Strona 1 z 5
Nalewki - Przechowywanie
: 2009-01-02, 17:01
autor: jagra
Witam serdecznie w 2009 roku.
Mam pytanie do kolegów w jaki sposób najlepiej przechowywać nalewki.Chodzi mi głównie o rodzaj i materiał z jakiego jest naczynie,temperatura przechowywania, światło w pomieszczeniu oraz pozycja w jakiej przechowujemy naczynia.
Pozdrawiam
: 2009-01-02, 21:23
autor: KARMEL
Najlepiej to pod zamknięciem, a klucz oddać żonie pod warunkiem, że nie lubi nalewek
: 2009-01-02, 21:58
autor: adwokat
Witam.
Ja znam inną metodę, ale nie odważyłem się jej zastosować. To jest tak: Zakopać trunki po pijaku i zastrzelić wszystkich świadków.
Pozdrawiam.
adwokat
: 2009-01-02, 22:31
autor: winiarek5
adwokat pisze:...nie odważyłem się jej zastosować.
I całe szczęście bo musiał byś też sobie jakoś, za przeproszeniem, w łeb wypalić jako ostatniemu świadkowi.
Pozdrawiam
Winiarek
: 2009-01-02, 22:40
autor: jagra
Widzę koledzy ,że w nowym roku macie doskonałe humory
.I żadne kryzysy Was nie przestraszą.To dobrze i tak trzymać !!!.Jesteście po prostu
Ale ja dalej
Jak je przechować i chyba będę się musiał trochę
douczyć.albo
Może to pomoże.
Pozdrawiam
: 2009-01-03, 00:42
autor: winiarek5
Wszelkie przetwory (a można do nich zaliczyć i nalewki) zazwyczaj przechowujemy w chłodnych i ciemnych miejscach.
Wiadomo, że im wyższa temperatura tym gorzej z trwałością nawet pasteryzowanych przetworów.
Światło również niekorzystnie wpływa na zawartość przechowywaną w szklanym naczyniu: może nie tylko powodować zmianę naturalnego koloru przetworów ale i wywoływać inne niepożądane reakcje.
Czyli im chłodniej (ok. 10° C) i ciemniej tym lepiej.
Najwygodniejsze w użyciu jest zamknięcie nakrętką z gwintem, jest również wystarczająco szczelne.
Korek naturalny wysycha, można lakować ale po co - lepiej użyć korka syntetycznego: jest szczelny i nie wysycha.
Szkło: najlepiej zielone lub brązowe a jeśli bezbarwne to ma być ciemno.
I to by było wsio.
Totalne zamknięcie na lata też nie jest wskazane: warto co jakiś czas (np. raz w roku) jednak spróbować nalewkę czy nic złego się nie dzieje jak np. niewłaściwa zmiana smaku czy koloru.
Jeśli chcemy poleżakować w celu zestarzenia czysty spirytus z malutką ilością nieprażonych wiórków dębowych to wystarczy tylko od czasu do czasu popatrzeć na zamknięte naczynie czy poziom cieczy się nie zmniejsza z powodu jakiejś nieszczelności.
Tak, przynajmniej, ja to widzę i robię.
Pozdrawiam
Winiarek
: 2009-01-05, 07:58
autor: cemik1
Przez nakrętkę z gwintem jednak może się coś ulatniać. Zachowałem pełną butelkę polmosowskiej wódki sprzed 15 lat i już jakiś centymetr wyparował.
: 2009-01-05, 08:18
autor: adwokat
Witam.
@ cemik1, to nie zakrętka jest nieszczelna, tylko szkło jest "rzadkie"
Pozdrawiam.
adwokat
: 2009-01-05, 10:03
autor: winiarek5
1 cm na 15 lat
toż to prawie ciurkiem wyciekało
W sumie to 0,67 mm rocznie.
cemik1 pisze:Przez nakrętkę z gwintem jednak może się coś ulatniać...
Spróbuj z nakrętką bez gwinta. Wystarczy rozklepać gwint w nakrętce z gwintem. Te nakrętki są aluminiowe to nie będzie problemu z rozklepaniem.
Tak naprawdę to ulatnia się nie przez nakrętkę z gwintem tylko dlatego, że nakrętka jest z aluminium a zjawisko "płynięcia" metalu najlepiej można zaobserwować właśnie na aluminium (stare instalacje elektryczne z przewodów aluminiowych należy regularnie sprawdzać i dokręcać śruby w miejscach połączeń elektrycznych).
Dokręcona nakrętka ma za zadanie docisnąć znajdującą się w niej uszczelkę do krawędzi szyjki butelki. W trakcie tego dociskania nakrętka jest rozciągana i coraz słabiej dociska uszczelkę i dlatego należy ją co jakiś czas dokręcić lekko.
Nie bez powodu
winiarek5 pisze:...wystarczy tylko od czasu do czasu popatrzeć na zamknięte naczynie czy poziom cieczy się nie zmniejsza z powodu jakiejś nieszczelności.
Dlatego, aby mieć możliwość kontroli i obserwacji, nie należy raczej zakopywać czy zamurowywać przechowywanych trunków.
Pozdrawiam
Winiarek
: 2009-01-05, 10:11
autor: cemik1
Dociągałem. I przy jednym takim zabiegu gwint "puścił". Przejdę chyba na lakowanie takich planowanych do dłuższego przechowywania butelek.
: 2009-01-06, 00:07
autor: Rover
winiarek napisał:wystarczy tylko od czasu do czasu popatrzeć na zamknięte naczynie czy poziom cieczy się nie zmniejsza z powodu jakiejś nieszczelności.
Dziwne za każdym razem jak sprawdzam nakrętki to mi trochę z butelki ubywa
(raczej za często nie sprawdzać)
: 2009-01-06, 00:22
autor: winiarek5
Mając silne pokusy trzeba dotykać tylko wzrokiem
albo poświęcić coś na pokusy i postawić jak najbliżej w zasięgu ręki a resztę wcisnąć głębiej na półce.
: 2009-03-12, 21:35
autor: bodzio.1974
Ja mam podobny problem.
Od dłuższego czasu zbieram butelki po mleku na nalewki.
Ta butelka po tym mleku tak wygląda :
http://www.zimnemleko.pl/
Butelka jest bardzo poręczna i wygodna a do magazynowania naszych nalewek czy wódek to chyba będzie się nadawać.
Jedno co mnie martwi to to że nakrętka jest plastikowa.
Czy taką nakrętkę można zalakować ?
Pozdrawiam Bogdan.
: 2009-03-12, 23:01
autor: yaco26
Ja problem butelek rozwiązałem bardzo prosto podjechałem na okoliczna sale weselną,za free dostałem 3 kartony
: 2009-03-12, 23:43
autor: winiarek5
bodzio.1974 pisze:
Butelka jest bardzo poręczna i wygodna a do magazynowania naszych nalewek czy wódek to chyba będzie się nadawać.
Też się zastanawiałem nad takimi butelkami ale:
- duży otwór wlewowy, zamknięcie plastikowe jest trudno zastąpić korkiem bo ten mały ani tani nie będzie
; PS: z lakowaniem też nie za bardzo bo się w trakcie zakrętka zdeformuje
- szkło bezbarwne - nalewki trzeba przechowywać w całkowitych ciemnościach, przy szkle brązowym lub ciemnozielonym wystarczy półmrok piwnicy
Pozdrawiam
Winiarek