Witam całą brać koneserów nalewek i nie tylko !!
Na początku wypadało by sobie siarczyście przekląć , lecz nie wypada - napisałem takiego fajnego posta i d..... pa nie poszedł bo mnie wylogowało , no ale teraz to już nie powinno się zdarzyć .
Fajnie ale do rzeczy proszę , ten post już taki nie będzie jak poprzedni bo już się

i siły jakoś opadły no przecie

nie przebijesz

.
Chciałbym podać swój przepis na RATAFIE którą robię prawie od 30 lat . Przepis ten posiadam od pewnego Węgierskiego gospodarza u którego przebywałem kilku krotnie na wczasach w latach pomiędzy 78 - 86 rokiem , no niestety po roku 86-tym u owego gospodarza już nie byłem bo biedne chłopisko się zapiło , na gospodarstwie pozostała jego córka z mężem a z nimi jakoś trudno było się dogadać , po Polsku nic nie rozumieli natomiast Żiwar nie źle mówił po Polsku i u niebo Polaków nigdy nie brakowało.
RATAFIA CAŁOROCZNA
Głównymi składnikami do wyrobu tak zacnego trunku musi być co najmniej 6 owoców , natomiast im więcej tym lepiej , ja daję od 12- 14 rodzai owoców SEZONOWYCH i zamykam dwoma egzotycznymi.
Ratafie , zwykle zaczynam od truskawek , czereśni , wiśni , daję owoce lasu (maliny , jeżyny , czarna jagoda inaczej borówka , jarzębina , żurawina (lecz tu używam mrożonej) , dobrej jakości jabłka , gruszki (uwaga nie mogą być zbyt dojrzałe - w środku gnilne) , śliwki węgierki , brzoskwinie , morele , po prostu wszystkie rodzaje śliwek się nadają .
No i tu taka UWAG: Wszystkie owoce pestkowe usuwamy gniazda nasienne wraz z nasionami , dodaje agrest porzeczkę czerwoną to konieczność i jak mam to czarną , zamykam to wszystko swoimi winogronami granatowymi lub białymi , no i dla dopełnienia dobrej jakości dojrzały ananas można dać pomarańcz lecz jakieś bardzo słodkie i aromatyczne razem ze skórką , ja osobiście co roku robię na takich owocach jakie mam dostępne .
Do butli 25L. duża szyjka w miarę dojrzewania wsypuję 1kg. owoców z każdego gatunku i zalewam 0,5L. wybryku na każdy kg. - (tutaj bardzo ważna rzecz 40-45% alk. nie więcej) , dodajemy 10dkg. cukru na każdy kg. owoców , (ja osobiście daję tylko 5-7dkg.) , nie wszyscy lubią słodkie , owoce w w balonie muszą być w całości zalane.
Balon zamykamy korkiem z rurką fermentacyjną bu ANIOŁKI % zbyt nie uszczupliły - musi im wystarczyć to co z rury wydechowej dostaną , no co tak na krzywy ryj? - to ja też chce a jak
Dobrze że mnie w czasie

bo bym zapomniał , co jakiś czas wystawiamy balon do słoneczka lecz nie w upalne dni bo chmara ANIOŁKÓW na darmochę się zlatuje

, w trakcie wystawki koniecznie musimy zakręcić balonem by cukier nam się rozpuszczał .
W balonie tak trzymamy do końca Października i ściągamy płyn z nad owoców po czym odstawiamy w chłodne i ciemne miejsce do sklarowania , dość ciężko się klaruje więc czynność tą musimy wykonać kilu krotnie. Pierwszej degustacji dokonuję już na święta Bożego Narodzenia . RATAFIA do konsumpcji jest dobra po 6-ciu miesiącach ,a im dłużej tym lepsza.
Po zlaniu płynu w balonie mamy owoce które zasypujemy 3-4kg. cukru tak by cukier odzyskał nam %-ciki , co jakiś czas zakręcamy balonem tak aby jak najszybciej cukier się rozpuścił , no ale tu ostrożnie byśmy miazgi nie narobili , owoce mają pozostać w całości. Tak zasypane owoce pozostawiamy na 6 tygodni po czym owoce wylewamy na sito cedzakowe aby się dobrze odsączyły , owoce wkładamy do słoi a słoje do lodówki.
Tak odcedzony płyn dajemy do sklarowania i mamy wspaniałą bazę wyjściową do `majenia`naszych wódeczek - miodzio

, można do wody mineralnej gazowanej - pychotka , sposobów na zutylizowanie tej dobroci jest wiele.
Pozostały nam do utylizacji jeszcze owoce w lodówce , to wspaniały materiał do wypieków na Święta Bożego Narodzenia , do galaretek , do lodów i wiele innych łakoci , kiedy już wasze małżonki dostaną (taaaki towares) to przymkną oczy na wasze wybryki i z pewnością będą wiedziały jak owoc naszego trudu zagospodarować , aaa jeszcze jedna uwaga żonki czasem lubią owoce podbierać , pilnujcie je przed tak niecnymi zakusami bo nie każdy na pewno lubi kochanego ciała za wiele
To było by wszystko z mojej strony na temat mojej RATAFI przepis godny polecenia.
Naprawdę warto zrobić - Niebo w gębie
Jeśli ktoś nie do-

bo być może coś pominołem lub zapomniałem to proszę pytać , kto mądrze pyta ten nie błądzi
Pozdrawiam
