dziul pisze: zapewniam Was że nasi przodkowie nie mieli aparatury z kwasówki z kolumnami rektyfikacyjnymi a robili świetne nalewki.

A skąd Ty wiesz jakie one świetne były?
Ile tych nalewek sprzed 300-500lat zostało? ROTFL

Panowie spokojnie proponuje wypić kieliszka na uspokojenie kolega przywitał się napisał pierwszy post, każdy z nas przeszedł 1410 i też smakowało, po co te nerwy.

Witam!

dziul pisze:...Ale ze smakiem jest tak jak z otworem w d..ie > każdy ma własny...

Taaa... a zdania na temat bimbru i spirytusu są jak d..pa - podzielone.
I myślę, że jednak zdecydowana większość z nas tutaj woli czysty spirytus do nalewek, bimbrowe posmaki wolą ci, którzy robią owocówki, winiaki itp. i wierz mi, naprawdę potrafią to robić.
To nikogo nie musi obchodzić, ale na na przykład osobiście nie znoszę i nie toleruję nawet śladu posmaku bimbru, dla mnie to zupełna dyskwalifikacja - a posmak drożdży? Brrrr...fuj!

dziul pisze:...Jeżeli to jest Forum wyłącznie dla kilku osób, jedynych "autorytetów" i "guru pędzenia"...

Nie jest, ale to Forum zaszło bardzo daleko w rozwoju technologii i sprzętu, jest tu wielu prawdziwych fachowców (można o nich mówić "autorytety", to nic złego), którzy kiedyś zresztą zęby zjedli na pot-stillu, stąd rewelacje, które entuzjastycznie głosisz, nie robią specjalnego wrażenia. To początki.
Są inne podobne Fora, gdzie zapewne szybko dobrze byś się poczuł i może zrobił furorę (od razu podkreślam: nie wyganiam Cię, broń Boże) - tutaj, jak widać, raczej będzie trudno...

dziul pisze:...zapewniam Was że nasi przodkowie nie mieli aparatury z kwasówki z kolumnami rektyfikacyjnymi a robili świetne nalewki...

Smakowałeś je???

dziul pisze:...śmiem twierdzić że na pewno lepsze niejednokrotnie od Waszych.

Nie neguję, ale twierdzę, że wielokrotnie nasze są lepsze od tych wytwarzanych przez przodków.
A kolumny późniejsi przodkowie mieli z miedzi - też bardzo dobra.

@ dziul
Na prawdę nie ma się co unosić ani oburzać. Kolegom chodzi o to że zamiast destylować 4 razy aby otrzymać 90% co nie ma sensu. Wystarczy raz na kolumnie nie za tysiące a tak jak pisali za 500,- Otrzymać 95% dobrej jakości ,i tą dobrą jakość rozcieńczyć do indywidualnej mocy.Wszystko

Panowie, trochę opanowania co niektórym proponuję. Kolega podzielił się swoim przepisem, kto chce niech zastosuje, kto nie, niech nie przekonuje do wyższości świąt Bożego narodzenia itd. dziul jasno napisał:

Akurat wanilióweczka na świetnym spirytusie to mnie osobiście, jak i moim znajomym nie pasuje

a jako, że smak to zmysł wielce subiektywny, to wszelkie dyskusje można zakończyć.

kitaferia pisze:Tylko kogo to obchodzi co tobie smakuje i twoim znajomym

Mnie to na przykład obchodzi. Nawet bardzo. Po to właśnie czytam to forum.
Zeby sie dowiedziec, co innym smakuje, jak to robia, jakie maja aparatury , przepisy i receptury itp.

pozdrawiam
pluton