) jesli chodzi o próbowanie wyrobów.pzdr
Nalewki - Przechowywanie
Holendrzy wszystko co robią , robią perfekcyjnie , jeśli coś mają robić średnio to nie robią tylko zlecają innym a oto wódka która jest zamykana na wiele sposobów w zależności od planowanej dystrybucji, nakrętki zwykłe na szybko , korek natyralny z kapturkiem na dłużej , w magazynach wszystko na stojaco wiem napewno http://www.juttertje.nl/createsite/page ... =9040&pg=2 i jeszcze nasz produkt korek syntetyczny http://www.polmos.wroc.pl/index-1.html
panowie kilka moich patentów co do nalewek :
przechowywanie piwniczka ciemna chłodna
pojemniki szklane żadnych korków z dzewa korkowego a jeżeli jusz to róbcie to tak żeby alkochol nie dochodził do korka w przeciwnym razie odwalicie maniane
osobiscie używan nakrętek metalowych
jeżeli chcecie poprawić estetyke butelki to polecam kapturki termo kurczliwe
a na etykiety wykorzystuje nalepki na koperty używane w korespondencji seryjnej ustawiasz w wordzie co chcesz miec wydrukowane ... i nalepiasz
a teraz kilka patentów co do butelek
używam butelek 0,5 litra zbieram je z sal weselnych(rozmawiasz z kelnerem i sie z nim dogadujesz)
oraz butelek o,33 litra zielone z zakrętką po wodzie mineralnej "wielka pieniawa"koszt jednej butelki około 93gr/szt z wodą mineralną(przy 500 szt, jeżeli mniej to polecam teskacza lub biedrone są po 1,1-1,3 zł) no i macie jeszcze wode mineralna
patent polega na tym że jak chciałem kupic butelki w palecie to byłby koszt około około 80-85 groszy a tak za 93 mam z dowozem do domu no i jesze woda
)
przechowywanie piwniczka ciemna chłodna
pojemniki szklane żadnych korków z dzewa korkowego a jeżeli jusz to róbcie to tak żeby alkochol nie dochodził do korka w przeciwnym razie odwalicie maniane
osobiscie używan nakrętek metalowych
jeżeli chcecie poprawić estetyke butelki to polecam kapturki termo kurczliwe
a na etykiety wykorzystuje nalepki na koperty używane w korespondencji seryjnej ustawiasz w wordzie co chcesz miec wydrukowane ... i nalepiasz
a teraz kilka patentów co do butelek
używam butelek 0,5 litra zbieram je z sal weselnych(rozmawiasz z kelnerem i sie z nim dogadujesz)
oraz butelek o,33 litra zielone z zakrętką po wodzie mineralnej "wielka pieniawa"koszt jednej butelki około 93gr/szt z wodą mineralną(przy 500 szt, jeżeli mniej to polecam teskacza lub biedrone są po 1,1-1,3 zł) no i macie jeszcze wode mineralna
patent polega na tym że jak chciałem kupic butelki w palecie to byłby koszt około około 80-85 groszy a tak za 93 mam z dowozem do domu no i jesze woda
)
jutro nic nie będę odwalał,owadzior pisze: pojemniki szklane żadnych korków z dzewa korkowego a jeżeli jusz to róbcie to tak żeby alkochol nie dochodził do korka w przeciwnym razie odwalicie maniane
osobiscie używan nakrętek metalowych
a korków z drzewa korkowego, z powodzeniem, używam od lat, mało tego, zwykle moje butelki leżą tak, by korek miał kontakt z płynem.Skąd ta nie chęć do nich, mógłbyś rozwinąć nieco temat?
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam
- zbynek, pozdrawiam
jerzy wina korkuje z powodzeniem od lat i z tym sie zgodze ale użyłem korków do kilkunastu butelek i miałem małego zonka kilka butelek zmieniło swoje właściwości smakowe nie do poznania i nie było to nic ciekawego coś w rodzaju myśego posmaku w winie doszłem do wniosku że to wina korków. alkochol wyciąga smaki a korki musiały być trefne. raz sie sparzyłem i nie będę więcej próbował
a pozatym względy ekonomiczne korki są drogie w stosunku do zakrętek
widzieliśćie jak wygląda butelka 0,5 po wódce z korkiem?? mi się to nie podoba
no chyba że będziemy pakować w butelki 0,7 ale czy nam sie to opłaca - ja jak mam 3 litry naleweczki na specjalne okazje to wole zapakować ją w 0,5 będę miał 6 butelek a nie 4
zakrętki biją korki pod wzgędem wielokrotności użytkowania
jak przeglądałem ten wątek to ktoś napisał że używa korków poniewarz przez kilkanaście lat uciekło mu centymetr jakiegoś płynu a zdajecie sobie sprawe że korki używa się w winach głównie po to żeby wino miało mikro przepływ powietrza przez co nabiera walorów smakowych a na oddychaniu nalewek raczej nam nie zależy
korki tak ale do wina nalewki zakrętki lub korki z tworzywa sztucznego
a pozatym względy ekonomiczne korki są drogie w stosunku do zakrętek
widzieliśćie jak wygląda butelka 0,5 po wódce z korkiem?? mi się to nie podoba
no chyba że będziemy pakować w butelki 0,7 ale czy nam sie to opłaca - ja jak mam 3 litry naleweczki na specjalne okazje to wole zapakować ją w 0,5 będę miał 6 butelek a nie 4
zakrętki biją korki pod wzgędem wielokrotności użytkowania
jak przeglądałem ten wątek to ktoś napisał że używa korków poniewarz przez kilkanaście lat uciekło mu centymetr jakiegoś płynu a zdajecie sobie sprawe że korki używa się w winach głównie po to żeby wino miało mikro przepływ powietrza przez co nabiera walorów smakowych a na oddychaniu nalewek raczej nam nie zależy
korki tak ale do wina nalewki zakrętki lub korki z tworzywa sztucznego
Stary temat, ale wart odświeżenia , sezon już się zaczyna . Jestem za korkami z korka, jeśli są fundusze i mam zamiar zostawić wypalanke na dłużej.Nie będe się rozpisywał o wyższości korka nad innymi zamknięciami by nie prowokować do zbędnych dyskusji, poprostu szkoda mi otwierać gdy butelka ma korek i kapturek termokurczliwy , do wódek które stawiam na stół używam tych syntetycznych z plastikiem jak polmos, ale do sedna , wiele się czyta o złej jakości korków w ostatnich czasach ,mogą zostawiać posmaki itd . Rozmawiałem z koleżanką która pracuje w Niemczech w winiarni , winnicy , która od kilku lat produkuje wino eko , mieli zbyt mało ziemi by być konkurencyjni, wiec taki manewr z eko, by utrzymać się na rynku. Śmieszne jest to że wino gronowe niby eko ma korek syntetyczny ,wina te pije się jako młode , ale podobno właśnie kłopoty z dostawcami dobrej jakości korków spowodowało takie zmiany. Kilka dni temu poszukałem najgorszych korków jakie mam firmy z Łodzi zalałem dwa wodą w małym słoiku , po dwuch dniach spróbowałem wody i jest taki malutki smaczek korka, po wypłukaniu naczynia i korków dziś zalałem te moczone korki winiakiem domowym , ciut winiaku by zakryło tylko korki , by stężenie posmaku było duże , jeśli będzie? ale mam nadzieje, że samo wymoczenie w wodzie wystarczy, potem wrzątek i w butelke jeśli nie to mozna moczyć w alkoholu 70% który mamy przeznaczony do ponownej destylacji tak dla pewności przed korkowaniem.
. Jestem za korkami z korka, jeśli są fundusze i mam zamiar zostawić wypalanke na dłużej.Nie będe się rozpisywał o wyższości korka nad innymi zamknięciami by nie prowokować do zbędnych dyskusji, poprostu szkoda mi otwierać gdy butelka ma korek i kapturek termokurczliwy , do wódek które stawiam na stół używam tych syntetycznych z plastikiem jak polmos, ale do sedna , wiele się czyta o złej jakości korków w ostatnich czasach ,mogą zostawiać posmaki itd . Rozmawiałem z koleżanką która pracuje w Niemczech w winiarni , winnicy , która od kilku lat produkuje wino eko , mieli zbyt mało ziemi by być konkurencyjni, wiec taki manewr z eko, by utrzymać się na rynku. Śmieszne jest to że wino gronowe niby eko ma korek syntetyczny ,wina te pije się jako młode , ale podobno właśnie kłopoty z dostawcami dobrej jakości korków spowodowało takie zmiany. Kilka dni temu poszukałem najgorszych korków jakie mam firmy z Łodzi zalałem dwa wodą w małym słoiku , po dwuch dniach spróbowałem wody i jest taki malutki smaczek korka, po wypłukaniu naczynia i korków dziś zalałem te moczone korki winiakiem domowym , ciut winiaku by zakryło tylko korki , by stężenie posmaku było duże , jeśli będzie? ale mam nadzieje, że samo wymoczenie w wodzie wystarczy, potem wrzątek i w butelke jeśli nie to mozna moczyć w alkoholu 70% który mamy przeznaczony do ponownej destylacji tak dla pewności przed korkowaniem.
Witam @magas - ale pozycja do leżakowania chyba nie jest pionowa ?? bo wysuszony korek spowoduje utratę % - no chyba że potem jest lakowanie .
Ja mam dylemat czy zapięcia "patentowe' - jak w starych piwach - pamiętacie
będą się dobrze sprawowały przez kilka lat - bo mam taki plan po kilka butelek odkładać na dalsze czasy starości i jak każdy z Was do mnie wpadnie "przypadkiem ' 
.
Co prawda obawiam się o uszczelkę ta gumową pod porcelanką bo jak ma to być przechowywane w chłodnym środowisku ( piwniczka ) to czy nie sparcieje za szybko ??? .
Piwa mi trzymają gaz - ale wolę się upewnić ktoś tak przechowuje ?????.
pozdrawiam
98%
Ja mam dylemat czy zapięcia "patentowe' - jak w starych piwach - pamiętacie
będą się dobrze sprawowały przez kilka lat - bo mam taki plan po kilka butelek odkładać na dalsze czasy starości i jak każdy z Was do mnie wpadnie "przypadkiem ' .Co prawda obawiam się o uszczelkę ta gumową pod porcelanką bo jak ma to być przechowywane w chłodnym środowisku ( piwniczka ) to czy nie sparcieje za szybko ??? .
Piwa mi trzymają gaz - ale wolę się upewnić ktoś tak przechowuje ?????.
pozdrawiam
98%
o lakowaniu nie myślałem tylko kapturek ale98% pisze:Witam @magas - ale pozycja do leżakowania chyba nie jest pionowa ?? bo wysuszony korek spowoduje utratę % - no chyba że potem jest lakowanie .
98%
może lak będzie, zobacze. Oczywiście myśle o pozycji poziomej , choć mam wątpliwości co do tego że korek który jest niezwilżany rozsycha się i przepuszcza ,wiem , wiem , wszystkie podręczniki piszą by nawilżać bo będzie źle , ale wina w sklepach, magazynach , latami stoją i nic się nie rozsycha , grube korki przez korkownice są wprasowane w chudą szyjke, więc by przepuszczać muszą 
jak , gdzie i w którą strone ma się rozsychać, a jeszcze dochodzi w butelce stojącej do tego efektu który jest zastosowany by zrobić nalewke na wisielca więc korek w butelce stojącej może nie być tak dokońca suchy 
, właśnie zlałem setkę destylatu która zakrywała dwa korki w słoiczku i 
jest taki papierowy posmak , korki z firmy b.... z łodzi są do d.... jak i inne produkty tej firmy , zalałem raz jeszcze nowym destylatem i zostawie na dni kilka. Korki były te jasne.Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości