Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.

[kwik44]

Ja u siebie nie. Szkoda mi czasu, bo mam go bardzo mało. Zresztą po co miałbym iść w półśrodki jak po prostu nie będę zadowolony? Wolę mieć jedną butelkę bardzo dobrego... Ale to mój świadomy wybór. Natomiast uproszczenia/oszczędności mają konsekwencje i to o nich piszemy. Tyle i aż tyle. A wyboru każdy dokonuje sam.

[wieku]

Panowie jeżeli chodzi o daniny dla Aniołów to ja nie mam z nią problemu. Dla mnie problem jest taki, że chciałem destylat trzymać ok 3 lat. Nawet jak ubędzie mi połowa to luz, problem z %. Jeżeli w miesiącu ubywa mi ok 1% to przy zachowaniu tego trendu w roku tj. 12%. To co, zalewać beczkę prawie 80% ?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[kowal]

@Kwiku rozumiem, dla nas priorytetem jest np. ortodoxyjny cydr, taki z samego soku z jabłek, jabłek jabłek*, a nie soków kupnych nawet NFC, bo nie dadzą zadowalającego cydru. Ale za to "a'la calvados" na wytłokach może już być kompromisowy, bo i tak będzie bardzo dobry

@Wieku spadek voltażu największy jest w pierwszych miesiącach, potem zwalnia. U mnie po pierwszym roku zwalnia do 4-5 pkt. proc. na rok.

_____________
* W tym roku tak obrodziła poniemiecka antonówka (70% wsadu), że nawet nie wysładzaliśmy wytłoków. Fermentuje 120l samego soku 15°Blg, a niewysładzane wytłoki mają tyle potencjału, że uznałem, że warto je "uduchowić"

[kwik44]

Dąb fałszuje %. Jak wlejesz 80% to będzie straszna deska IMHO ...

[kowal]

Bodajże Wawaldek robił kiedyś test na zbadanie suchej masy destylatu po dębie i wyszło, że substancji zakłócających pomiar jest bardzo niewiele. Bardziej cukry oraz woda z wina, które było w klepkach. Paręnaście postów wcześniej podał te obliczenia kol. Czytam.
Żeby przekonać się, jak bardzo dąb fałszuje pomiar, to trzeba zrobić macerat np. wiórów w szczelnym naczyniu i zmierzyć przed i po.

[Doody]

W nowej beczce, moim zdaniem, wpływ dębu zamyka się w "plus minus" jednym procencie. Tak jak napisał Kowal, często mamy beczkę po winie, w której na dnie jest mała "kałuża" pozostałego wina. Jednak nawet takie rozcieńczenie jest niewielkie.

[kowal]

Chodzi o wino wsiąknięte w klepki, nie o kałużę. W beczce 50l jest to ok. 1l. W beczce 30l będzie ok. 0,7-0,8l. W większych więcej.

Mniemam tak, bo ważyłem suchą beczkę przed aktywacją i po uszczelnieniu. Beka o pojemności 48l ważyła dokładnie o 1kg więcej. Jak leży w niej potem wino przez jakieś dwa lata, to w klepkach jest wino, które potem wnika do destylatu. Ale wg obliczeń Czytama, to zmniejsza voltaż o 1,6 pkt. proc. realnie i o 0,4 pkt. proc. pozornie (przy winie półsłodkim).
Więc w beczce ok. 50l po paru miesiącach wynik pomiaru spadnie i 2 pkt. proc. tego wyniku to rozcieńczenie winem.
Potem spadek będzie już tylko wynikiem oddychania i będzie mniejszy.

[jakub2001]

Trochę wcześniej pisałem że lubię moje trunki.... Głównie z m-beczki. Trochę żartobliwie (nie o beczce mówię).
Serio, rozumiem tych co nie ortodoxy i tych co ortodoxy. Tylko nie wiem po co jedni drugim mówią co mają robić. Ja Forum rozumiem jako wymianę doświadczeń. Dzięki temu robimy ciągle lepsze. Ja dzięki Forum, beczkom, spotkaniom, mam zaje.... trunki. Dobra, nie aż takie dobre bo znowu usłyszę że ktoś lubi takie posty. Ale nauczyłem się tak dużo że postanowiłem się jeszcze uczyć. Bez uszczypliwości, bo po co?
Pozdrawiam Wszystkich i miłego weekendu od piątku życzę.

[magas]

Ja to nie łapię nic w tym temacie, jakie ortodoxy, jak najlepsze, kompromisy i jakie nie kompromisy, problemem u was jest znikający % w turbo tempie, jak to zmienić jak 60% robi się wam 40 w tak krótkim czasie. Mam troszkę zryty beret ostatnio i widzę rzeczywistość nieco inaczej, ale mam kumpli z Podlasia co w beczki leją czystą, bo tak lubią, tylko co jest w beczce jak by nie było przedmiotem tej dyskusji, jak zrobić by maturacja odbywała się prawidłowo, co nie robić, bo psuje, czy bez sensu idt. Mamy tu jedną osobę która nie napisze słowa na forum bo jest nerwusek, czasem tylko czyta, ale w dwa ,trzy lata robi cuda w beczce, nie mieszka w Polsce, tak sobie zrobił dojrzewalnie że cuda robi, ale nie opiszę jak bo to niebezpieczne, a my róbmy na początek tylko w miarę poprawnie i o tym ta rozmowa. Nie można dopuszczać do tak dużej utraty %.

[jakub2001]

Dziś na poważnie. Dość ważne wydaje mi się utrzymanie w miarę stałej wilgotności (osuszacze, nawilżacze lub inne metody). Wilgotność mocno wg mnie reguluje skokami temperatury. Czyli, wilgotność spada to bez zdecydowanych czynników zewnętrznych temperatura rośnie. I myślę że najgorsze rzeczy to otwieranie okien, zamykanie, bo ciągle drastycznie zmieniamy warunki. Za mało wilgoci wstawmy nawilżacz, za dużo malutki osuszacz. Ale w przeciągu to i teściowa nie chce siedzieć.

[wieku]

Dziś sprawdzałem beczki. W beczce węgierskiej w ciągu miesiąca spadło ok 0.5% uważam że miesiąc to za krótki okres czasu na jakieś pomiary. Destylat już mocno czuć dębem ale myślę że miesiąc jeszcze wytrzyma. W najgorszym wypadku wyleje jakieś 5l i zaleje świeżym destylatem. Co myślicie ?
Beczka od Kowala w ciągu 9 miesięcy straciła ok 4.5%, teoretycznie powinno się udać wytrzymać jeszcze ponad 2 lata.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[kwik44]

W tych samych warunkach? Jakie pojemności? Zakładając liniowość masz "taki sam" ubytek...

[wieku]

Beczki stoją obok siebie, od Kowala ok.25l, Boros-a ok. 30l. Wczoraj było 14.5°, wilgotność 94%.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[wieku]

Panowie wkrótce będę zalewał beczkę rumem. Pytanie jest jakiej mocy? W beczce było wino 4 miesiące i ok 5-6 miesięcy destylat o mocy 50%.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Doody]

Moim zdaniem przedział 55-63% będzie OK