Tarniówka

Przepisy, porady na zaprawianie alkoholu i wyrób nalewek
wek
101%
101%
Posty: 243
Rejestracja: 2008-01-08, 14:41
Lokalizacja: z Za

Post autor: wek » 2009-10-04, 07:37

Jura Krakowsko-Częstochowska obfituje interesującym nas składnikiem, wystarczy tylko poszukać

Awatar użytkownika
vooyeck
50%
50%
Posty: 155
Rejestracja: 2008-08-24, 19:23
Lokalizacja: M@łpolska

Post autor: vooyeck » 2009-10-04, 21:18

Byłem dzisiaj w okolicach Bolechowic i niestety wszystko obżarte przez ptaszory. Ledwo 2kg uzbierałem :(
pozdrawiam
Wujek

poziom
30%
30%
Posty: 39
Rejestracja: 2008-06-14, 12:13

Post autor: poziom » 2009-10-11, 07:48

U mnie praktycznie nic nie ma - pojedyńcze śliweczki na krzakach. Poczekam aż opadną liście może wtedy da się namierzyć jakiś lepszy krzak. Ale rok jakiś marny... (pod tym względem).

Awatar użytkownika
mlody
101%
101%
Posty: 1019
Rejestracja: 2008-06-25, 13:46
Lokalizacja: SOSNOWIEC

Post autor: mlody » 2009-10-13, 11:55

Kolega Wek ma racje
Na jurze jest tych śliweczek od groma
Byłem ostatnio u rodziców w Kroczycach obok góry Zborów.
Jest na niektórych kępach krzaków tyle tego że śliweczki są strasznie małe, ale jest mnóstwo krzaków na których niema nicccccccc kompletnie nic trzeba szukać
Pozdrawiam
Rafał

MUZYKALNY
40%
40%
Posty: 54
Rejestracja: 2008-03-26, 22:51

Post autor: MUZYKALNY » 2009-10-31, 16:28

Czas na zbiory. Pochodziłem po miejscach gdzie tarnina rośnie - owoce już lekko zmatowiały, niektóre nawet pękają. Najważniejsze, że straciły kwasowość i cierpkość. To jest właśnie 99% sukcesu.

jacekwal
0%
0%
Posty: 2
Rejestracja: 2009-09-30, 20:35

Post autor: jacekwal » 2009-10-31, 20:44

wek pisze:Jura Krakowsko-Częstochowska obfituje interesującym nas składnikiem, wystarczy tylko poszukać
Potwierdzam, byłem 14 października w Morsku k. Zawiercia, wracając do domu zatrzymałem się na chwilę w lesie. Przez 15 min. nazbierałem ok 2 kg na młodych i niskich krzakach. Jedyny mamkament to cierpkość, zobaczymy jaki smak po przemrożeniu będzie.

Awatar użytkownika
kermit64
80%
80%
Posty: 423
Rejestracja: 2008-02-10, 19:45
Lokalizacja: małopolskie

Post autor: kermit64 » 2009-11-06, 19:42

Witam.Chciałbym się podzielić swoim skromnym doświadczeniem w tym temacie.Tarniówkę uważam za jedną z najlepszych nalewek lub likierów.I nie jest tak trudna w wykonaniu.Stosuję stary przepis,wygrzebany z równie starych czasopism.Od czasu gdy zrobiłem pierwszą,a było to ponad 10 lat temu,staram się co roku nazbierać owoców,co jest najtrudniejsze w całym procesie.Przepis jest taki-owoce wsypać do gąsiora i zalać spirytusem 2 cm ponad nie.Po trzech tygodniach zlać alkohol a owoce zasypać cukrem.Na litr alkoholu 1/4-1/2kg w zależności jak słodką się lubi nalewkę.Po dwóch tygodniach zlać powstały syrop do oddzielnego naczynia i ponownie zalać owoce wódką,znów 2 cm ponad nie.Po kolejnych 2 tyg. zlać zawartość do trzeciego naczynia.Połączyć obie alkoholowe części.Z trzeciego,tego z syropem dodać do smaku aby nie była nalewka za słodka.Pozostały syrop,jeśli zostanie będzie bardzo dobrym likierem.Owoce muszą być po przymrozkach oczywiście,więc pora jest teraz najlepsza.Ew można je przemrozić w zamrażarce przez 48 godz.Jak widać to nic trudnego,a efekt jest naprawdę rewelacyjny.Oczywiście to tylko moje zdanie.Nawet nie stosuję nakłuwania-cukier zrobi swoje.Tak więc ruszajcie na zbiory, bo pogoda dopisuje :) .

MUZYKALNY
40%
40%
Posty: 54
Rejestracja: 2008-03-26, 22:51

cd

Post autor: MUZYKALNY » 2009-11-08, 16:32

Z cukrem to prawda - wyciąga dobrze. Tyle tylko, że wytrawnej wódki tak się nie uzyska. Dlatego trzeba kaleczyć. W podanym przepisie niepokojący jest łączny czas maceracji - to już może pachnieć migdałową zawartością pestek. Trochę bym się bal przekraczać miesiąca.

Cukier jest dobry gdy trzeba zrobic słodką nalekę czy likier z suszonych owoców. najpierw warto zalać je max 20% alkoholem by spęczniały, a potem odlać resztki a owoce zasypać.

Tarnina zarożona na krzaku jest o niebo lepsza niż niedojrzała i zamrażana sztycznie. ma więcej aromatów i innych cennych składników. Daje też lepszy bo bardziej herbaciany kolor niż niedojrzała ze swym czerwonofioletowym zabarwem.

Awatar użytkownika
kermit64
80%
80%
Posty: 423
Rejestracja: 2008-02-10, 19:45
Lokalizacja: małopolskie

Post autor: kermit64 » 2009-11-08, 19:08

Zgadzam się,jeśli chodzi o cukier,to jest przepis na nalewkę lub tez likier,a te wiadomo są dość słodkie.A co do reszty-wszystko kwestia upodobań.Ale spróbuję teraz poeksperymentować,może wyjdzie coś smaczniejszego.Są różne szkoły,zalewnie nie mocniejszym alko. niż 50%,są z 90,można też wpierw samym cukrem.To jak z jajecznicą-można na różne sposoby,wedle upodobań.Tak czy inaczej warto spróbować :slinka

pluton
80%
80%
Posty: 452
Rejestracja: 2009-05-22, 15:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: pluton » 2010-01-03, 17:25

MUZYKALNY pisze: do roztworu przenikają także zawartr w niej trucizny. Przemoczona za długo tarnina wali migdałami jak wiśniowka, łeb na drugi dzień także.
Probowales sztuczki opisywanej w wielu miejscach ? Podgrzac calosc do 40C i 10 minut mieszac bez przykrycia. 40C to sporo powyżej Twrzenia HCN, wiekszosc powinna odparować.

pozdrawiam
pluton
Błogosławieni ci, którzy nie umieją odpowiedzieć na moje pytanie,
a mimo to milczą.

Awatar użytkownika
pędzący jeleń
40%
40%
Posty: 91
Rejestracja: 2008-10-22, 02:52

Post autor: pędzący jeleń » 2011-11-08, 20:14

coś dawno nikt o tarninie nie wspominał - a pogoda latoś super chyba akurat teraz pora najlepsza na zbiory.
pędzący jeleń

furman

Post autor: furman » 2011-11-09, 09:13

Ja z I-iej partii jakieś 10 kg tarek, robię Wino. Drugą Partię zbierałem w niedziele i 10 kg zamroziłem.

Ma ktoś jakiś sprawdzony przepis?
Ostatnio zmieniony 2012-09-05, 13:27 przez furman, łącznie zmieniany 1 raz.

machos6
0%
0%
Posty: 3
Rejestracja: 2010-11-15, 13:13
Lokalizacja: pułtusk

Post autor: machos6 » 2011-11-10, 14:42

ja robie wino ale po przymrozkach.smak rewelacyjny
hbhu

Awatar użytkownika
jagra
50%
50%
Posty: 121
Rejestracja: 2007-12-29, 09:52
Lokalizacja: z rozsądku

Post autor: jagra » 2011-11-10, 23:11

Może któryś z kolegów ma do odstąpienia z 10 kg tarniny ? :D
W moich stronach niestety jej brak.Gdyby ktoś miał nadwyżkę to proszę pisać na PW
Jak dobrze jest nic nie robić , a potem odpocząć

furman

Post autor: furman » 2011-11-17, 15:30

A destylował ktoś kiedyś nastaw z tarniny? Bo mam tego w pytę, a szkoda żeby się zmarnowało na krzakach. Robił ktoś coś takiego?

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości