Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Starzenie alkoholi
Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1748
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kowal » 2022-03-10, 21:51

I jak tam? Ilu z Was zalało już beczki ode mnie? :D Tak się czasem zastanawiam, ile już pracuje i jakie są pierwsze obserwacje, a ile jeszcze czeka na zalanie?
Kuję żelazo, póki gorące :-)

wieku
40%
40%
Posty: 84
Rejestracja: 2015-01-19, 18:56
Lokalizacja: Polska

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: wieku » 2022-03-10, 22:42

Moja to wiadomo :) zaraz będzie miesiąc i pierwsza dolewka do pełna, po kolejnym miesiącu zobaczę ile ubędzie.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka


czach
30%
30%
Posty: 33
Rejestracja: 2017-07-08, 23:11

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: czach » 2022-03-11, 07:20

Zalana, chociaż jeszcze nie do pełna. Ocenić zawartość chyba za wcześnie, ale pachnie super. Nie ciekła praktycznie zupełnie po zalaniu wodą. Czyli ogólnie mówiąc -elegancko.

ximenek
101%
101%
Posty: 104
Rejestracja: 2013-09-05, 06:48
Lokalizacja: Jaskrów

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: ximenek » 2022-03-11, 08:00

Moja Kowalowa beczułeczułeczunia jeszcze czeka i nie zapowiada się na ten rok niestety ale co się odwlecze to nie uciecze :drinks

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1748
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kowal » 2022-03-11, 09:22

Miałem informacje, że dwie z moich beczek opornie się uszczelniały, ale ostatecznie jest ok.

Obserwacja jest taka: jak beczka długo stoi, rozsycha się i potem dobijane obręcze (za) mocno się przesuwają. Dlatego w przypadku rozeschniętej beczki sugerował bym dobicie obręczy tylko do pierwszego oporu, nie na chama. Woda sprawi, że klepki i tak się uszczelnią.
Tyle, że mocno rozeschnięte drewno może się dłużej uszczelniać.

Macie jakieś własne spostrzeżenia dot. tej kwestii?
Kuję żelazo, póki gorące :-)

ximenek
101%
101%
Posty: 104
Rejestracja: 2013-09-05, 06:48
Lokalizacja: Jaskrów

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: ximenek » 2022-03-11, 10:33

Ja mam ale z beczką z prezentu czyli pochodzenie nie znane
Ale nie potrzebnie się za dobijanie brałem za wcześnie bo jak postała 2 tygodnie z woda zmienianą co dzień to się dobrze rozpuchła i jest ok a co się nadenerwowałem z obręczami spadającymi i ile poobijałem paluchy by obręcze wsadzić masakra a cierpliwość wystarczy i jest ok :jude

Awatar użytkownika
Doody
100%
100%
Posty: 1234
Rejestracja: 2017-01-04, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: Doody » 2022-03-11, 10:39

Jednak to o czym pisał magas zawsze się sprawdza. Nie myśl o beczce jak nie masz destylatu. Najpierw zrób destylat, przygotuj go, uzbieraj odpowiednią ilość do pojemności planowanej beczki i przechowuj go w szkle.
Wtedy przychodzi czas na poszukiwanie i zakup beczki :oki
Pozdrawiam
Darek

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1748
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kowal » 2022-03-11, 10:52

Doody. Tak jest najlepiej, ale Magas też pisał że beczka w suchym może bezpiecznie leżeć, jak pusta. A czasem coś się komuś opóźni w planach "płynowych" i warto wiedzieć , jak w takiej sytuacji postępować z beczką.
Kuję żelazo, póki gorące :-)

Mariusz12502
30%
30%
Posty: 42
Rejestracja: 2012-12-08, 18:09
Lokalizacja: Ostroleka

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: Mariusz12502 » 2022-03-11, 11:08

Moja uruchomiona i zalana końcem roku ale niestety tylko w trzech czwartych narazie , ale w końcu znowu mam trochę czasu na hobby więc myślę że niedługo zaleje ją do pełna.

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1748
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kowal » 2022-03-11, 22:24

czach pisze:
2022-03-11, 07:20
Zalana, chociaż jeszcze nie do pełna
Czym zalałeś? Jaka wyszła pojemność? Pewnie ponad 70l? bo Cygara wychodzą większe od szacowanej pojemności :mrgreen:

Mariusz12502 pisze:
2022-03-11, 11:08
niedługo zaleje ją do pełna.
A czym ją zalałeś? Ty masz przeróbkę z Sherry Butt po szkockiej, jeśli kojarzę. Jaka wyszła Ci pojemność?
Kuję żelazo, póki gorące :-)

Mariusz12502
30%
30%
Posty: 42
Rejestracja: 2012-12-08, 18:09
Lokalizacja: Ostroleka

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: Mariusz12502 » 2022-03-11, 22:37

Tak mam z sherry but, zalałem destylatem ze słodu jęczmiennego, pojemności miała około 51 litrów.

czach
30%
30%
Posty: 33
Rejestracja: 2017-07-08, 23:11

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: czach » 2022-03-11, 23:24

Zgodnie z planem czyste żyto. Ale pojemności nie sprawdzę, bo wlewam po trochu, na razie jest niewiele ponad 30.
Edycja: poprawka stylistyczna :)

Awatar użytkownika
gpawel76
101%
101%
Posty: 43
Rejestracja: 2020-02-04, 01:43

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: gpawel76 » 2022-03-14, 21:11

Moje dwie beczki zalane rumem. Pierwsza w styczniu, miała pojemność 67l. Drugą zalałem w lutym bez mierzenia pojemności.
Plan jest nie zaglądać do środka przez rok wiec nie wiem jakie straty są na dzień dzisiejszy.

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
Marian Naworski
50%
50%
Posty: 138
Rejestracja: 2020-09-10, 22:27

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: Marian Naworski » 2022-03-15, 11:39

Często jest tak że kupujemy beczki a potem trzymamy pusta w suchym mieszkaniu. Ostatnio walczę u siebie z brakiem wilgoci w powietrzu, poziom wacha się między 17-22% wilgoci nawilżacz chodzi non stop. Nie wyobrażam sobie trzymać w takim warunkach suchej a co dopiero zalanej beczułki.

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1748
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kowal » 2022-03-15, 12:49

gpawel76 pisze:
2022-03-14, 21:11
Plan jest nie zaglądać do środka przez rok wiec nie wiem jakie straty są na dzień dzisiejszy.
Skoro trunki w beczkach, znaczy, że uszczelniły się bez problemów :) A informacje o stratach, jak za rok zmierzysz, podaj w tym wątku:
viewtopic.php?f=14&t=7973
Marian Naworski pisze:
2022-03-15, 11:39
poziom waha się między 17-22% wilgoci(...)Nie wyobrażam sobie trzymać w takim warunkach suchej a co dopiero zalanej beczułki .
Pustą beczkę należy trzymać w suchym miejscu, a pełną w wilgotnym. Pusta beczka w wilgotnym miejscu może zapleśnieć, natomiast przechowywana w suchym się rozeschnie, ale potem pod wypływam nasiąkania wodą się uszczelni, choć może to dłużej trwać.
Kuję żelazo, póki gorące :-)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości