Mioduszka czy miód pitny?

Przepisy, porady na zaprawianie alkoholu i wyrób nalewek
Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2008-11-24, 23:28

Nie cukry w ilości 4 stopnie blg to średnia ilość dla soków owocowych nie rozcieńczanych wodą. Nie wiem czy można odnosić tą wartość do miodów rozrabianych jak by nie było wodą. Ponad to pomiar blg w roztworach zawierających alkohol jest mocno zafałszowany.
Dlatego te 17-18% to mocno przybliżony wynik. Najbardziej precyzyjnym pomiarem jest przedestylowanie próbki.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

Awatar użytkownika
Ostoja
100%
100%
Posty: 1482
Rejestracja: 2008-01-01, 03:18
Lokalizacja: Dolny śląsk

Post autor: Ostoja » 2008-11-25, 00:40

Kolego @AAbratek wiem o tym, że to pisanie było w celu zorientowania Kolegów nie stosujących drożdży Bayanus -995. Ten pokoik na piętrze, gdzie mam beczki z fermentującymi nastawami, jest sypialnią moje suczki rasy owczarek niemiecki. Zawsze wietrzę te pomieszczenie, bo nie chciałbym aby szkodliwa atmosfera wpłynęła niekorzystnie na jej zdrowie :D A nuż przy zatruciu nie poznała by mnie i pogryzła. Różnie to bywa :lol:

Pozdr Ostoja

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

4 miesiące póżniej...

Post autor: Spirit » 2009-02-25, 19:06

Przyszedł czas na drugi obciąg.Myślałem zlać do butelek ale okazało się że miód jeszcze się do końca nie wyklarował.Nie wiem jak klarowny ma być miód,czy zrobić obciąg czy zlać do butelek.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2009-02-25, 19:30

Zrób obciąg i trzymaj go w balonie, inaczej będziesz miał osad w butelkach, odstały miód pitny powinien być klarowny. I taki dopiero można rozlewać w butelki, oczywiście najpierw próba otwartej szklanki.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2009-02-25, 19:39

Miód ma ponad 14 % więc czy dodawać pirosiarczyn przy obciągu?Do tej pory nie dodawałem i zastanawiam się czy w tym momencie ma to jakiś sens.
Z tą szklanką to znaczy postawić w ciepłym miejscu i zobaczyć czy nie wznowi fermentacji?
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
adwokat
101%
101%
Posty: 639
Rejestracja: 2006-01-05, 17:42
Lokalizacja: Rzeszów / Kraków

Post autor: adwokat » 2009-02-25, 19:54

Witam.

@ Spiryt: Jak napisałeś, tak zrób. Odlej butelkę i do Ciepłego. Reszta do balona i do piwnicy. Zimno i grawitacja powinny sobie poradzić. Ja nie siarkował bym miodu. Jak ma 14% alkoholu, to nic nie powinno się z nim dziać po wyklarowaniu.

Pozdrawiam
Pozdrawiam. adwokat

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2009-02-25, 19:58

Ja bym nie dodawał piro, ale bym dobrze nim odkaził słój. stawiasz pół szklanki w cieple i jeśli po dobie dwóch zawartość nie zmętnieje, ani nie pojawi się osad możesz butelkować. Na jakich drożdżach robiłeś miodek, jeśli na bajanusach to 14% nie wystarczy przed wznowieniem fermentacji.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2009-02-25, 20:21

Robiłem na bayanusach a wartość 14% to minimalna wartość jaką może mieć miód.Nie chcę siać zamętu ale myślę że miód ma około 17 % ponieważ w miodzie jest jeszcze cukier a drożdże już dawno zaliczyły zgon.Gąsior trzymam w pomieszczeniu gdzie jest około 10-15°C więc raczej nie usnęły.Być może ze względu na ciepło miodek nie chce się wyklarować.A może go bentonitem potraktować?Czy najpierw do chłodnego pomieszczenia?
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2009-02-25, 20:28

Jeśli chcesz klarować zadaj środek klarujący w tej temperaturze a potem do zimna. Mój miodek był jak łza i w piwnicy w której mam w tej chwili nie więcej jak 5 stopni ruszył i zrobił się mętny a był już po dwóch zlaniach. Bajanusy to bardzo żywotne drożdże. :D
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

Awatar użytkownika
kitaferia
101%
101%
Posty: 2265
Rejestracja: 2007-09-04, 15:16
Lokalizacja: EuroSojuz

Post autor: kitaferia » 2009-02-25, 20:33

Bayanusy, gdy fermentacja jest w chłodzie,w miodzie mogą dojśc do 20%.
Tak to nie pomyłka do 20%.
A na pewno do 18%, zalezy jaki bayanusy.
Mam 1.5 roczny trójniak i nie jest aż tak słodki.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
peace
40%
40%
Posty: 64
Rejestracja: 2007-11-24, 18:25
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: peace » 2009-02-27, 10:04

Też mam 1,5 roczny trójniak, który restartowałem już bayanusami i dzisiaj ma jeszcze 20blg, jest bardzo słodki i nie wiem co z nim zrobić... :nie_wiem alkohol czuć, ale ta słodycz :roll: pomóżcie jak wiecie...proszę

sobolu
60%
60%
Posty: 201
Rejestracja: 2008-10-23, 22:36

Post autor: sobolu » 2009-02-27, 11:54

@peace: tutaj Boullii opisal proces hartowania drozdzy do restartow http://www.wino.org.pl/forum/viewthread ... 910&page=1
Niektorzy polecaja drozdze ANKA do restartow. Strasznie szybko stanal ten trojniak. Ja albo bym go pil tak jak jest albo dodal spirytusu do zadanej slodkosci i wysokosci procentow i odstawil na 1 rok.

Awatar użytkownika
adwokat
101%
101%
Posty: 639
Rejestracja: 2006-01-05, 17:42
Lokalizacja: Rzeszów / Kraków

Post autor: adwokat » 2009-02-27, 12:30

Witam.

@ peace: A ten trójniak to sycony, czy nie? Bo jeśli nie, to mógł stanąć przy słabych drożdżach pod wpływem enzymów i bakteriostatyków zawartych w miodzie. Dezaktywuje je temperatura.

Pozdrawiam.
Pozdrawiam. adwokat

Awatar użytkownika
peace
40%
40%
Posty: 64
Rejestracja: 2007-11-24, 18:25
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: peace » 2009-02-27, 14:18

niesycony..
@adwokat, co to znaczy "dezaktywuje je temperatura"?

Awatar użytkownika
adwokat
101%
101%
Posty: 639
Rejestracja: 2006-01-05, 17:42
Lokalizacja: Rzeszów / Kraków

Post autor: adwokat » 2009-02-27, 15:05

@ peace:

Sycony, to znaczy, że brzeczka miodowa jest gotowana i odszumowana (odłowiona piana, która się nie niej zbiera).

Niesycony, to znaczy rozpuszczony w wodzie bez gotowania.

Dezaktywuje je temperatura, to znaczy, że w podwyższonej temperaturze ulegają zniszczeniu / rozkładowi / wchodzą w reakcje, które czynią je nieaktywnymi.

Enzymy są zazwyczaj białkami, stąd ich wrażliwość na temperaturę.

Pozdrawiam.
Pozdrawiam. adwokat

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości