Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Starzenie alkoholi
Zimus78
20%
20%
Posty: 22
Rejestracja: 2020-10-22, 08:23

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: Zimus78 » 2022-02-19, 20:37

Tak że 3lata spokojnie może sobie leżakowac trunek w beczkach przez ciebie zrobionych. Mam pytanie a w m beczkach od kolegi magasa trunek może podobnie leżakowac 3 lata czy trzeba wcześniej zlać. Narazie czytam i sie uczę o beczkach i leżakowaniu alkoholu w nich.

Awatar użytkownika
Doody
100%
100%
Posty: 1227
Rejestracja: 2017-01-04, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: Doody » 2022-02-19, 21:03

W mbeczkach spokojnie można trzymać trunek kilka lat. Warto jednak po jakimś czasie kontrolować postępy leżakowania.
Pozdrawiam
Darek

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1747
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kowal » 2022-02-19, 21:40

Dużo zależy od warunków jak wilgotność, amplitudy, średnia temp.
Moje beczki są experymentem, dopiero czas pokaże tak na 100% co i jak w nich można i co naprawdę dają. Póki co są założenia i pierwsze obserwacje.
Jednym z założeń jest, że nie przedębią trunku i wstępne obserwacje to potwierdzają.
Kuję żelazo, póki gorące :-)

kwik44
100%
100%
Posty: 1567
Rejestracja: 2013-09-07, 19:30

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kwik44 » 2022-02-20, 12:09

Ale nie ma co lać do mbeczki na pierwsze zalanie więcej niż 55%. Wlałem śliwkę ~70 bo chciałem mieć paschalną i odrobinę przedębiłem. Ale ponieważ było na strychu, w suchym, to dużo wody odparowało. Ubytki uzupełniłem wodą do ~55% i teraz po roku nie ma już przedębienia.
To zresztą ma potwierdzenie w doświadczeniach destylarni z USA. Jak wlejesz więcej do świeżej niż 50-55 to po kilku miesiącach jest zupa dębowa. Mniejszy % i spokojnie między 18 a 30 miesięcy w świeżej posiedzi. Piłem takie młode i są całkiem OK.

Zimus78
20%
20%
Posty: 22
Rejestracja: 2020-10-22, 08:23

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: Zimus78 » 2022-02-20, 13:21

Właśnie mam jedną 30l m beczkie i w niej 13 miesiecy trunek o mocy 60% i boję się żeby go nie przedebnic .30l zatartej kukurydzy leżakuje myślałem żeby jeszcze z rok przetrzymać bo nie mam narazie nic zrobionego na drugie wlanie

wieku
40%
40%
Posty: 84
Rejestracja: 2015-01-19, 18:56
Lokalizacja: Polska

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: wieku » 2022-02-20, 18:35

Sam zapałem beczkę ok 63% do beczki Kowala i też się zastanawiam czy nie przesadziłem z mocą

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka


kwik44
100%
100%
Posty: 1567
Rejestracja: 2013-09-07, 19:30

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kwik44 » 2022-02-20, 19:05

Nie wiem. Sami musicie sprawdzić. mbeczki sprawdziłem dlatego wyżej pisałem. Na logikę wydaje się, że nie powinny być przedębione trunki. Ale tylko empirycznie to możecie potwierdzić.

Awatar użytkownika
Twonk
60%
60%
Posty: 201
Rejestracja: 2018-03-02, 10:28

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: Twonk » 2022-02-20, 20:57

Do Mbeczek wlałem 60% i nie odczuwam przedębienia. Co innego jeśli chodzi o nową beczkę, nawet mocno paloną (Boros), gdzie przedębienie nasępuje szybko.

Awatar użytkownika
Doody
100%
100%
Posty: 1227
Rejestracja: 2017-01-04, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: Doody » 2022-02-20, 21:15

Ja do swojej mbeczki wlałem 62% destylat i po 22 miesiącach nie było przedębienia, przynajmniej wg mnie.
Pozdrawiam
Darek

ximenek
101%
101%
Posty: 104
Rejestracja: 2013-09-05, 06:48
Lokalizacja: Jaskrów

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: ximenek » 2022-03-01, 15:47

Witam nalałem do 10l beczki chyba Pawłowinka Nie wiem bo to prezent jest zimnej wody i po pierwszym dniu spadły mi obręcze środkowe i jak człowiek chciałem dobić młotkiem spadła mi i zewnętrzna :shock: :shock: :shock: :shock: :wallangry :wallangry :wallangry
co założę to przy dobijaniu mi spada co to może być a założyć (zacząć) nie łatwo ale nie ma owy dobić odskakuje jak od sprężyny
pomocy.

czach
30%
30%
Posty: 33
Rejestracja: 2017-07-08, 23:11

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: czach » 2022-03-01, 19:24

Druga osoba musi trzymać obręcz z przeciwnej strony. Najlepiej ciężkim młotkiem.

kwik44
100%
100%
Posty: 1567
Rejestracja: 2013-09-07, 19:30

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kwik44 » 2022-03-01, 19:24

Dobijaj dookoła młotkiem przez kawałek płaskownika, czy też drugi młotek. Powoli. I dobijesz. Jak uderzysz mocno za mocno to odskoczy.

tkaczu
10%
10%
Posty: 11
Rejestracja: 2020-07-20, 21:29

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: tkaczu » 2022-03-01, 19:51

przed dobijanie natrzyj miejsce po obręczą kredą to nie będzie się cofać

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1747
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kowal » 2022-03-01, 22:31

A obręcze śliskie? Z gładziutkiej nierdzewki? Jeśli tak, to warto je jakoś "poharatać" od wewnątrz.
Warto też nabijać z jednoczesnym naciskiem po przeciwnej stronie do dobijanej, o czym wspomniał Czach. W pojedynkę to trudne, ale wykonalne za pomocą jakiejś sztaby dociskającej obie obręcze i ciężkiego młota.
Opcją awaryjną jest blokowanie obręczy gwózdkami wbitymi na ok. 4 mm głębokości w drewno i dobijanie po przeciwnej stronie i tak z różnych stron, aż się wbije.
Tak mi się działo z moją własną beczką, którą przerabiałem jako pierwszą z Sherry Butt i wyszła zbyt baryłkowata - stożek, którego wycinkiem były obręcze, był mocno zwężający się i to powodowało problem.
Kuję żelazo, póki gorące :-)

ximenek
101%
101%
Posty: 104
Rejestracja: 2013-09-05, 06:48
Lokalizacja: Jaskrów

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: ximenek » 2022-03-02, 08:03

Dziękuję za podpowiedzi :jude :jude :drinks
poklepałem obręcz z jednej strony żeby się zrobił mniejszy lej linką skręciłem beczkę i nabiłem za pomocą klocka i młotka nabiłem zewnętrzną obręcz a wewnętrzne za pomocą gwoździ nabiłem ile się dało a obręcze są ładne gładkie świecące może dla tego się ślizgają zalałem wodą z tymi gwoździami zobaczymy co będzie dalej jeszcze raz dziękuję za rady fajnie że jesteście :drinks

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości