Nalewka na kukułkach

Przepisy, porady na zaprawianie alkoholu i wyrób nalewek
Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Nalewka na kukułkach

Post autor: Spirit » 2008-11-05, 18:51

Nalewka na kukułkach (takie cukierki)
40 dkg kukułek
0,70 litra wódki
Cukierki zalać. Co jakiś czas wstrząsnąć.
Wychodzi z tego dobry gęsty i słodki likier.smak całkiem ciekawy szczególnie po kilku dniach "gryzienia się"
najważniejsze że robi się go bardzo szybko :mrgreen:
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

piotares
10%
10%
Posty: 17
Rejestracja: 2007-06-04, 13:11
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: piotares » 2008-11-05, 20:28

Robiłem , potwierdzam suuuuuuper napitek, trzeba używać kukułek dobrych firm.

JanK
80%
80%
Posty: 447
Rejestracja: 2008-04-27, 21:57
Lokalizacja: Z polecenia.

Re: Nalewka na kukułkach

Post autor: JanK » 2008-11-05, 21:30

Spiryt pisze:najważniejsze że robi się go bardzo szybko :mrgreen:
Tu bym polemizował. Po 14 dniach cukierki były jeszcze nie do końca rozpuszczone.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
kitaferia
101%
101%
Posty: 2265
Rejestracja: 2007-09-04, 15:16
Lokalizacja: EuroSojuz

Post autor: kitaferia » 2008-11-05, 21:46

..i jakoś mi to sztucznie pachnie i smakuje..., ale to tylko mój gust, choć nie tylko...
Pozdrawiam

człowiek
50%
50%
Posty: 131
Rejestracja: 2008-03-04, 23:09

Post autor: człowiek » 2008-11-06, 00:10

kitaferia,"..i jakoś mi to sztucznie pachnie i smakuje..."- i racja!, bo gdzie teraz znaleźć "prawdziwne" kukułki? (cukierki)

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2008-11-06, 08:54

@JanK w przepisie jest napisane "co jakiś czas wstrząsnąć". w rzeczywistości trzeba wstrząsać dotąd aż się rozpuszczą.mi zajęło to z przerwami ok godziny,tzn wstrząsanie ok.15 sekund co ok.pięć minut.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
w2k2
40%
40%
Posty: 78
Rejestracja: 2009-12-17, 15:26
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: w2k2 » 2012-06-28, 08:04

Odgrzeję stary temat.
Zrobiłem nalewkę w podanych proporcjach - 0,7 l alk., 40 dkg kukułek.
Wyszło gęste i słodkie, ale moja żona orzekła, że następną mam zrobić z 60 dkg kukułek.
Robiliście coś takiego? Obawiam się, że może wyjść coś o konsystencji bardzo gęstej śmietany.

Awatar użytkownika
Bodziu
10%
10%
Posty: 12
Rejestracja: 2010-03-26, 08:50

Post autor: Bodziu » 2012-06-29, 20:54

Witam.
Kukułkę rozpuszczam w 0,25l mleka kondensowanego, na ciepło. Następnie zalewam wódką ok. 65% Po tygodniu to muszę robić następną. :brawo
Zrobiłem też na cukierkach Kapitańskich. Smak dla niewiast. Aby nie za mocna była to należy je rozcieńczyć do wymaganego smaku. :slinka :slinka

Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: lesgo58 » 2012-06-29, 21:56

A próbowałeś pozostawić nalewkę na rok. :D
Bo mnie się udało.
W zeszłym roku narobiłem różnych nalewek na kopy.
Nie wszystkie mi podeszły.
Nawet po kilkumiesięcznym leżakowaniu.
Tak ,że w okolicach Nowego Roku wyniosłem je do garażu i odłożyłem w taki kąt ,że o nich zapomniałem.( oczywiście z myślą,że pewnego dnia użyję do recyklingu)
Jakież było moje zdziwienie , gdy w zeszłym tygodniu je "odkryłem" no i nie omieszkałem przeprowadzić definitywną degustację.Niebo w gębie i to wszystkie bez wyjątku.
Jedynie Nocino jeszcze jest nie ułożone...
Tak ,że ktoś mądry powiedział - nalewki robi się dzisiaj , a pije następnego roku i ma rację.
Oczywiście kukułkę miałem zrobioną na dwa sposoby:
tradycyjnie - kukułka rozpuszczona w spirytusie 70% ( wyszła klarowna)
zmodyfikowany - dodana puszka mleka skondensowanego.( nalewkę lepiej się pije niż ogląda).

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 64 gości