Uruchamianie beczki. Instrukcja oraz dyskusja o innych sposobach.

Starzenie alkoholi
Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1748
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Uruchamianie beczki. Instrukcja oraz dyskusja o innych sposobach.

Post autor: kowal » 2023-03-29, 22:21

@Zalobik. Jak będę aktywował swoją beczkę to też wypróbuję (ciekawość badacza mi się często włącza :wink: ) metodę lania ciepłej wody na dekle od zewnątrz, z tym, że zrobię to natychmiast po wprawieniu dekli, czyli od razu po wyprodukowaniu beczki.


Zapoznałem się z treściami zaproponowanymi przez kol. Jurii’a (dziękuję za ich przedstawienie) oraz sam znalazłem dwa inne źródła, z których jedno podałem kilka postów wcześniej.

We wszystkich przypadkach sprawa dotyczy beczek innych niż przerabiane, regenerowane. I to jest kwestia, która jest jeszcze do znalezienia. Przypuszczalnie beczki składane z przefazowanych klepek z używanych rozebranych beczek należy traktować jak nowe, z racji, że przechodzą cały proces formowania na ogniu z polewaniem wodą i wypaleniem wnętrza.

W skrócie przedstawię, jakie rozwiązania proponują różne osoby we wspomnianych źródłach.

Artykuł zalinkowany przez Jurii’a
https://midwestbarrelco.com/blogs/comme ... has-a-leak
W tym artykule naszego tematu dotyczą tylko beczki po winie, które długo stały i się rozeschły (poruszane są tam też inne zagadnienia).
Autor proponuje dwie metody.

Zewnętrzną:
Postawić pionowo, nalać (od zewnątrz) na dekiel gorącą wodę o temp. 180*F (82*C) i zostawić na noc. Rano dolać wody i patrzeć, czy lecą bąbelki. Jeśli tak, poczekać jeszcze kilka godzin. Potem powtórzyć zabieg z drugim deklem. Beczka powinna być szczelna.

Wewnętrzną:
Ustawić beczkę poziomo i nalać 1/3 gorącej wody (82*C). Zostawić tak na 2 h obracając ją od czasu do czasu, żeby woda zmoczyła całe wnętrze. Następnie nalać wodę do 2/3 i sprawdzić, czy gdzieś nie cieknie, jeśli tak, to dalej obracać i czekać jeszcze 1-2h. Beczka powinna się uszczelnić.

U tego autora zaskakuje mnie temperatura – ponad 80*C to naprawdę gorąca woda – na pewno bardzo uelastycznia drewno, ale wg mnie wypłukuje więcej niż zimna, chociaż krócej trwa operacja.

Wywiad z panią Julią Nourney, który zalinkował Jurii.
https://www.youtube.com/watch?v=kHxMLJFaaLw
(Bardzo miła rozmowa, szczerze polecam, jak ktoś ogarnia angielski, albo umie sobie wyczarować napisy).

Porusza kilka kategorii beczek (plus inne, skądinąd ciekawe zagadnienia, ale nie dotyczące tematyki tego wątku), ale żadna z nich to nie są beczki regenerowane - ponownie składane i wypalane.

Beczki nowe:
Zalać letnią wodą w ilości ok. 1/20 pojemności beczki, żeby wypłukać pył, trociny i inne pozostałości po produkcji. Trzymać wodę krótko, żeby nie wypłukać tanin, lecz jeśli zależy nam na wypłukaniu tanin, można wg niej tryzmać dłużej np. około doby.
Nie zaleca płukać długo przy dębie amerykańskim, żeby nie pozbyć się wanilii i karmelu.

Beczki po Sherry (w domyśle również po innych winach wzmacnianych):
Powinny być szybko dostarczone po opróżnieniu i z resztką wina, więc szczelne. Zaznacza, że czasem wino w beczce może nie być oryginalnym, lecz tylko „płynem transportowym” – czyli jakimś innym winem zabezpieczającym przed rozeschnięciem się beczki.

Beczki używane, które długo stały puste:
W ich przypadku zaleca lać letnią wodę na dekle od zewnątrz podobnie jak w poprzednim źródle, tyle, że tam autor zalecał gorąca wodę, a pani Julia letnią.

Beczki siarkowane (przygotowane na wino) nie nadają się na destylaty.

Teraz dwa inne źródła, które znalazłem.
Pierwsze, to wspomniane wcześniej, gdzie zaleca się zalać wodą całkowicie (nie podano temperatury wody).
https://www.oakbarrelsltd.com/Articles.asp?ID=266

A drugie to
https://morewinemaking.com/articles/Oak ... care_guide
morewinemaking.com
Znajduje się w dziale z Artykułami. (Start here -> Articles -> Oak Barrel Care Guide)
Artykuł dotyczy beczek na wino, więc porusza też siarkowanie i inne aspekty, ale nas interesuje w nim samo uruchamianie beczki i podano w nim dwie metody.

Zimną wodą:
Nalać 1/3 na 3-4 godziny, potem do 2/3 na 3-4 godziny, a potem do pełna i czekać, aż się uszczelni. Trwa to zazwyczaj ok. dwóch dób, a przy starszych beczkach może nawet do pięciu dni.
(to metoda, która jest właściwie tożsama z podaną przeze mnie w pierwszym poście)

Gorącą wodą (nie poddano temperatury).
Nalać 1/10 objętości, zakorkować i bełtać, żeby woda zmoczyła całe wnętrze. Postawić pionowo i nalać gorącą wodę od zewnątrz na dekiel – w tym czasie we wnętrzu woda moczy przeciwległy dekiel – i tak trzymać pół godziny, potem obrócić beczkę i powtórzyć zabieg z drugim deklem.
Zlać wodę ze środka, a następnie napełnić beczką zimną wodą, żeby sprawdzić szczelność. Jeśli gdzieś się przesącza, trzymać, aż się uszczelni.



To tyle. Z czasem nasza wiedza i praktyka będzie się poszerzać :D
Kuję żelazo, póki gorące :-)

Awatar użytkownika
Doody
100%
100%
Posty: 1234
Rejestracja: 2017-01-04, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Uruchamianie beczki. Instrukcja oraz dyskusja o innych sposobach.

Post autor: Doody » 2023-03-30, 09:12

Ja mam jedną beczkę nową od pana Okruty. Rozmawiałem z seniorem rodu, który ma pewnie z 50 kat doświadczenia w produkcji i eksploatacji beczek. Doradził mi zalanie beczki wodą "dobrze ciepłą" ale nie bardzo gorącą na 24 godziny. Na drugi dzień zalałem zimną , bardziej dla wypłukania niż uszczelnienia, gdyż beczka już po zalaniu ciepłą wodą była szczelna. Po zalaniu destylatem ze słodu jęczmiennego, widać moc nowej beczki. Po roku kolor destylatu jest herbaciany.
Pozdrawiam
Darek

czytam
70%
70%
Posty: 340
Rejestracja: 2016-05-17, 22:00

Re: Uruchamianie beczki. Instrukcja oraz dyskusja o innych sposobach.

Post autor: czytam » 2023-03-30, 14:07

Z pewnością doradzający lanie wody na dekle mają duże w tym doświadczenie ale czy uszczelni to beczkę, jeżeli przecieki są umiejscowione dalej?

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1748
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Uruchamianie beczki. Instrukcja oraz dyskusja o innych sposobach.

Post autor: kowal » 2023-08-15, 11:05

czytam pisze:
2023-03-30, 14:07
Z pewnością doradzający lanie wody na dekle mają duże w tym doświadczenie ale czy uszczelni to beczkę, jeżeli przecieki są umiejscowione dalej?
Parę dni temu uruchomiłem swoje Cygaro i przy okazji wypróbowałem metodę zewnętrzną, ale potem testowo nalałem do beczki wodę.

Postawiłem beczkę w dużej misce i nalałem wodę na jej dno i na dekiel beczki. Wodę nalałem zimną, ale beczka stała w słońcu, więc się ciut nagrzała. Po paru godzinach obróciłem. Dzięki tej metodzie moczyły się oba dekle naraz od zewnątrz.
Powierzchnię korpusu beczki spryskiwałem czystą wodą za pomocą opryskiwacza ogrodniczego. Tak postała przez noc. Potem na drugi dzień przeniosłem do cienia i co jakiś czas spryskiwałem, żeby drewno było cały czas mokre.
Po ok. 20 godzinach postawiłem beczkę na stojaku i nalałem do niej wody. Była szczelna, ale ze względu na to, że była z wierzchu mokra, potrzymałem z wodą ok. 4,5h dla pewności. Jak widziałem, że powierzchnia przesycha i nie ma żadnych przesączeń, zniosłem do piwnicy i nalałem płyn docelowy.
Wspomnę tylko, ze swoją beczkę złożyłem z klepek "specjalnie wyselekcjonowanych", czyli najbardziej powichrowanych, sękatych, krzywych i spękanych, takich których na wszelki wypadek wolałem nie użyć do beczki dla kogoś. Pomimo tego beczka uszczelniła się sprawnie.
Kuję żelazo, póki gorące :-)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 76 gości