Zaciekawiłeś mnie tym płynem na ślimaki.
Mógłbyś odrobinkę rozwinąć temat. Chodzi mi o zasady stosowania.

Piwniczka nie jest zbyt przewiewna-pracuję nad tym.Przez 15 lat nie było grzybków.Przez rok się pojawiły.Też miałem pomysł z pochłaniaczem wilgoci.Czytając o koniakach wiele razy natknąłem się na informacje o grzybkach w piwnicach,chciałem wiedzieć czy ktoś ma podobną praktykę.

Ślimaki wystarczy spryskać z atomizera, szybko powinno być widać jak im szkodzi. Czasem kilka kropel wystarczy. Lepiej spryskiwaczy grubszymi kroplami. To toksyczny dla organizmów wodnych środek za niską cenę.

Weź ślimaki gdzieś wynieś, a nie zabijać tylko... :<

Tu zapewne mowa o ślimakach szkodnikach takich "bezdomnych" szkodnikach.
Na takie świetnie sól działa.

Nie bądź rasistą One też mogą sobie gdzieś żyć dalej

Zapewne chodzi tu o gatunek inwazyjny, obcy naszej florze i faunie. Taki jak biedronka azjatycka, wiewiórka amerykańska, czy w końcu sum karłowaty. Wypierające nasze rodzime gatunki i zajmujące ich siedliska. Na pochybel im, ja bym nie miał oporów.

Nie bądź rasistą- na działce u dziewczyny to wieczorem zwłaszcza po deszczu nie można progu minąć by na to badziewie nie wleźć. Warto znaleźć szczeliny i wszelkie dziury w ziemi z jakich wychodzą, trochę tego napryskać i już jest spokojniej jakiś czas. taki zabieg najlepiej robić po zmroku oczywiście.

W temacie wilgoci - jeśli jest możliwość to warto choć trochę poruszyć powietrze, choćby małym wentylatorkiem, wtedy pochłaniacz lepiej działa.

Na ślimaki najskuteczniejsze jest byle jakie piwo. Wlewa się je do plastikowej bańki 5L wysoko obciętej i ustawia gdzieś w cieniu. W 2-3 dni zbiegną się do niej w podskokach wszystkie z okolicy. Wtedy można je zabrać na dalszą wycieczkę, albo dolać do tego ślimaczego basenu następnego browara dla maruderów.

Ciekawe, czy POlskie ślimaki też można "potraktować kulinarnie", jak winniczki?

Jak najbardziej tylko kto to zje Masz spore mrowisko na utrzymaniu?

"Pate-lache" i na ogień.. Po oskubaniu skorupek.

Ciekawy temat o ślimakach
A teraz z innej beczki.
Tak mi się marzy taka beczułka około 20 - 30l tylko nie wiem co wybrać może ktoś podpowie, są beczki mocno tostowane i średnio.
Gdzie kupić?
Zaprawiacie jakoś zawartość beczułek czy lepiej czysta i jakie stężenie?

geoorge pisze: ↑

2017-07-04, 12:33

Zaprawiacie jakoś zawartość beczułek czy lepiej czysta i jakie stężenie?

Możesz rozwinąć myśl, bo nie złapałem.

Chodziło mi o destylat, czy czymś doprawić czy tylko czysta woda.