Cytrynówka bodzia.1974 - smakosz tego trunku.

Przepisy, porady na zaprawianie alkoholu i wyrób nalewek
kuba
50%
50%
Posty: 131
Rejestracja: 2006-07-20, 21:29

Post autor: kuba » 2009-06-26, 06:24

Dzięki
Dzisiaj rano zlałem nektar ze skórek po maceracji, tak że w balonie jest już wszystko. Kolega pisał że można pić od razu. Dzisiaj piątek to trzeba będzie wieczorem wypróbować. Czy po czasie gdy nalewka się wyklaruje zlać ją znad osadu i podawać wyklarowaną czy lepiej przed podaniem zamieszać i popijać z drobinami cytrynki?

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2009-06-26, 09:57

Witam!
jerzy pisze:...postanowilem dodac lisci miety...
Podczas ostatnich imienin Koleżanki, w pracy, ktoś wlał sobie cytrynówkę do kawy (celowo :) ) i miało to ciekawy smak, dlatego myślę o wytworzeniu na bazie cytrynówki bodzia napitku cytrynowego z nutą kawową, zdaje mi się, że to będzie bardzo dobra kombinacja.

@kuba: oczywiście, że pozwolić się nalewce sklarować, zlać górę, resztę przefiltrować przez filtr do kawy.
Zresztą szybko się klaruje na kryształ i ma piękny, żółtawo-zielonkawy kolorek.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

Awatar użytkownika
jerzy
60%
60%
Posty: 231
Rejestracja: 2008-09-16, 18:30

Post autor: jerzy » 2009-06-26, 14:52

czytalem o maceracji cytryny naszpikowanej ziarnami kawy, wiec powinno pieknie harmonizowac

pzdr

kuba
50%
50%
Posty: 131
Rejestracja: 2006-07-20, 21:29

Post autor: kuba » 2009-06-26, 17:01

Właśnie z żoną siedzimy na tarasie i kosztujemy cytrynówkę po raz pierwszy. Nawet zlana tylko bezpośrednio znad osadu smakuje wyśmienicie. Bodzio jesteś wielki. Dawno nie piłem słabej i słodkiej wódki ze smakiem, raczej wolę wytrawne i mocniejsze, ale ta szczególnie z lodem jest super. Szczególnie do ugaszenia pragnienia. U nas teraz na tarasie na termometrze 29°C.
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego weekendu. Piotr.

PS.
Nie lubię wyrazów obcojęzycznych ale jak po polsku określić te dni wolne od pracy? Może "łykend" -od łykania.

Awatar użytkownika
bodzio.1974
90%
90%
Posty: 978
Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
Lokalizacja: Czy to ważne ?

Post autor: bodzio.1974 » 2009-06-27, 16:39

My Polacy zaczynamy powoli wchodzić w trendy europejczyków.
To cieszy bo spożycie alkoholi mocnych zaczyna powoli spadać na rzecz piwa , wina czy innych trunków.

Cytrynówka jest tego dowodem że można miło spędzić czas w towarzystwie bez stanu upojenia i być z tego zadowolony.
A NASZE ZONY TO NA PEWNO NIE RAZ JESZCZE NAM ZROBIĄ TAKĄ GOŚCINĘ WIDZĄC
delikatnie cykniętego męża.

@ Kuba

Ja to lubię pić mętną.To co sklarowane to ok a reszta po ściągnięciu dla mnie.
Lubię widzieć kawałki miąższu pływającego z cytryn.
U mnie zawsze to pierwsze schodzi a dopiero później klar.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
jedrus84
60%
60%
Posty: 235
Rejestracja: 2008-11-21, 23:47
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: jedrus84 » 2009-06-30, 20:27

To i ja się dołączam do grona smakoszy tego trunku by bodzio.1974 :mrgreen: Jest super jednym słowem :) w dzień miałem ochłodę a teraz darmowe ogrzewanie ;) Pozdrawiam kolego bodzio.1974

henry
101%
101%
Posty: 262
Rejestracja: 2007-12-01, 21:02
Lokalizacja: dzikie pola

Post autor: henry » 2009-07-01, 22:53

Już nie ma :cry:
Kogo tylko poczęstowałem to same pochwały... no i skończyła się :cry: Najlepsza jak dla mnie to: garść lodu do szklanicy i do pełna... no i full relax... można powtórzyć... jeszcze lepszy relax 8) . Dostałem zamówienie na obowiązkową dostawę honorową na wrzesień. Powiem tak: ZROBIĘ! I to gratis!!

Awatar użytkownika
bodzio.1974
90%
90%
Posty: 978
Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
Lokalizacja: Czy to ważne ?

Post autor: bodzio.1974 » 2009-07-01, 23:22

@ henry

Jak juz kolega spraktykował to już wie....... że ten napitek pije się wiadrami.
Wiem tylko jedno , że czas wakacyjny sprzyja reklamie temu trunkowi.

Pozdrawiam.Twoje zdrowie.Obrazek

Awatar użytkownika
destylatek
101%
101%
Posty: 202
Rejestracja: 2008-02-18, 14:17
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie

Post autor: destylatek » 2009-07-09, 08:39

Zrobiłem wczoraj 5l specyfiku i już po zmieszaniu wszystkiego smak jest super.
Dodałem parę gożdzików i kilka listków mięty cytrynowej.
Dzisiaj wieczorkiem zaserwuję sobie drinka z lodem :slinka
Znacznie lepiej jest pić wódkę i pleść głupstwa, niż pić wodę i być zasrańcem - Benjamin Franklin

Pozdrawiam destylatek.

onek_uk
60%
60%
Posty: 236
Rejestracja: 2008-06-03, 01:39
Lokalizacja: Jukej :)

Post autor: onek_uk » 2009-07-09, 17:47

Ja robie jak narazie dosc czesto :mrgreen: ten trunek bo smakuje w roznych wariacjach(z dodatkiem sprite,lemoniady...itd) ,jak narazie najlepszym rozwiazaniem jest namoczenie skorek tylko z 3 cytryn,nie ma wtedy tyle goryczki ani takiego specyficznego smaku :wink:

Awatar użytkownika
bodzio.1974
90%
90%
Posty: 978
Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
Lokalizacja: Czy to ważne ?

Post autor: bodzio.1974 » 2009-07-09, 23:41

Witam.
jak Na razie najlepszym rozwiązaniem jest namoczenie skorek tylko z 3 cytryn,nie ma wtedy tyle goryczki ani takiego specyficznego smaku :wink:
Spróbuje następnym razem według kolegi gustu.

Pozdrawiam.Obrazek

onek_uk
60%
60%
Posty: 236
Rejestracja: 2008-06-03, 01:39
Lokalizacja: Jukej :)

Post autor: onek_uk » 2009-07-10, 17:36

Musze dodac ze robie zawsze z polowy skladnikow jakie kolega "bodzio.1974" podaje w swoim przepisie :wink:

Awatar użytkownika
bodzio.1974
90%
90%
Posty: 978
Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
Lokalizacja: Czy to ważne ?

Post autor: bodzio.1974 » 2009-07-10, 22:34

DZIŚ POPEŁNIŁEM MISZ -MASZ czyli nowy twór smakowy.

Przepis na 5 - cio litrowy galon.(gąsiorek.)

- 11 cytryn.
- z tych 11 - tu cytryn 8 szt obrać ze skórki.

Maceracja.
w litrowym słoju umieściłem skórki z 8 - miu cytryn dodałem 8 szt goździków i dodałem 1/4 łyżeczki od herbaty gałki muszkatowej.

Wszystko zalałem pod wieczko od słoja spirytem o smaku sosnowym 94 %.
Na maceracje poświęciłem 1 litr spirytu.

Czas maceracji 7 godzin.

Po 7 godzinach zlałem spiryt ze słoja a słój ponownie zalałem gorącą wodą i macerowałem 1 godzinę potrząsając od czasu do czasu.
Płyn zlałem znów ze słoja i uzupełniłem gąsiorek.

Ilość użytego spirytu na galon 5 - cio litrowy to 1,7 l.

Po zlaniu wszystkiego w galon (gąsiorek.) już do przegryzienia widać że czas na klarowanie nie będzie tak szybki jak przy wcześniejszym przepisie.
Cytrynówka stoi już z 4 godziny i nic klarowności nie widać. 8)

Zapach z nutką goryczy z racji na specyficzny zapach spirytu o smaku sosnowym , wygląda na to że da obiecujący produkt końcowy.
Ma nadzieję że będzie dobre.
Po małej próbie degustacyjnej ... obiecujący smak.
Miałem dodać laskę wanilii ale cena za dwie laski u mnie to koszt 9 zł :shock: to se dałem spokój z tym dodatkiem.

Wszystkie pozostałe czynności jak w tym przepisie.
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... sc&start=0


[ Dodano: 2009-07-11, 22:04 ]
Witam.


Cytrynówka " nowy twór." okazuje się że 1,7 l spirytu 94 % to o wiele za dużo.
Wystarczyło by 1,4 l.

Smak cytrynówki o wiele za goryczkowaty.
Jednak te skórki z 3 cytryn były by odpowiednie do maceracji w spirycie 94 %.

Musicie wiedzieć koledzy iż maceracji w mocniejszym spirycie 94 % rozpuszcza o wiele wiele więcej olejków z tej skórki.

OGÓLNIE MÓWIĄC NIEUDANY TWÓR SMAKOWY A NA DODATEK JESZCZE SIĘ NIE SKLAROWAŁA.

Mimo wszystko już połowa tego tworu została już wypita - przez licznych degustatorów. :mrgreen: :1st

Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 2009-07-11, 22:03 przez bodzio.1974, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2009-07-10, 22:48

bodzio.1974 pisze:Przepis na 5 - cio litrowy galon.
Galon to trochę mniej (Anglia) niż 5 litrów lub trochę więcej mniej* niż mniej (USA) niż 5 litrów.
bodzio.1974 pisze:...specyficzny zapach spirytu sosnowego...
Pozostaje żywić nadzieję, że ten spirytus sosnowy nie ma nic wspólnego ze spirytusem drzewnym.
:wink:
A pochwalić należy nieprzeciętną skłonność do eksperymentów.

*) Korekta
Ostatnio zmieniony 2009-07-10, 23:21 przez winiarek5, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
bodzio.1974
90%
90%
Posty: 978
Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
Lokalizacja: Czy to ważne ?

Post autor: bodzio.1974 » 2009-07-10, 23:03

Właśnie ten specyficzny zapach tego spirytu z pędów sosnowych z których zrobiłem nastaw i opisałem tu na forum
http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=2117
nie pozwala mi zbytnio na wypróbowanie go, do rożnych gatunków wódek.
Jak na razie do cytrynówki chyba się nada , ale pod warunkiem że będzie nuta goryczki w tym produkcie.
Galon to trochę mniej (Anglia) niż 5 litrów lub trochę więcej niż mniej (USA) niż 5 litrów.
No to niech będzie po naszemu gąsiorek 5 - cio litrowy. Obrazek :D

[ Dodano: 2009-07-11, 11:22 ]
Przepis poprawiony z racji iż to nie jest spiryt sosnowy tylko o smaku sosnowym.
Pisząc galon traktuje to jako gąsiorek 5 - cio litrowy który można kupić w biowinie albo eurowinie lub innych sklepach z podobnymi artykułami.

Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości