Strona 1 z 2

Pomarańczówki itp

: 2008-04-18, 22:22
autor: MUZYKALNY
Zaniosło mnie dziś na forum więc podzielę się jeszcze jednym życiowym sposobem.

Do naczynia wlać ok 0.35-0.4x (patrz Nieśmiertelny Pan Cieślak) spirytusu i dopełnić sokiem świeżo wyciśniętym z pomarańczy z dodatkiem mandarynek. Aromat dodać nie poprzez dodanie skórki - wystarczy skórkę - najlepiej mandarynkową powyciskać, powyginać w palcach nad roztworem tak, by kropelki olejku wpadły weń. To naprawdę wystarczy i nie będzie goryczki. Dosłodzić do smaku. Gryzie się to przez tydzien i powinno być dawkowane pod kontrolą. Przy docelowym rozcieńczeniu na 35% i dobrym spirytusie można to pić jak wino. Fusów nigdy nie cedziłem - podkreślają naturalność.

: 2008-04-19, 00:37
autor: Chemik student
chyba zrobie sobie takie 35% winko :twisted:

: 2008-04-19, 09:30
autor: zbyszek1281
Witam

Dodam od siebie, że słodzenie jest zbędne chyba ,że ktoś lubi likier. Po miesiącu samo się klaruje. Pozostałość mętną dobrze się filtruje.Nalewka po pół roku niebo w ustach

Pozdrawiam

: 2008-04-19, 23:12
autor: Tom_Cat
Można wykorzystać również grejpfruta. Bez cukru. Dojrzewać musi dłużej niż tydzień. Tak z 6 miesięcy. :mrgreen:

: 2008-04-20, 00:36
autor: MUZYKALNY
Moje gryzło się tylko tydzień, bo tylko tyle czasu było do imprezy na ktorą to szykowałem. Spirytus był bardzo dobrej jakości więc i nie waliło za bardzo wódą. Bardzo dużą satysfakcję sprawił mi widok gościa, który po wychyleniu kielonka jakiejś wyborowej czy czegoś takiego - nalał sobie z butelki PET w której to przyniosłem - jako popitki prawie całą szklankę i bez skrzywienia wypił. Trochę go potem zamiotło.

Może w przegryzaniu pomógł nawilżacz ultradźwiękowy - zdjąłem baniak i po zablokowaniu czujnika postawiłem na zalanym wodą piezoelemencie butelkę na kilka godzin. A może to tylko placebo?

: 2009-02-22, 22:06
autor: bodzio.1974
Napiszcie normalnie dokładnie swój wypróbowany przepis.
Ja zrobiłem na Święta z tej pozycji Cieślaka i po degustacji wszyscy goście robili dobre miny że jest okej.
Jak się wypiło pierwsze dwa kielichy to każdy zachwalał a już później to miny mieli inne i pili by pić :D .

Takie to było gorzkie a fuj fuj fuj że ho ho ho , chociaż bimberek miałem nie swój to go przynajmniej nie było czuć :wall , bo go ten aromat gorzki zabił.
Tak więc dupa !!! - to nie przepis godny polecenia z tej książki o winach Cieślaka

Dajcie korektę dokładnie tego przepisu na pomarańczówkę.

: 2009-03-04, 11:05
autor: robol69
bodzio.1974 pisze:chociaż bimberek miałem nie swój to go przynajmniej nie było czuć :wall , bo go ten aromat gorzki zabił.
Tak więc dupa !!! - to nie przepis godny polecenia z tej książki o winach Cieślaka

Dajcie korektę dokładnie tego przepisu na pomarańczówkę.
Witam

Kolego nie obrażaj Cieślaka :furious

Do przepisów takiego rodzaju należy użyć :
Wódki Domowej Klasy The Best ( 3xD, 3XF )

Aromat do wódki dodaje się po to żeby on tam był , a nie
po to żeby coś zabić .Jeżeli chcesz zrobić korektę to
rób korektę bimbru a przepisu się nie czepiaj.

Mimo że jest to Forum niby o bimbrze , raczej nikt go
tutaj nie robi .

robol

pomarańczówka

: 2009-03-10, 16:52
autor: Spirit
Dziś zrobiłem nalewkę pomarańczową.
4 pomarańcze
0,5 L wódki 40 %
20 łyżeczek cukru

Pomarańcze kroimy na połówki,wydrążamy miąższ,skórki wyrzucamy.Miąższ mieszamy z wódką,dodajemy cukier i mieszamy aż do rozpuszczenia cukru.Zostawiamy na kwadrans i po kwadransie filtrujemy przez gazę.Zostawiamy do sklarowania lub wypijamy od razu :mrgreen:

Nalewka ma około 30 %, w smaku wyśmienita,trochę słodka,goryczki zero i jak powiedział mój kolega: można tym wódkę popijać

: 2009-03-10, 19:02
autor: kitaferia
@Spiryt

Polecam ratafię egzotyczną z różnych owoców. Wychodzi fajny trunek.

: 2009-03-10, 19:58
autor: peace
kitaferia pisze:@Spiryt

Polecam ratafię egzotyczną z różnych owoców. Wychodzi fajny trunek.
A może coś więcej na temat tej ratafii, jakiś dokładniejszy przepis? pliss :wink:

: 2009-03-10, 20:07
autor: kitaferia
Nie ma sztywnego przepisu, ale jakies ramy są.

Wyciskasz sok z różnych egzotycznych owoców: pomarańcze, mandarynki, limonki, cytryny, grejfruty /białe, różowe, czerwone/, kiwi, magno, melona, granata itd - co możesz kupić. Na daną otrzymaną ilośc soku dajesz destylat do ineteresującego Cię stężenia w gotowym trunku i cukier wedle upodobań. Goryczką z grejfruta nie przejmuj się, na początku jest, ale z czasem lezakowania trunku zejdzie.
Odrobina cymanomu w korze, 1-2 goździki i 1/4 laski wanili na litr dadzą ładną harmonię.

: 2009-03-10, 21:44
autor: jerzy
Likier cytrynowy dla Pañ:

0,5 l spirytusu
0,5 l wody
0,5 kg cukru
zciete skórki (bez albedo) z 8 cytryn.

Wode zagotowac z cukrem, zimne polaczyc i na 10 dni do lodówki, nastepnie przecedzic.

pzdr

: 2009-03-14, 20:06
autor: peace
W Lidlu mają taki sok ze świeżych pomarańczy, niepasteryzowany, może by się nadał :?:

: 2009-03-15, 09:45
autor: a_priv
@peace

To zrób następujący eksperyment: kup ten sok w Lidlu i ze 2-3 pomarańcze. Do jednej szklanki nalej ten sok z Lidla, a do drugiej wyciśnij sok z tych pomarańczy i je porównaj smakowo. :shock:


pzdr

: 2015-11-19, 11:28
autor: merceli
Znalazłem w sieci taki przepis zrobiłem i polecam ciekawe połączenie smaków i aromatów kawy i pomarańczy naprawdę dobre dałem tylko 200g.
Jak dla mnie jedna ze smaczniejszych nalewek.

400 g cukru
250 ml wody
1 pomarańcza (najlepiej niepryskana/ekologiczna,
jeśli nie, to o porządnie wyszorowanej, a następnie sparzonej skórce)
1 łyżka całych ziaren kawy (5 g lub ok. 45 ziaren jak kto woli;))
500 ml spirytusu 95%

Do garnka wsypuję cukier, zalewam wodą i zagotowuję na cukrowy syrop.
Kiedy cukier się całkowicie rozpuści, a woda zagotuje, wyłączam grzanie
i zostawiam syrop do całkowitego ostygnięcia (musi być co najmniej
w temperaturze pokojowej lub chłodniejszy).
…aby ostygł szybciej, można go np. wstawić do miski z zimną wodą.

Do ostudzonego wlewam spirytus i dokładnie mieszam, aż się połączą.

Jeśli nie znam pochodzenia pomarańczy tj. nie wiem czy nie była
pryskana, to dokładnie ją myję (najlepiej szczoteczką) i sparzam
wrzątkiem. Następnie kroję na połówki lub ćwiartki, jeśli są pestki,
to staram się wszystkie usunąć.

Pokrojoną pomarańczę wkładam do dużego słoja, dodaję ziarna kawy
i zalewam syropem ze spirytusem. Mieszam, szczelnie zamykam słój
i zostawiam pod przykryciem na 6 tygodni do naciągnięcia. Trzymam
w ciemnym miejscu (choć można i w nasłonecznionym, ale ja zazwyczaj
wstawiam do szafki w kuchni). Co jakiś czas, mniej więcej co 2 dni,
energicznie mieszam słojem, by całość przegryzała się równomiernie.

Po tym czasie zlewam płyn znad kawy i pomarańczy, wyciskam dokładnie
sok z pomarańczy, całość przecedzam przez bibułę i przelewam do
butelki/-ek. Zakręcam i zostawiam jeszcze na jakieś 3 miesiące w ciemnym,
chłodnym miejscu. Po tym czasie można serwować./