Szczapki dębowe z beczek francuskich po winie hiszpańskim.

Starzenie alkoholi
Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Szczapki dębowe z beczek francuskich po winie hiszpańskim.

Post autor: magas » 2020-11-29, 20:05

Zakładam nowy tematy byśmy nie śmiecili w innych tematach. Szczapki dębowe z wnętrza klepki, klepki pochodzą z beczek z dębu francuskiego po winach hiszpańskich. W tym tygodni roześlę w kopertach próbki dla wielu osób, osoby wybrałem sobie sam, bo już rozesłałem wielką torbę osobom losowo, a w zasadzie wszystkim którzy zamawiali kamionki w ostatniej akcji. Chciałbym byście poeksperymentowali z takimi jak wam wyślę, bez żadnego palenia i opiekania, w kopertach będzie na tyle, by spełnić też wasze zapędy
pirotechniczne i piromańskie, ciągotki do piekarnika, grilla jak i ognia żywego, ale najpierw proszę choć kilka drewienek spróbować tak jak wam wyślę, bo jest to warstwa ze środka klepki, węgiel jest dobry do destylatów głębokich z wieloma zanieczyszczeniami na wieloletnie starzenie, a tu chodzi o smaki, smaki które pochodzą z wnętrza klepki gdzie znajdują się skarmelizowane cukry z drewna, może minimalne posmaki z wina, jak i sam dąb, który w odpowiedniej ilości też daje super smak. Testy mają na celu zobaczyć różnicę między takimi szczypkami z beczek, a dostępnymi powszechnie kostkami, chipsami, pyłem, które nigdy mi się nie sprawdzały w moich trunkach, zawsze miałem jakieś ale. Przy próbach pamiętajcie, że każda zmiana % tu ma wpływ na smak, nie podpowiem o ilości na 1l, sam próbki będę robił ale w małych buteleczkach 100ml, więc jedną szczapkę pokroje, przepiłuje na kosteczki, które przejdą przez szyjkę i w ten sposób sprawdzę różne ilości dębu na 100ml, jak i różne stężenia alkoholu bo to też ma wpływ na smak.

Awatar użytkownika
kleryk88
30%
30%
Posty: 38
Rejestracja: 2019-02-05, 18:43
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Szczapki dębowe z beczek francuskich po winie hiszpańskim.

Post autor: kleryk88 » 2020-11-29, 21:35

Mam nadzieję że testy będą pomyślne i wprowadzisz do sprzedaży wtedy sobie zamówię ;)

Dudasz
60%
60%
Posty: 261
Rejestracja: 2020-07-11, 00:46
Lokalizacja: Słupsk

Re: Szczapki dębowe z beczek francuskich po winie hiszpańskim.

Post autor: Dudasz » 2020-11-30, 11:55

To ja zacznę, jako że już opróżniłem jedną kamionke, w której była cukrówka 50 procentowa i jedna szczapka jasna, czas coś około miesiąca. Jak już pokazywałem w innym temacie, destylat zmętniał, nabrał zielonego koloru i wyraźnej waniliowej nuty. Nastąpiło złagodnienie smaku, czuć wyraźny smak wanilii. W zapachu praktycznie nie czuć alkoholu. Robiąc drinka z cola 1/4 przebija się tylko wanilia. Coś jakbym pił łychę z colą waniliową, z tym że czuć praktycznie tylko smak coli i wanilii, i przyjemne rozchodzące się ciepło. :1st Jestem zaskoczony zmianami po tak krótkim okresie. Następny destylat postoi dłużej, to może i efekty będą ciekawsze.

Pozdrawiam,
Dudasz. :jude

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Szczapki dębowe z beczek francuskich po winie hiszpańskim.

Post autor: kowal » 2020-12-01, 22:39

Ciekawy pomysł.
Sam testowałem wióry (nie szczapki) powstałe w wyniku frezowania wewnętrznej części klepek beczek po winie, tyle, że mocno je podpiekałem i przy częściowym ich zwęgleniu z destylatu "cheddarowego" (czyli z poniuchem "rzygowin") zrobiły całkiem ciekawy destylat, który po tym uzdrawiającym zabiegu poszedł do częściowo wyługowanej beczki z dębu amerykańskiego. Resztę ma zrobić czas.
Uważam, że wewnętrzne części klepek z beczek są znakomitym materiałem na zaprawianie destylatów. Zarówno drewno z beczek po winie, jak i po whisky.
Kuję żelazo, póki gorące :-)

jowkon
30%
30%
Posty: 30
Rejestracja: 2017-07-20, 00:16

Re: Szczapki dębowe z beczek francuskich po winie hiszpańskim.

Post autor: jowkon » 2021-03-18, 18:18

Jesli jest taka mozliwosc i szczapki sie sprawdzily.... chetnie zamowie

Awatar użytkownika
Zalobik
60%
60%
Posty: 251
Rejestracja: 2017-11-07, 18:25

Re: Szczapki dębowe z beczek francuskich po winie hiszpańskim.

Post autor: Zalobik » 2021-04-19, 13:53

Cześć, wiórów kostek i innych komercyjnych dodatków drewnopochodnych już nie używam, robię własne, ale te od Magasa, to po prostu inny poziom. Po kilku miesiącach moczenia w morelowicy i śliwowicy dają, to czego oczekiwałem a nawet więcej. Oba wyżej wymienione destylaty chciałem jedynie naznaczyć drewnem, żeby nie zdominować ich charakteru. Trochę wygładzić i podkręcić owocowość. Niepalony dąb wydawał się idealny. Z własnym dębem, to jednak nie było to, dużo drewna tanin i garbników nadaje alkoholom cierpkich nut i wyraźny drewniany aromat. Dotyczy to nawet dębów sezonowanych wiele lat, przynajmniej tych które testowałem. Ze szczapkami od magasa jest inaczej, domyślam się dlaczego, ale to tylko domysły. Szczapki nadają lekko słomkowy kolor i w takim samym stopniu dodają smaków i aromatów. No może z wyjątkiem wanilii, która rzeczywiście jest mocna. Poza tym są lekkie smaki dębu, są nuty owocowe/kwiatowe ale nie te z destylatu, które dobrze się komponują z owocowością samych trunków, nie zasłaniając ich cech, a nawet je uwypuklając. Reasumując, jeżeli ktoś potrzebuje uszlachetnić i wzbogacić swój alkohol w taki sposób, to jest to zdecydowanie najlepszy wybór jaki miałem w rękach. Do destylatów owocowych, rumów wg. mnie jest idealny. Należy jednak uważać na ilość, bo w większych stężeniach, ta wanilia może być męcząca i cukierkowa.
"Teoretycznie, nie ma różnicy pomiędzy teorią a praktyką, w praktyce jest". Y.B.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Re: Szczapki dębowe z beczek francuskich po winie hiszpańskim.

Post autor: magas » 2021-04-19, 18:47

Nie mam ostatnio czasu na eksperymenty, jakie stężenie dawałeś, ja robiłem tylko jedna próbę i alkohol był o niskim % , ciut więcej niż 40, ale na bank mniej niż 50 tylko ja by przyspieszyć zabawę przesadziłem z ilością , ale przy takiej ilości już po paru dniach wiedziałem, że to będzie hit. Ten słoik dalej mam pełen tych szczapek z alkoholem, muszę strzykawką sprawdzić jak po czasie będzie smakował 1ml tej ,,zaprawki'' w 100ml czystego destylatu. Jakie domysły, czemu one takie fajne, że mi pierwszy dodatek dębu dał smaki koniakowe, a przecież kiedyś przetestowałem wszystko co jest w Polsce dostępne, a później jeszcze kostki sprowadzone z USA i też mi nie pasowało.

Awatar użytkownika
Zalobik
60%
60%
Posty: 251
Rejestracja: 2017-11-07, 18:25

Re: Szczapki dębowe z beczek francuskich po winie hiszpańskim.

Post autor: Zalobik » 2021-04-19, 20:19

Moc "kamionkowa" 60%. Koncentrat ze szczapek dobry pomysł, można w miarę dokładnie ocenić optymalny poziom zaprawienia, ale jest jeszcze czas, który wszystko gmatwa. Czemu one takie fajne? No bo z beczki są aktywnej, nie starego szrotu, płotu lub XVI wiecznego kutra, co to już tylko do kominka się nadaje. A poważnie, myślę że większość dostępnych wiórów jest z surowych odpadów bednarskich lub zwykłej tarcicy. Nikt rozsądny raczej dobrej "młodej lub dojrzałej" beczki na wióry nie przerabia. Ale te wysłużone już tak, tyle że ich jakość jest licha i nie da się nimi zaspokoić popytu.
Tu mamy szczapkę z klepki, na którą oddziaływał nie tylko wypał, ale rownież cała gama związków z wina, które wnikają znacznie głebiej niż w warstwę czerwoną (bardziej to czuję, niż wiem). Pewnie jakąś rolę odgrywa czas od pozyskania do namoczenia. Jest krótki i sporo zostaje w drewnie, nie idzie w powietrze. Moim zdaniem, to odróżnia te szczapki od innych. Przyznaję, kiedy otworzyłem paczkę i zwąchałem te patyki, pachnące podobnie do moich własnych szczapek z bezszypułkowego, byłem sceptyczny.
"Teoretycznie, nie ma różnicy pomiędzy teorią a praktyką, w praktyce jest". Y.B.

Awatar użytkownika
Doody
100%
100%
Posty: 1226
Rejestracja: 2017-01-04, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Szczapki dębowe z beczek francuskich po winie hiszpańskim.

Post autor: Doody » 2021-04-20, 12:59

Ostatnio jeden z forumowiczów przysłał mi sampelka cukrówki, która przeleżała 2 lata w beczce po portugalskim winie. Kolor - ciemna wiśnia, smak - bardzo łagodny i mocno winny. Takie szczapki powinny właśnie zapewnić podobne wrażenia. Ciekawe jak się sprawdzą
Pozdrawiam
Darek

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Re: Szczapki dębowe z beczek francuskich po winie hiszpańskim.

Post autor: magas » 2021-04-20, 15:03

Bednarz twierdzi, że tu nie ma żadnych tajemnic, trzeba tylko wycinać kawałek za węglem i kawałek przed warstwą wierzchnią, która ma kontakty z powietrzem. Ja pytam was jako użytkowników, bo sam ostatnio zrobiłem się teoretykiem gawędziarzem, a dobrze wiemy, że teoria w naszym hobby to najczęściej jest troszkę wiedzy wymieszanej z reklamą jakiegoś produktu i dopiero w praktyce się okazuje jak jest naprawdę.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości