Strona 1 z 8
Przepisy ??? (na zaprawianie alkoholu)
: 2005-12-27, 08:11
autor: robol69
Brakuje mi tutaj przepisów .Wyprodukowanie przyzwoitego destylatu
nie jest problemem
za to przydało by się zebrać kilka przpisów
na zaprawienie wyrobu.
Przeglądne swoje zapisy i na dobry początek coś podrzucę.
: 2005-12-27, 18:11
autor: Citizen Kane
Witam pierwszego odważnego na forum
robol69 pisze:Brakuje mi tutaj przepisów.
No w zasadzie to brakuje tu jeszcze wiele rzeczy. Wszak to dopiero początki... Na przepisy czekam z niecierpliwością.
pozdrawiam
CK
: 2006-01-04, 15:10
autor: Benek
robol69, nastał Nowy Rok to byś coś podrzucił z tych obiecanych przepisów.
Pozdrawiam benek
Pieprzówka
: 2006-01-06, 17:22
autor: wampir
Od czegoś trzeba zacząć
10-15 ziarenek pieprzu na 0,5l / 55% wódeczki - odczekać 2 tyg.
Nie nadaje się na tęgie picie, ale na dolegliwości żołądkowe nie znam lepszego lekarstwa
: 2006-01-06, 18:39
autor: moonjava
Do wyboru, do koloru:
http://wino.org.pl/forum/forumdisplay.php?fid=9
/w sumie warto dodać też w linkach.
: 2006-01-07, 01:15
autor: Citizen Kane
Ostatnio mam dwóch faworytów.
1. Śliwki suszone: na jeden litr daje około 5 śliwek suszonych (liczna nie jest krytyczna). Suszonych, a nie wędzonych, choć muszę przyznać, że dla mnie wyglądają jak wędzone. Są miękkie, słodkie i lepiące. Kiedyś kupiłem naprawdę suszone, twarde jak kamień i mimo, że leżały w spirytusie dość długo nie puszczały prawie wcale koloru. Śliwek nie trzeba rozdrabniać, zawartość naczynia raz dziennie zamieszać w celu rozprowadzenia wydzielającego się na dole intensywnego zabarwienia. W zależności od ilości wrzuconych śliwek i czasu ich moczenia można uzyskać pełną gamę koniakowatego koloru - od lekko słomkowatego do głębokiego żółtego/brązowego.
2.Szczapki dębowe: fragmenty o grubości 0,5-1 centymetra włożone bezpośrednio do alkoholu. Tu również czas wpływa na intensywność zabarwienia, choć trzeba przyznać, że jest ono mniejsze niż w przypadku śliwek. Ostatnio wprowadziłem modyfikację, polegającą na opaleniu wykorzystanych już szczapek i powtórnym moczeniu. Tego wynalazku jeszcze nie próbowałem, ale jestem pewien że będzie boski
pozdr
CK
: 2006-01-07, 15:22
autor: moonjava
Z tego względu że mamy co mamy, to można sobie wyprodukować absynt. (przy kolumnie wyjąć wypełnienie). Użyłem tej receptury; rozcienczyłem, dosłodziłem i wyszło pyszne:
Maceruj 2,5 kg suchego piolunu, 5 kg anyzku i 5 kg kopru woskiego w 95 litrach 85 procentowego etanolu.
Pozwól miksturze postać conajmniej przez 12 godzin. Dodaj 45 litrów wody i zacznij ogrzewać do uzbierania 95 litrów destylatu (przerwij kiedy bedzie miał kolor żółtawy).
Do 40 l destylatu dodaj 1 kg rzymskiego piołunu, 1 kg hyzopu i 500 gramów melisy (wszystko suche i rozdrobnione). Przedestyluj i rozcieńcz aby otrzymać 55 l. Zmieszaj wszystko razem tak aby otrzymać nie więcej jak 100 l absyntu o mocy ok 74.
Zioła są do kupienia w sklepach zielarskich po kilka zł za op. a 50g.
: 2006-01-08, 02:29
autor: Tofi
Ma ktoś proporcje ziół do ginu lub jego starszej, holenderskiej odmiany? Z reguły jak znajduje to podane są składniki a nie ma proporcji, a jak już są proporcje to jest to zrobione jak przepis na nalewke, tj że sioła mają się moczyć w alkoholu rzez pare tygodni, a przecież powinny wisieć w kolumnie podczas destylacji.
: 2006-01-08, 12:46
autor: Citizen Kane
Tofi pisze:Ma ktoś proporcje ziół do ginu lub jego starszej, holenderskiej odmiany?.
Zobacz linki, które podał moonjava w kategorii Alkoholowe strony www / Zaprawianie/doprawianie... jest tego więcej niż sporo. Może znajdziesz to, co cię interesuje.
@moonjava
Rozumiem, że zmiejszając odpowiednio proporcje smaku nie zgubimy? I zacier czysty, tylko z cukru?
CK
: 2006-01-08, 13:07
autor: moonjava
@Tofi
Zobacz linki które podał CK w wątku "Alkoholowe strony"; na świętym
homedistillerze masz cały dział o Ginie.
@CK
Oczywiście nie robiłem go w powyższej skali
, podzieliłem wszystko przez 100 i było OK. Wydaje mi sie, że im czystszy tym lepiej, w końcu zależy nam na aromatach ziołowych a nie np. słodowych, itp.
: 2006-01-09, 12:59
autor: Citizen Kane
Przypomniało mi się, jak dość dawno temu konsumowałem bimberek zaprawiany liściem laurowym. Smak był na początku tak zagadkowy, że nikt z biesiadników nie mógł stwierdzić czego użyto jako zaprawy. Nie mam niesety kontaktu z autorem tego wynalazku, ale z tego co pamiętam, mówił że bardzo łatwo przedobrzyć z ilością smaku i alkohol staje sie wtedy jak lekarstwo z apteki.
: 2006-01-09, 15:35
autor: wampir
Witam. Od lat stosuję tylko dwa sposoby zapuszczania bimberku:
1) to źdźbło trawy żubrówki na 0,75l
2) to koniaczek którego przepis już gdzieś podawałem, ale nie zaszkodzi:
na 0.75
1/2 średniego liścia laurowego
3 ziarna angiejskie ziele
1/2 płaskiej łyżeczki dobrej herbaty (wiórka,listki)
pasek (3cm/1cm) skórki cytryny
1 ziarenko pieprzu
na końcu łyżeczki cukru
musi postać ok. tygodnia, potem zlać
Z malin i truskawek nie zapuszczam, zalatuje odrobinę owocami i tak smakuje najlepiej.
: 2006-01-09, 19:17
autor: Benek
Trawę do żubrówki można gdzieś kupić, czy pozostaje tylko zbieractwo?
benek
: 2006-01-09, 20:36
autor: moonjava
Na allegro albo w sklepikach internetowych. Sadzonki też są.
moon
: 2006-01-10, 12:01
autor: robol69
Witam
Wódka Babska (według stałego degustanta)
- 3 l wódki około 50%
- 40 ml nalewu wiśniowo-pestkowego lub 5-8 kropli olejku migdałowgo
- 40 g cukru
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 2 łyżki wiórków kokosowych
- 3 miętowe landrynki
- karmel
Wszystko razem wymieszać .Pozostawić na miesiąc przefiltrować i gotowe.