta zgodnie ze sztuką i cieknie.
Być może się mylę, ale w Twoim wypadku dobijanie chyba nie pomoże.
Jeżeli masz tą beczkę, to wyszoruj to, to i zrób lepszą fotę tej felernej klepki.
Inne opcja jest taka: dobij korek na maxa i postaw tak aby ta klepka była na górze
czytam nie pytam
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Czyli muszę postawić na korku... Dobra, wrócę do domu to zrobię jak mówisz.
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Możliwe są jeszcze takie opcje, że:
1. denko jest minimalnie za duże i przy rozszerzeniu się klepek denka minimalnie rozeszły się klepki korpusu. Klepki rozszerzają się bardziej w linii poprzecznej niż podłużnej - i tak to wygląda na fotce.
2. krawędź denka w wątorze w tym akurat miejscu jest cieńsza i nie przylega dokładnie do klepki korpusu.
W obu przypadkach dobicie obręczy może ciut pomóc, ale nie musi
To, co pisze Zbyszko, też jest prawdopodobne, zwłaszcza, że widać, że słoje są ewidentnie "na płask".
1. denko jest minimalnie za duże i przy rozszerzeniu się klepek denka minimalnie rozeszły się klepki korpusu. Klepki rozszerzają się bardziej w linii poprzecznej niż podłużnej - i tak to wygląda na fotce.
2. krawędź denka w wątorze w tym akurat miejscu jest cieńsza i nie przylega dokładnie do klepki korpusu.
W obu przypadkach dobicie obręczy może ciut pomóc, ale nie musi
To, co pisze Zbyszko, też jest prawdopodobne, zwłaszcza, że widać, że słoje są ewidentnie "na płask".
Kuję żelazo, póki gorące
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Zerknijcie jeszcze raz na trzecie zdjęcie tylko dokładnie, klepki są ułożone tak promieniście że lepiej się nie da.
Ta beczka leje się od początku czy teraz dopiero to się stało?
Mnie beczka od Okruty zaczęła lać jak rogożyna "przegniła".
Proponuje opróżnić osuszyć i dopiero dobijać klepki.
Może być też tak że na beczkę użyto drewna o różnym stopniu wyschnięcia i inaczej się skurczyło podczas pracy.
Ta beczka leje się od początku czy teraz dopiero to się stało?
Mnie beczka od Okruty zaczęła lać jak rogożyna "przegniła".
Proponuje opróżnić osuszyć i dopiero dobijać klepki.
Może być też tak że na beczkę użyto drewna o różnym stopniu wyschnięcia i inaczej się skurczyło podczas pracy.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w największych ilościach
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Formalnie "kropliło" od roku. Tyle, że jedna na tydzień to nie problem. Ale teraz to kilka/naście na dzień ze śladów pod.
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
@mlody, promieniście to słoje ułożone są tylko w klepce po prawej stronie. Ta przeciekająca i sąsiednia po lewej, mają słoje poprzeczne
Przynajmniej ja to tak widzę
Przynajmniej ja to tak widzę
Spiritus flat ubi vult
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 59 gości