Strona 1 z 1

Szukam przepisu na "Ducha Puszczy"

: 2008-07-29, 17:30
autor: AS
Witam wszystkich. Szukam już od dłuższego czasu przepisu na "Ducha Puszczy". Niestety nie natknąłem się na takowy. Piłem to kiedyś i powiem szczerze, że rewelacja. Mam trochę bimberku i chciałbym sobie coś takiego przyrządzić. Pomożecie??

: 2008-07-29, 18:16
autor: Ostoja
Witam.
Szukając w necie "Ducha Puszczy", znalazłem ciekawy link. Nie będę streszczać o czym tam piszą. Warto samem zajrzeć i przeczytać :D
http://www.przeglad-tygodnik.pl/index.p ... ul&id=1877

Pozdrawiam Ostoja :D

: 2008-07-29, 23:38
autor: Tofi
@AS
jeżeli przeczytałeś artykuł to już zapewne wiesz jak tego ducha puszczy przyrządzić - rozłożyć bimbrownie w lesie i pędzić na potęgę :D, a tak na serio ten stary bimbrownik mówi o zacieraniu z cukru lub z mąki, więc zajrzyj do FAQ

: 2008-07-30, 09:59
autor: AS
Czytałem to już wcześniej. Chodziło mi jednak o przepis na rozrobienie wypędzonego już. Znazazłem sporo różnych konkursów na przepis ale nigdzie instrukcji. No cóż. Będę starał się metodą prób i błędów sam dojść. Jak wyjdzie mi coś smakowitego to podzielę się z innymi.

: 2008-07-30, 11:33
autor: Tofi
@AS
trochę za słabo czytałeś bo w FAQ masz od groma przepisów, w tym jest opisany zacier na mące, a co do ducha puszczy to po prostu inna nazwa bimbru, i nie rozumiem jak można rozrobić spirytus w wódkę, by wyszło coś innego niż wódka. Z tekstu wyraźnie wynika, że ten duch puszczy to nie jest nalewka, ale oczywiście mogę się mylić, zatem, skoro go piłeś, to mógł byś podać więcej informacji? (kolor, smak, zapach, przejrzystość itp)

: 2008-07-30, 19:43
autor: SRG
Z tych informacji które zdobyłem za pomocą Google niejednoznacznie wynika iż chodzi bądź o nalewkę, bądź też o "szlachetny destylat" aromatyzowany leśnymi ziołami i owocami. Przepis szczegółowy będzie się różnił w zależności od tego co chcą "sprzedać" zainteresowane osoby!
"W rejonie Walił, Gródka i Michałowa występuje szkoła polna, z dużymi tradycjami.
W trzeciej, leśnej szkole, powstają trunki najlepsze, uszlachetniane suszonymi owocami, miodami i ziołami - dla koneserów w całym kraju." :?:

"Już trochę lepszy, 52-procentowy produkuje się na wesela, chrzciny i tym podobne okazje,
a najlepszy tzw. duch puszczy powstaje na specjalne zamówienia. To on otwiera nam drzwi wszystkich stołecznych urzędów, z policją i kręgami kościelnymi włącznie." :?:
oraz:
http://www.wrotapodlasia.pl/pl/wiadomos ... szczy_.htm
:?:
;)

Tak więc sprecyzuj o jakie smaki chodzi. Oba podejścia do tematu:
(nalewka bądz destylat) dadzą kolosalnie inne efekty. ;)
Nie piłem. Chętnie bym spróbował.
Ale, może smak jest niezły, ale nazwa... :lol:
To lepsze niż "TEQUILA" "COGNAC" czy "BURBON"
To jest poezja! :lol:

: 2008-07-30, 21:31
autor: Chemik student
Nazwa jak najbardziej do wykorzystania w etykietach :mrgreen:

: 2008-08-01, 21:56
autor: AS
To co piłem miało smak wyśmienity !!!
Kolor: ciemno słomkowy.
jeśli chodzi o dodatki na pewno wiem, że jest tam: liść laurowy, pieprz, ziele angielskie, rodzynki, suszona śliwka, herbata liściasta, cukier, skórka z pomarańczy, goździki.
To chyba wszystko ale nie jestem pewien.
Szkopuł w dokładnych ilościach. Jak pisałem wcześniej trochę na razie eksperymentuję z tym przepisem więc nie wiem czy wyjdzie dokładnie tak jak powinno.
Z tego co wiem to większość dodatków jest na sztuki dodawanych a podobno ma to duże znaczenie jeśli chodzi o końcowy efekt.
Mam już coś takiego nastawione. Za kilka dni degustacja, wtedy podzielę się wrażeniami.

: 2008-08-02, 04:32
autor: SRG
Tak więc już kolor wskazuje na to że jest to nalewka ziołowa czy owocowa (czy też likier) Czytając stronę http://www.3bcafe.pl/article.php?sel=123 podejrzewałem że chodzi o jakiś destylat. (chociaż nazwa Duch Puszczy tam nie padła a jedynie "bimber zaprawiany bukwicą")

: 2014-08-06, 13:11
autor: Boguś
Otrzymaliśmy niedawno buteleczkę. Przejrzyste, 60.0%, zapach mało ziołowy, skłonny jestem przyznać, że to raczej destylat niż nalewka. Jeszcze nie kosztowaliśmy, uczynię, się podzielę wrażeniem.

Z tego samego źródła piłem kiedyś inny, ale ten był z dodatkiem mandarynek (jedyny je wyczułem, więc autor się sam przyznał).

[ Dodano: 2014-08-07, 12:39 ]
Owy Duch Puszczy ma lekko zielonkawy odcień, zapach zbożowo-owocowy, bez fuzli, w smaku nieochłodzony jawi się przyjemnie pikantny, z wyraźnymi aromatami ziela angielskiego, może bukwica, całkowity brak przypraw. Napój gładki, lekko zadziorny, krótko grzeje, finisz długi słodkawo-owocowy, destylat nie przypalony, również bez ogonów, troszkę głowy. Niezłe. Po schłodzeniu, piliśmy w temp. pokojowej, może być bardziej delikatny.