Post
autor: RomKo » 2006-05-10, 20:29
Mała uwaga dla robiących zalewę na dębinie.
Najlepiej się to robi na wióry dębowe, najszybciej oddają zapach oraz kolorek.
Jeżeli stosujecie dębine to patrzcie z jakiego gatunu to robicie. W Polsce są dwa gatunki -bezszypułkowy i szypułkowy, najlepiej go poznać po korze. Dla nas najcenniejszy jest z jasną i dość gładką korą, jego drewno jest również jaśniejsze z lekko różowym odcieniem, Na rynku jest również droższy.
Ja robiłem to w słoiku 3 litrowym, do połowy zasypałem trocinami, a potem pod samą nakrywkę 70 % spiryt. Stało to chyba 3 miesiące potem zlałem, a do słoika, tym razem 40%, i znowu miesiąc na odstawkę. Nie przesadzać z dozowaniem bo łatwo przedobrzyć, a wowczas wódeczka traci na walorach smakowych. Jeżeli ktoś lubi mocno brązowy kolorek, to lepiej dodać przpalonego cukru. Jeżeli się dobrze trafi z proporcjami, a postoi to troszkę to smakuje jak "Jaś Wędrowniczek"
Smacznego