Porterówka

Przepisy, porady na zaprawianie alkoholu i wyrób nalewek
Hootnik
30%
30%
Posty: 31
Rejestracja: 2008-06-02, 15:31
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Hootnik » 2008-06-26, 14:15

Jeżeli rodzice mi mówili żebym nie pił kwasu siarkowego to nie próbowałem :wink:

onek_uk
60%
60%
Posty: 236
Rejestracja: 2008-06-03, 01:39
Lokalizacja: Jukej :)

Post autor: onek_uk » 2008-06-29, 17:57

Wes pisze:Na wyspach szukaj jakiś mocnych piw w stylu Foregin Extra Stout (OG 15%) , Russial Imperial Stout (OG 24-26%).
Niestety portery angielskie to cienkusze...
No i szukalem ,znalazlem Guinnessa foreign extra no i ma 7,5% alc.smakowo wcale nie gorszy jak polski porter Zywiec,jakies czeskie "czarne piwo" Herold (5.2% alc.) no i w smaku rewelacja jak dla mnie,moze w Irlandii maja wiekszy wybor ,bo tu jakos cienko jest,polki zawalone sa normalnymi sikaczami i piwem rodzaju "Ale"

Awatar użytkownika
Ostoja
100%
100%
Posty: 1482
Rejestracja: 2008-01-01, 03:18
Lokalizacja: Dolny śląsk

Post autor: Ostoja » 2008-06-29, 22:26

Witam kolegę@onek_uk. Ciekaw jestem czy żonie kolegi smakowała porterówka?
Cieszę sie,że kolega znalazł piwo Guinnessa foreign extra. Proszę napisać jak będzie nazywać się z niego nalewka :D . Pozdrawiam Ostoja

onek_uk
60%
60%
Posty: 236
Rejestracja: 2008-06-03, 01:39
Lokalizacja: Jukej :)

Post autor: onek_uk » 2008-06-30, 20:31

:D
@Ostoja


no ty zadajesz pytania :D jak by nie smakowalo to dawno cala aparatura i wszystko z tym zwiazane by musialo niestety zniknac z domu,a tak sama biegala po sklepach szukajac mocno ciemnego piwa :D ,z tytulu ze jestesmy smakoszami a nie spozywajacymi w nadmiarze ,mamy jeszcze troszke z zrobionego piwa(ZYWIEC porter) co mi kolega z Polski przywiozl,ale jestem pewien ze guinness ten extra sie nada :wink: ,napisze napewno co i jak wyszlo

Awatar użytkownika
Ostoja
100%
100%
Posty: 1482
Rejestracja: 2008-01-01, 03:18
Lokalizacja: Dolny śląsk

Post autor: Ostoja » 2008-06-30, 21:54

Witam, to mnie cieszy :D Przed chwila wróciłem z Carfura z porterem z żywca i porterem litewskim. Co miałem zrobione to zabrali mi moi chłopcy :D i kolega zabrał do Włoch, mówiąc, że tam takiego trunku nie ma. No cóż w tej swojej ostoi będę musiał zrobić jakąś skrytkę, by uchowała się porterówka :D Serdecznie pozdrawiam ostoja

Awatar użytkownika
yachu4
60%
60%
Posty: 222
Rejestracja: 2007-07-24, 01:51

Post autor: yachu4 » 2008-07-01, 00:49

Witam,

@Ostoja
No niestety jak już się pochwaliłeś swoimi dobrociami to ciężko będzie je utrzymać.
Ja też dałem spróbować to i owo, i całkiem pokaźny fanclub się utworzył, który mi nie daje żyć tylko się dopytują czy mam coś do degustacji.
Jak jeszcze nie robiłeś to polecam nalewkę Farmaceuty, jest rewelacyjna :lol: .

Pozdrawiam
yachu4
Lepiej być znanym pijakiem, niż anonimowym alkoholikiem.

Awatar użytkownika
Ostoja
100%
100%
Posty: 1482
Rejestracja: 2008-01-01, 03:18
Lokalizacja: Dolny śląsk

Post autor: Ostoja » 2008-07-01, 06:15

Witam :D .
Kolego @yachu4 jeśli możesz to proszę to podaj mi namiary, gdzie jest przepis na nalewkę
Farmaceuty. Nie chcę mi się szukać w ciemno, bo nie mam za wiele czasu. Panująca susza pochłania codziennie wiele godzin, bo muszę deszczować tę swoją Ostoję. Dobrze, że zrobiłem sobie usprawnienie - od meneli ze śmietnika kupiłem za puszkę piwa podwozie starego wózka dziecięcego i na nim na kiju od miotły (tak by było wyżej), zamontowałem dyszę zraszacza. Miotła jest podtrzymywana przez 4 odciągi napinane przez rzymskie śruby. Dla mnie to ułatwienie znaczne, bo tylko przeciągam wózek w stosowne miejsce. Muszę to opatentować te moje usprawnienie. Raz w tygodniu koszę trawnik. Trawnika mam około 14 arów. Też muszę się nachodzić za kosiarką. Niby zabiór ma 42 cm, ale staram się by zabiór był gęściej, bo trawnik wygląda lepiej. Szczęście, że kosiarka posiada funkcje mielonce, bo nie wyrobiłbym
z wynoszeniem koszy. Dobrze, że wzdłuż posesji zaraz przy ogrodzeniu płynie woda, że źródełka odległego o 15m, bo bym astronomiczne rachunki płacił za wodę.
_____________________
Pozdrawiam Ostoja :D

[ Dodano: 2008-07-01, 06:16 ]
mielące

Wes
50%
50%
Posty: 102
Rejestracja: 2006-03-22, 10:18
Kontaktowanie:

Post autor: Wes » 2008-07-01, 08:00

tutaj masz sporą lektura na temat nalewki farmaceutów

Również polecam ten trunek. Wczoraj filtrowałem mały baniaczek 25l :D
Dla osób decydujących sie na nalewkę polecam cierpliwość. Najlepsza jest po kilku - kilkunastu miesiącach.

Awatar użytkownika
yachu4
60%
60%
Posty: 222
Rejestracja: 2007-07-24, 01:51

Post autor: yachu4 » 2008-07-01, 10:06

Ja robię według tego przepisu:
Składniki:

1 kg Cytryn
1 litr Mleko -- świeże, nieprzegotowane i chude (odtłuszczone).
1 litr Spirytus
1 laska Wanilii
80 dkg Cukier
5 szt Goździków

Sposób wykonania:
Najlepiej nadaje się do tego taki duży słoik, ponad 3 litry.
Cytrynki obieramy ze skórki, robimy to bardzo dokładnie, czyścimy do samego
miąższu, te białe włókna, następnie kroimy na plasterki, wydłubujemy
pesteczki(inaczej będzie gorzkawy posmak) i do słoika. Do słoika wrzucamy
0, 8 kilograma cukru, litr mleka, litr spirytusu i goździki. Ukoronowaniem
będzie wrzucenie laski wanilii po wcześniejszym przecięciu jej wzdłuż, w
celu osiągnięcia pełnego stanu zadowolenia z aromatu. Pokrywkę zakręcamy na
równy miesiąc, co pewien czas potrząsając całym naszym przedsięwzięciem, aby
cukier się dobrze wymieszał. Kiedy kalendarz wybije odpowiednią datę,
nalewkę cedzimy. Najpierw przelać przez sito, aby odcedzić owoce, a potem
przez papierowe filtry do kawy, ale takie porządne.

Efekt końcowy jest wyśmienity, otrzymujemy prawdopodobnie ok. 40% naleweczkę
o klarownym żółtym kolorze, wyśmienitym zapachu a smaku jeszcze lepszym. Nie
rozcieńczajcie tego już niczym!!

Niestety nie pamiętam źródła tego przepisu, ale jest już sprawdzony i wychodzi super naleweczka.

Filtruję najpierw przez sito, potem płótno, a dopiero przez filtry papierowe.

Pozdrawiam i życzę smacznego
Yachu4
Lepiej być znanym pijakiem, niż anonimowym alkoholikiem.

Awatar użytkownika
akempes
101%
101%
Posty: 81
Rejestracja: 2007-09-13, 10:59

Post autor: akempes » 2008-07-01, 11:46

ja robiłem z przepisu gdzie na podane wcześniej ilości dodaje się 1 kg cukru bez wanilii i goździków, muszę taką zrobić i porównać :lol:
dodam, że serek z filtrowania można użyć do deseru
u mnie piesek o mało się nie opił serkiem, a może opił bo warczał na mnie :lol: to mu przestałem dawać serek.

Awatar użytkownika
yachu4
60%
60%
Posty: 222
Rejestracja: 2007-07-24, 01:51

Post autor: yachu4 » 2008-07-01, 11:53

@akempes

A Burek nie pokazywał Ci, że jeszcze by coś wypił, :mrgreen: drapiąc się po szyi?
Lepiej być znanym pijakiem, niż anonimowym alkoholikiem.

Awatar użytkownika
Ostoja
100%
100%
Posty: 1482
Rejestracja: 2008-01-01, 03:18
Lokalizacja: Dolny śląsk

Post autor: Ostoja » 2008-07-01, 12:10

Dziękuje Koledze @yachu4 za przepis. Wieczorem jak się wyrobię z podlewaniem, zrobieniem porterówki pojadę do Tesco by kupić podane w przepisie produkty. Kupię też dwa słoje - duże
4 litrowe. Są w promocyjnej cenie, a na pewno przydadzą się do naszych nalewek.
A picia alkoholu przez psy, miałem 8 lat (piszę miałem, ponieważ nie mam go już bo miał zawał serca i odszedł) olbrzymiego owczarka kaukaskiego, ważył 100 kg, w kłębie miał 85 cm. Obwód szyi 72 cm, klatki piersiowej 125 cm. Baron, bo tak się wabił, lubił bardzo piwo. Przy grillu towarzyszył nam (wiadomo kiełbaski) i potrafił wypić 3 i więcej piw. Jak sobie popił piwa z miski, humor miał przedni. Swego czasu przewrócił synową i usiadł na niej jak na fotelu.
Wszyscy się go bali, a on był łagodny jak baranek :D
__________________
Pozdrawiam Ostoja

Awatar użytkownika
gonzo
10%
10%
Posty: 15
Rejestracja: 2008-06-24, 22:24

Post autor: gonzo » 2008-07-01, 12:21

akempes pisze: u mnie piesek o mało się nie opił serkiem, a może opił bo warczał na mnie :lol: to mu przestałem dawać serek.
no to teraz na hasło szukaj piesek w całej "wiosce" znajdzie nalewkę farmaceutów :D

Pozdrawiam :wink:

Awatar użytkownika
akempes
101%
101%
Posty: 81
Rejestracja: 2007-09-13, 10:59

Post autor: akempes » 2008-07-01, 12:36

Dodam jeszcze odnośnie nalewki farmaceutów.
Robiłem próbę z krojonych cytryn w cienkie plasterki i z wyciskanych cytryn na wyciskaczu.
Różnicy nie widać w smaku za to jest w filtrowaniu /nie ma plasterków i wygodniej/ poza tym łatwiej wybierać pestki, a przecięte w plasterku mogą dawać gorycz nawet zaraz wyjęte.
Takie moje zdanie.
Filtrować dobrze jest na kilku słoikach. Ja używam do filtrowania takie słoje z gumką, tzn. bez gumki chodzi mi tylko o typ Wek ze szklanym przykryciem, rozpościeram papierowy duży filtr do kawy, wywijam, nalewam i przykrywam wieczkiem szklanym. Tak się powoli filtruje /najlepiej pozostawić na noc aby nie kusiło zaglądać lub na kilka godzin/ kropla po kropli z początku cienka strużka. Czym dłużej jest serek w filtrze tym jest suchszy i ma mniej w sobie nalewki, a o to przecież chodzi.
Dodam jeszcze, że w przepisie z którego robiłem jest dodana skórka /cieniutka bez białego chyba nazywa się to albedo/ z 1 cytryny lub najlepiej limonki.
Powodzenia

Wes
50%
50%
Posty: 102
Rejestracja: 2006-03-22, 10:18
Kontaktowanie:

Post autor: Wes » 2008-07-01, 12:55

Ja tam wlewam 25l nalewki do wora filtracyjnego, wieszam nad gąsiorem z wielkim lejkiem i mam piękny i klarowny płyn :)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości