Strona 3 z 5

: 2011-11-19, 07:11
autor: Zbyszek T
Ja przedestylowałem 4 kg tarniny ponalewkowej. Wyszła fajna wódeczka, w stylu śliwowicy. Na razie dojrzewa z wiórkami.
Ale zbieranie to masakra - 60 kg.... hmmm.... Moja maksymalna wydajność przy dobrych krzewach to było około 3 kg na godzinę

: 2011-11-21, 08:44
autor: furman
Ja od 7 do 11 zebrałem 24 kg. więc coś koło 6 kg/1 h :mrgreen: . Wszystko zleży od tarki.

: 2012-09-10, 09:57
autor: furman
Panowie w tym roku będę miał ogromne ilości tarniny, dzikiej róży i jarzębiny. Jak by ktoś chciał - to się na pewno dogadamy...

: 2012-09-10, 16:03
autor: kermit64
U mnie też tarki od groma i zastanawiam się co oprócz nalewki zrobić-ciekawe jaki by z tego był destylat.

: 2012-09-10, 19:50
autor: robol69
Cieślak podaje że zbiory mają być po pierwszych przymrozkach
zarówno tarnina jak i jarzębina .
Z jarzębiną dam rady , ale tarniny u nas brak . :nie_wiem

Jakby ktoś miał w nadmiarze to jestem chętny na 1 kg

robol

: 2012-09-11, 08:15
autor: furman
Robol69 po pierwszych przymrozkach to będziesz chyba same badyle zbierał. W tym roku wszystko szybciej owocuje. U nas na skupie już przyjmują jarzębinę i czarny bez. Przemrozić zawsze możesz w zamrażarce. Ja w zeszłym roku też czekałem z jarzębina do przymrozków, i się nie doczekałem. Ja przyszedł przymrozek to już jarzębiny nie było. To samo tyczy się dzikiej róży, tarki czy głogu. Ważne żeby owoce dojrzały. Na weekendzie będę u teścia, pochodzę trochę po lesie i zrobię parę fotek.

: 2012-11-21, 21:19
autor: kermit64
Witam.
Tarniówkę zawsze uważałem za jedną ze smaczniejszych, mimo, że raz wychodziła lepsza a innym razem gorsza. W tym sezonie postanowiłem zrobić inaczej niż zwykle. Planowałem większy zbiór ale czas, ciagle go mało. Z 20kg umytych, wysuszonych a następnie pożądnie zmrożonych wycisnąłem sok. Po rozmrożeniu oczywiście, i rozpirzeniu ich mieszadłem. Może się wydawać to mało możliwe, ze względu na miąższ, ale jednak. Posiłkowałem się Pektopolem i niewielką ilością wrzątku wlanego do malty. W rezultacie uzyskałem 6l soku. Zaprawiłem to w/g Cieślaka na wiśniówkę, 0,2l 96% na litr soku. I taki mors czeka na dalszą obróbkę.
To co zostało po tłoczeniu nastawiłem na wino. Mocne wino. Po tygodniu fermentacji ponownie tłoczyłem by pozbyć się pestek i reszty. Wyszło 15l, które dosłodziłem. Niby fermentacja się zakończyła, ale w piwnicy było już chłodno więc zabrałem wczoraj do pokoju, i widzę, że jeszcze coś tam bulknie od czasu do czasu.
Win nie robiłem do tej pory, po nieudanych próbach. Ale to co teraz wyszło jest całkiem niezłe. Będzie dodatkiem do nalewki tarniówki.
Taka moja mała przygoda z tarką tego roku.

: 2013-09-10, 15:19
autor: xandiev
Odświeżę trochę temat bo od dłuższego czasu zamarł.
Byłem na wsi na weekendzie i oprócz brzoskwiń i śliwek na dżemy udało mi się zebrać ok 2-3kg owoców tarniny ;)
Zabrałem sie za nalewkę ale nie miałem dostępu do netu więc chyba trochę ją spartaczyłem... Choć czytając różny pomysły to może i niekoniecznie ;)
Podusiłem ok 3/4 słoika 2 litrowego owoców tarniny tłuczkiem (zwykłym tłuczkiem kuchennym do kartofli) zasypałem trochę cukrem, a następnego dnia zalałem alkoholem niecałe 60%. Chciałem żeby wyszło coś słabszego niż 40%. No i teraz stoi to coś w słoiczku i się maceruje. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie.
Zastanawiam się tylko ile to ma tak stać bo boję się trochę kwasu pruskiego... Podobno HCN za dobrze na zdrowie nie wychodzi ;P
Pewnie zostanę zaraz zlinczowany przez kolegów z forum, ale tak to bywa jak się chce za szybko... :P
Na szczęście resztę tarninki wrzuciłem do zamrażarki więc spróbuję jeszcze innego sposobu ;)

: 2013-09-10, 15:29
autor: zdzichu
Nie bój się kwasu pruskiego. Maceruj spokojnie dalej i trzymaj się terminów.

: 2013-09-10, 15:42
autor: zbynek
Napisz PW do cour_de_balance, on robi wyśmienite tarninówki. Jak odczyta i będzie miał czas, pewnie podzieli się przepisem.

: 2013-09-10, 15:52
autor: Citizen Kane
Zgadzam się ze zbynkiem. Miałem okazję popróbować tarniny w wykonaniu CdB i mogę podsumować ten trunek jednym słowem - rewelacja. :1st

: 2013-09-10, 18:11
autor: furman
Dodam od siebie że najlepiej ją przemrozic przed dalszym postępowaniem. Traci część goryczki.

: 2013-09-11, 19:08
autor: kitaferia
zbynekkk pisze:Napisz PW do cour_de_balance, on robi wyśmienite tarninówki. Jak odczyta i będzie miał czas, pewnie podzieli się przepisem.
Jakby pamiętał jak ją robił to pewnie by się podzielił przepisem :mrgreen:

: 2014-02-07, 15:55
autor: Boguś
Do tarninówki natchnął mnie swego czasu drajla z wino.org i robię tarninówkę wg jego przepisu. Zauważyłem, że najlepsza jest tarnina i suszona i mrożona, taką się wtedy wyjmuje z lodówki i daje się odtajeć.

870g tarniny
870ml alkoholu 50% nie trzeba więcej, bo po maceracji i zlaniu trunek ma 36%
435g cukru
2 goździki
niecały cm cynamonu

2 miesiące maceracji. Potrzebuje paru lat, żeby się ułożyć, tak więc najnowsza-z tamtego roku, jeszcze do picia się nie nadaje. Z czasem nabiera koloru pięknego gęstego i ciemnego koniaku, ale nie traci słodyczy. Wg schematu ile owocu tyle gorzały i połowa tego cukru popełniam też wiśniówkę, ale ostatnio nie znajduję dobrych wiśni.

: 2014-02-07, 19:02
autor: zbynek
Boguś pisze:.......... Wg schematu ile owocu tyle gorzały i połowa tego cukru popełniam też wiśniówkę, ale ostatnio nie znajduję dobrych wiśni.
Ja też takowych nie znajduję, więc posadziłem własne.