
Witaj znowu

Kiedyś kol. bnp "zaśmiecał" nastaw cukrowy 5 kg zatartej mąki pszennej i powiem Ci że całkiem spoko wódeczka wychodziła. Nie wiem co masz na myśli ,ale z młótem jest podobnie. Samo młóto jest dobre tylko dla stworzaków jako pasza.
Kurczę ja na którymś z forum czytałem posty któregoś z kolegów który twierdził że gotowanie z młótem daje za dożo garbników. I właśnie robię eksperyment gotuje z i bez młóta , zobaczymy czy będą wielkie rusznice.Doody pisze: ↑2022-06-15, 10:54W ogóle moim zdaniem lepiej jest fermentować z młótem i o ile ktoś ma kocioł z płaszczem, gotować razem z młótem. Ja wcześniej filtrowałem brzeczkę przed fermentacja i wysładzałem, ale od około 5 lat fermentuje razem z młótem. Szczególnie słoty wędzone torfem przekazują o wiele więcej aromatów do zacieru niż w przypadku filtracji przed fermentowaniem.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość