Szukam przepisu na "Ducha Puszczy"
Szukam przepisu na "Ducha Puszczy"
Witam wszystkich. Szukam już od dłuższego czasu przepisu na "Ducha Puszczy". Niestety nie natknąłem się na takowy. Piłem to kiedyś i powiem szczerze, że rewelacja. Mam trochę bimberku i chciałbym sobie coś takiego przyrządzić. Pomożecie??
AS
Witam.
Szukając w necie "Ducha Puszczy", znalazłem ciekawy link. Nie będę streszczać o czym tam piszą. Warto samem zajrzeć i przeczytać
http://www.przeglad-tygodnik.pl/index.p ... ul&id=1877
Pozdrawiam Ostoja
Szukając w necie "Ducha Puszczy", znalazłem ciekawy link. Nie będę streszczać o czym tam piszą. Warto samem zajrzeć i przeczytać
http://www.przeglad-tygodnik.pl/index.p ... ul&id=1877
Pozdrawiam Ostoja
@AS
jeżeli przeczytałeś artykuł to już zapewne wiesz jak tego ducha puszczy przyrządzić - rozłożyć bimbrownie w lesie i pędzić na potęgę , a tak na serio ten stary bimbrownik mówi o zacieraniu z cukru lub z mąki, więc zajrzyj do FAQ
jeżeli przeczytałeś artykuł to już zapewne wiesz jak tego ducha puszczy przyrządzić - rozłożyć bimbrownie w lesie i pędzić na potęgę , a tak na serio ten stary bimbrownik mówi o zacieraniu z cukru lub z mąki, więc zajrzyj do FAQ
Konstytucja RP - Art. 54. 1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
@AS
trochę za słabo czytałeś bo w FAQ masz od groma przepisów, w tym jest opisany zacier na mące, a co do ducha puszczy to po prostu inna nazwa bimbru, i nie rozumiem jak można rozrobić spirytus w wódkę, by wyszło coś innego niż wódka. Z tekstu wyraźnie wynika, że ten duch puszczy to nie jest nalewka, ale oczywiście mogę się mylić, zatem, skoro go piłeś, to mógł byś podać więcej informacji? (kolor, smak, zapach, przejrzystość itp)
trochę za słabo czytałeś bo w FAQ masz od groma przepisów, w tym jest opisany zacier na mące, a co do ducha puszczy to po prostu inna nazwa bimbru, i nie rozumiem jak można rozrobić spirytus w wódkę, by wyszło coś innego niż wódka. Z tekstu wyraźnie wynika, że ten duch puszczy to nie jest nalewka, ale oczywiście mogę się mylić, zatem, skoro go piłeś, to mógł byś podać więcej informacji? (kolor, smak, zapach, przejrzystość itp)
Konstytucja RP - Art. 54. 1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
Z tych informacji które zdobyłem za pomocą Google niejednoznacznie wynika iż chodzi bądź o nalewkę, bądź też o "szlachetny destylat" aromatyzowany leśnymi ziołami i owocami. Przepis szczegółowy będzie się różnił w zależności od tego co chcą "sprzedać" zainteresowane osoby!
Tak więc sprecyzuj o jakie smaki chodzi. Oba podejścia do tematu:
(nalewka bądz destylat) dadzą kolosalnie inne efekty.
Nie piłem. Chętnie bym spróbował.
Ale, może smak jest niezły, ale nazwa...
To lepsze niż "TEQUILA" "COGNAC" czy "BURBON"
To jest poezja!
"W rejonie Walił, Gródka i Michałowa występuje szkoła polna, z dużymi tradycjami.
W trzeciej, leśnej szkole, powstają trunki najlepsze, uszlachetniane suszonymi owocami, miodami i ziołami - dla koneserów w całym kraju."
"Już trochę lepszy, 52-procentowy produkuje się na wesela, chrzciny i tym podobne okazje,
a najlepszy tzw. duch puszczy powstaje na specjalne zamówienia. To on otwiera nam drzwi wszystkich stołecznych urzędów, z policją i kręgami kościelnymi włącznie."
oraz:
http://www.wrotapodlasia.pl/pl/wiadomos ... szczy_.htm
Tak więc sprecyzuj o jakie smaki chodzi. Oba podejścia do tematu:
(nalewka bądz destylat) dadzą kolosalnie inne efekty.
Nie piłem. Chętnie bym spróbował.
Ale, może smak jest niezły, ale nazwa...
To lepsze niż "TEQUILA" "COGNAC" czy "BURBON"
To jest poezja!
Ostatnio zmieniony 2008-08-02, 04:33 przez SRG, łącznie zmieniany 2 razy.
- Chemik student
- 70%
- Posty: 355
- Rejestracja: 2006-05-26, 11:35
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Nazwa jak najbardziej do wykorzystania w etykietach
Ostatnio zmieniony 2008-07-30, 22:10 przez Chemik student, łącznie zmieniany 1 raz.
To co piłem miało smak wyśmienity !!!
Kolor: ciemno słomkowy.
jeśli chodzi o dodatki na pewno wiem, że jest tam: liść laurowy, pieprz, ziele angielskie, rodzynki, suszona śliwka, herbata liściasta, cukier, skórka z pomarańczy, goździki.
To chyba wszystko ale nie jestem pewien.
Szkopuł w dokładnych ilościach. Jak pisałem wcześniej trochę na razie eksperymentuję z tym przepisem więc nie wiem czy wyjdzie dokładnie tak jak powinno.
Z tego co wiem to większość dodatków jest na sztuki dodawanych a podobno ma to duże znaczenie jeśli chodzi o końcowy efekt.
Mam już coś takiego nastawione. Za kilka dni degustacja, wtedy podzielę się wrażeniami.
Kolor: ciemno słomkowy.
jeśli chodzi o dodatki na pewno wiem, że jest tam: liść laurowy, pieprz, ziele angielskie, rodzynki, suszona śliwka, herbata liściasta, cukier, skórka z pomarańczy, goździki.
To chyba wszystko ale nie jestem pewien.
Szkopuł w dokładnych ilościach. Jak pisałem wcześniej trochę na razie eksperymentuję z tym przepisem więc nie wiem czy wyjdzie dokładnie tak jak powinno.
Z tego co wiem to większość dodatków jest na sztuki dodawanych a podobno ma to duże znaczenie jeśli chodzi o końcowy efekt.
Mam już coś takiego nastawione. Za kilka dni degustacja, wtedy podzielę się wrażeniami.
AS
Tak więc już kolor wskazuje na to że jest to nalewka ziołowa czy owocowa (czy też likier) Czytając stronę http://www.3bcafe.pl/article.php?sel=123 podejrzewałem że chodzi o jakiś destylat. (chociaż nazwa Duch Puszczy tam nie padła a jedynie "bimber zaprawiany bukwicą")
Otrzymaliśmy niedawno buteleczkę. Przejrzyste, 60.0%, zapach mało ziołowy, skłonny jestem przyznać, że to raczej destylat niż nalewka. Jeszcze nie kosztowaliśmy, uczynię, się podzielę wrażeniem.
Z tego samego źródła piłem kiedyś inny, ale ten był z dodatkiem mandarynek (jedyny je wyczułem, więc autor się sam przyznał).
[ Dodano: 2014-08-07, 12:39 ]
Owy Duch Puszczy ma lekko zielonkawy odcień, zapach zbożowo-owocowy, bez fuzli, w smaku nieochłodzony jawi się przyjemnie pikantny, z wyraźnymi aromatami ziela angielskiego, może bukwica, całkowity brak przypraw. Napój gładki, lekko zadziorny, krótko grzeje, finisz długi słodkawo-owocowy, destylat nie przypalony, również bez ogonów, troszkę głowy. Niezłe. Po schłodzeniu, piliśmy w temp. pokojowej, może być bardziej delikatny.
Z tego samego źródła piłem kiedyś inny, ale ten był z dodatkiem mandarynek (jedyny je wyczułem, więc autor się sam przyznał).
[ Dodano: 2014-08-07, 12:39 ]
Owy Duch Puszczy ma lekko zielonkawy odcień, zapach zbożowo-owocowy, bez fuzli, w smaku nieochłodzony jawi się przyjemnie pikantny, z wyraźnymi aromatami ziela angielskiego, może bukwica, całkowity brak przypraw. Napój gładki, lekko zadziorny, krótko grzeje, finisz długi słodkawo-owocowy, destylat nie przypalony, również bez ogonów, troszkę głowy. Niezłe. Po schłodzeniu, piliśmy w temp. pokojowej, może być bardziej delikatny.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość