Przepraszam, ale to trochę trąci stereotypem. Gęstość usłojenia zależy duuużo bardziej od warunków w jakich dąb rósł niż od jego gatunku.
Czuję się zmobilizowany, żeby w końcu porobić foty różnych klepek z przedstawieniem gęstości usłojenia i ilości promieni rdzeniowych.
Mam trochę francuza o ekstremalnie gęstym usłojeniu* z dużą ilością promieni rdzeniowych i amerykana ze słojami rzadkimi, że przypada jeden słój co pół cm. Oczywiście gęstość rozumiana jako ciężar właściwy jest duża, czyli ma dużo "drewna w drewnie". Foty wrzucę w temacie o robieniu beczek, żeby tu offtopu nachalnie nie ciągnąć
-------
* W zeszłorocznych beczkach ok. 1/6 składu to był ten gęsty francuz po czerwonym winie.