Strona 1 z 3

Wódka smakowa waniliowa-pytanie.

: 2007-11-30, 18:48
autor: kitaferia
Zrobiłem wódkę smakową z laski wanilii (wanilia świeża i naprawdę dobrej jakości) i 3 łyżeczek cukru trzcinowego brązowego. Gdy wanilia się macerowała w 60% destylacie, wszystko było piękne i klarowne (kolor piękny), zapach oszałamiający, ale jak rozcieńczyłem do 40% - mętne. Nie chce się wyklarować, filtrowałem przez płatki higieniczne, filtr do kawy, wymrażałem, czekałem i nic - mętne. Smak boski, ale zależy mi też na wyglądzie, chcę tym "zabłysnać" :D u przyszłych teściów przy okazji zbliżających się świąt, może ma ktoś doświadczenia z nastawami z naturalnej wanilii, mam jescze jedną laskę i trochę czasu. Myśle, że to nie cukier, bo robiłem z nim inne nastawy i były klarowne, chyba że to wynik połączenia z naturalną wanilią.

pozdrawiam

: 2007-11-30, 18:52
autor: miodzio
Może spróbuj tego sposobu http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... rzemianowy. Ale o szczegóły pytaj Autora.
Pozdrawiam.

: 2007-11-30, 18:57
autor: kitaferia
Znam środki klarujące, ale nie chcę ich stosować, wprowadzają jednak "swoje samczki" :D

: 2007-11-30, 19:36
autor: rodaman
Spróbuj podnieść procenty do ok 45% na małej próbce. Jeśli się wyklaruje tzn że są jakieś olejki które się wytrącają w niższym stężeniu alkoholu. Jeśli tak jest to musisz ustalić przy jakim stężeniu jest klarowne i tak zostawić. Mam to samo z anyżówką kminkówką i innymi ziołowymi.

: 2007-11-30, 19:38
autor: bnp
@kitaferia 

"filtrowałem przez płatki higieniczne"




Mętnienie to normalne zjawisko przy rozcieńczaniu takich wódek . Ja także stosuję filtrację przez takie płatki i zawszę wychodzi idealnie klarowne. Mój sposób to ubita warstwa ok 5-7 cm takich płatków lub waty w lejku. Filtracja trwa bardzo długo ok 1 l na dobę ale macerat jest klarowny jak łza.

Pozdrawiam

: 2007-12-01, 15:41
autor: kitaferia
@bnp

Ręce mi opadają, przefiltrowałem trochę przez watę i płatki - rezultat ten sam. 300 ml filtrowało się od 8 rano, mam teraz 200 ml mętnego choć kapie jeszcze , bardzo wolno.
W jakim stężeniu Ty macerujesz? Albo może napisz jak robisz, mam jeszcze jedną laskę (może to wina wanilii?).
Może trzeba od razu w 40% i wtedy niezmętnieje (tak miałem z borówkami i doszedłem do wniosku, ze względu na olejki dobrze jest macerować 45-50%).
No i mam jeszcze podejrzenie, że brązowy cukier i wanilia "się nie lubią" - może lepiej zwykły cukier?

pozdrawiam

: 2007-12-01, 15:47
autor: a_priv
@kitaferia
Ja macerowałem wanilię 40% wódką. Wszystko było OK. Filtrowanie wyłącznie przez filtry do kawy. Nastaw od początku był klarowny, a filtrowanie usuwało jedynie drobiny wanilii.
Wódki waniliowej nie piłem, stosuję ten wyciąg jako dodatek do innych alkoholi np. Bailey's.

pzdr

: 2007-12-01, 15:56
autor: kitaferia
@a_priv

Bailey'sa robiłem do tej pory z aromatem waniliowym, jak "odkryłem", że można kupić duże, świeże i tanie laski wanilii, to postanowiłem przejść na naturalną.
Smak wódki waniliowej extra, na słodkośc też dobrze ( 3 łyżeczki cukru brązowego na 500 ml - więc jest raczej tak półwytrawna).
Do Bailey'sa to nie ma znaczenia czy mętne i jak wygląda, ale z tym wyciągiem "to kupuję" - jak robisz ten koncetrat, ile lasek i jakiej długości, dajesz tylko środek czy skórkę też?

: 2007-12-01, 16:01
autor: bnp
@kitaferia


a_priv dał juz Ci odpowiedź. Ja nie robiłem nigdy waniliówki, jednak udało mi się filtrować tym sposobem takie mętne destylaty. Brałem lejek do którego wkładałem płatki i/lub watę a później mocno ubijałem. Spróbuj za radą kolegi macerować w 40 %.

Pozdrawiam

: 2007-12-01, 16:07
autor: kitaferia
Inne mętne nastawy klarowały mi się w ten sposób, nawet ostatnio nastaw na suszonym głogu, jarzębinie i żurawinie, a ta waniljówka jest uparta. Spróbuję maceracji w 40%, tylko ciekawe czy smak i zapach będzie równie dobry - jak zrobie to napiszę.

pozdrawiam

: 2007-12-01, 17:42
autor: bnp
Jest jeszcze jeden sposób, całość przedestylować, aromat na pewno zostanie. Ja do takich małych porcji używam czajnika, korka sylikonowego i chłodnicy.

: 2007-12-01, 17:54
autor: kitaferia
Ha :D Czytasz mi w myślasz czy co? :D Niestety nie mam tak małego sprzętu :(
Tak uratowałem kiedyś 5l wódki z borówek.

[ Dodano: 2007-12-03, 11:13 ]
Wódka smakowa waniliowa mętnieje od olejków zawartych w naturalnej wanilii (trzeba robić macerację w 40%), nie da się jej przefiltrować nawet przez tak doskonałe urządzenie, jakie posiada zbynekkk: http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... ght=#17438. Ponieważ mieszkamy w tym samym mieście otrzymałem od Niego propozycje przefiltrowania mojej mętnej waniliowki. Co prawda wróciłem do domu z mętną wódeczką, ale za to spotakanie było niesamowite. Zbynekkk to w każdym calu profesjonalista, a jego piwniczka powala na kolana. To nie tylko mistrz destylacji , ale i znakomity winiarz, podarował mojej połówce 2 butelki własnego wina (jak spróbujemy to napisze napewno o doznaniach), a ja spróbowałem z tego co pamiętam: absynt, ratafię (powala na kolana), malinówkę-pychota, destylat na płatkach, orzechówkę, borówkę, nalewkę farmaceutów, wypasiony krupnik, czysty destylat i śliwowicę (teraz sie jak marna jest moja:( ), może coś pominąłem , ale tyle tego było :D Ja również otrzymałem wspaniały prezent, butelkę ratafii - wielkie serdeczne dzięki za wszystko!
Zbynekkk to skarbica wiedzy, trzeba pytać może zacznie więcej zdradzać wsoich przepisów i patentów :D W każdym razie kontakt nawiązany.

pozdrawiam kitaferia

: 2010-03-07, 00:56
autor: magas
Czy przy laskach wanilii robicie jakieś wstępne czyszczenie , jak się robi np. przy rodzynkach czy cytrynach , nigdy o tym nie myślałem ,wyciągałem z paczki przekrawałem wzdłuż, a potem ciach, ciach jak kucharz szczypiorek na kawałki , ale ostatnio robiłem zaprawkę waniliową skroiłem 14 na 0,5l alk. i tak mi do głowy przyszło czy one zaprawiane są czymś z wierzchu.

: 2010-03-07, 10:21
autor: inspiracje
chyba nie są niczym zaprawiane... ale tylko chyba. nie czyszczę ich. 18 cm kroję na pół, i do litra 45° na dwa tygodnie. Potem filterek gazowy, po tygodniu delikatnie wężykiem ściągam i rozcieńczam do dwóch litrów.

: 2010-04-27, 21:55
autor: dziul
Jest to pierwszy mój post na tym jakże ZACNYM FORUM więc WITAM WSZYSTKICH PASJONATÓW :mrgreen:

Bimberek waniliowy jest moim ulubionym "dziełem" od wielu lat i pozwolę sobie podzielić się z Wami moim przepisem...


Jest to kopia mojego postu z innego Forum ( jak zagooglujecie sobie "dziulowa podróba whiskacza" ) :wink:

Robimy bimberek...
Czyli zwykły "grunwaldzik" 1410
1 kg cukru
4 litry wody
10 dkg drożdży.
Zamykamy korkiem z rurką fermentacyjną i odpuszczamy sobie na jakiś czas ;)

Jak zaczyna być przezroczyste (ok 3-4 tyg), oznacza to że najwyższy czas przepuścić toto przez rurki czyli destylować...
Sprzęt podstawowy to parownik czyli naczynie w którym gotujemy... w moim przypadku to szybkowar o pojemności 12 litrów efektywna pojemność 8 litrów.
Troszkę sprzętu i talentu... i łączymy szybkowar z chłodnicą ... w moim przypadku zakupiona szklana z Huty Szkła Wołomin ;) ...

WAŻNE !!! ...
DO PAROWNIKA (szybkowaru) TRZEBA WSYPAĆ DROBNYCH KAMYCZKÓW MNIEJ WIĘCEJ TYLE ŻEBY ZAKRYŁY DNO... ZWIĘKSZA TO KULTURĘ PRACY SPRZĘTU PRZEZ ZWIĘKSZENIE POWIERZCHNI DNA...

Co do mnie to gotuję miksturkę trzy razy ... czyli to co nakapie destyluję ponownie...
Pozwala mi to osiągnąć wartość 85-87 % na alkoholomierzu :D

Przy ostatniej destylacji, do parownika, na 8 litrów dodaję 2 migdałowe spirytusowe zapachy do ciasta... (można nie dawać albo dać inne w zależności od gustu... Jednak daje to fajny posmak więc warto ;)

Oczywiście pierwsze 200 ml z ostatniego destylowania jest to "przedgon" czyli idzie WON... Następnie gromadzimy destylat sprawdzany alkoholomierzem do 80%... Poniżej 80% jest to już "pogon" czyli także idzie do zlewu...

Nooo :mrgreen: ... i jak już mamy destylat "prawie spiryt" zalatujący migdałami... dorabiamy toto w zależności od zapotrzebowania na moc ....

WAŻNE !!! ...
NIE DORABIAĆ PONIŻEJ 45% BO ZMĘTNIEJE

Ja robię 55% i nie ma problemu z przełykaniem bo to nie wódka i lepiej "wchodzi" ...

Teraz jak z tego zrobić "Whiskacza"...

Proporcje na 3 litry bo takie mam flachy po hiszpańskim winie ;)

1. laska wanilii (broń Boże cukru waniliowego!!!) prosto do flachy i niech nasiąka ;) wygląda w środku jak relikwia czyli palec jakiegoś Świętego od gorzały ale spoko...
2. 4-5 czubatych łyżek cukru skarmelizować na kuchni w jakimś naczyniu metalowym czyli zrobić "przepalankę" i wlać prosto do butli...

Można spożywać po ok 3-4 dniach jak tylko się zgryzie... Jednak im starsze tym ślachetniejsze i łagodniejsze w smaku... ale jeśli ma stać dłużej trzeba wyciągnąć laskę wanili po ok 2-3 tygodniach... U mnie NIGDY nie było takiej potrzeby ;) :oops:

WAŻNE !!! ...

ŻEBY POZBYĆ SIĘ GLICERYNY Z DESTYLATU DOMOWYM SPOSOBEM, WYSTARCZY BUTLĘ WSADZIĆ DO ZAMRAŻARKI... PO JAKIMŚ CZASIE (doba) WYTRĄCI SIĘ TAKIE COŚ MĘTNE (gliceryna) I WYSTARCZY PRZELAĆ PRZEZ LEJEK WYŁOŻONY PAPIEROWYM FILTREM DO KAWY
:D


PS Niestety powyższe DZIEŁO nie wychodzi na bazie zwykłej wódki czy spirytusu... a jedynie na bazie bimberku ;)


Mam nadzieję że Wam zasmakuje :wink: