Nalewka z D.R.
Nalewka z D.R.
Witam poproszę o sprawdzony przepis - z D.R. to będzie pierwszy raz .
Na chwilę obecna mam wyszypułkowane i siedza w zamrazalniku - na pierwszy raz idzie ( po odrzutach i przebraniu ) 3,8 kg .
pozdrawiam
98%
Na chwilę obecna mam wyszypułkowane i siedza w zamrazalniku - na pierwszy raz idzie ( po odrzutach i przebraniu ) 3,8 kg .
pozdrawiam
98%
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez 98%, łącznie zmieniany 1 raz.
- bodzio.1974
- 90%
- Posty: 978
- Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
- Lokalizacja: Czy to ważne ?
Polecam,to dobra naleweczka na długie zimowe wieczory po leżakowaniu tej zimy będę popijał rocznik 2008.To dobry trunek na przeziębienia i wzmocnienie organizmu ,tak mówię żonie jak degustuję wspólnie z nią oczywiście.Różę nakłuwam igłą, można też część róży przekroić i oczyścić nieco żmudne zajęcie.
Witam @gucio19 czytałem tego linka ale nie wiem czy Kolegów odpowiedzi odnoszą się właśnie do tej 'żenichy" .
sam osobiście chcę zamiast miodu ( bo są późniejsze problemy z klarowaniem itp.. ) zastapić syropem klonowym lub po prostu cukrem .
pozdrawiam
98%
p.s. odnieście się do swoich 'przepisów ' Koledzy czy chodzi o ta nalewkę z linka .
sam osobiście chcę zamiast miodu ( bo są późniejsze problemy z klarowaniem itp.. ) zastapić syropem klonowym lub po prostu cukrem .
pozdrawiam
98%
p.s. odnieście się do swoich 'przepisów ' Koledzy czy chodzi o ta nalewkę z linka .
- bodzio.1974
- 90%
- Posty: 978
- Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
- Lokalizacja: Czy to ważne ?
podziel różę na dwie części, dodaj ok. 3l. 70% zmiękczacza serc, następnie pozostaw na 1 im-c, z kilograma cukru i 0,5 litra wody źródlanej zrób syrop - staraj się go doprowadzić do sklarowania podgrzewając, poczekaj aż syrop ostygnie i połącz składniki ze sobą wg własnego smaku - odstaw na pół roku, w międzyczasie możesz filtrować raz przez watę następnie przez filtry od kawy
Moja odpowiedż dotyczy przepisu żenichy kresowej,robię tą naleweczkę od trzech lat zgodnie z przepisem i nie miałem problemów z klarownością z powodu dodatku miodu,półroczny okres dojrzewania i kilkukrotne zlewanie nalewki zrobi swoje.
[ Dodano: 2009-10-11, 20:44 ]
Rumianek też z apteki lub z Herbapolu(w torebkach)
[ Dodano: 2009-10-11, 20:44 ]
Rumianek też z apteki lub z Herbapolu(w torebkach)
- bodzio.1974
- 90%
- Posty: 978
- Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
- Lokalizacja: Czy to ważne ?
Ja miętę mam suszoną z ogródka.Różnica zapachowa a herbatka miętowa jest kolosalna i szkoda to porównywać.witam ok dzięki - jak mam zrobić 'żenichę " skoro brak rumianku- mięte to z herbaty wyciągnę
ale rumianek może apteka .
Może kolega ma w pobliżu gdzieś sklepik zielarski ? to by było lepsze rozwiązanie niż apteka.
Witam odświeżam temat - w tamtym roku popełniłem żenichę kresową i dziś robię remanent w zamrażalce a tam "mocno ' przemrożony kilogram z tamtego roku się ostał wiec już się odmraża ...
macie jakieś pomysły jak to spożytkować - żenicha wyszła jak dla mnie ok ale chciałbym zrobić coś innego ...
mam plan ;
- nakłuwanie /miażdżenie i zasypanie cukrem 0,5 - 0,7 kg aż puści sok - właśnie czy puści , mieszanie i wstrząsanie słojem aż do rozpuszczenia cukru - i tutaj mam dylemat czy uda się cukier rozpuścić .
potem zlanie syropu i odstawienie do lodówki , następnie zlanie 70% dobrocią i maceracja 3-4 tygodnie .
potem połączenie nalewów i odstawienie ..na jakis czas ..
pozdrawiam podzielcie się przepisami jeżeli ktoś coś robił w tym roku lub poprzednim
98%
macie jakieś pomysły jak to spożytkować - żenicha wyszła jak dla mnie ok ale chciałbym zrobić coś innego ...
mam plan ;
- nakłuwanie /miażdżenie i zasypanie cukrem 0,5 - 0,7 kg aż puści sok - właśnie czy puści , mieszanie i wstrząsanie słojem aż do rozpuszczenia cukru - i tutaj mam dylemat czy uda się cukier rozpuścić .
potem zlanie syropu i odstawienie do lodówki , następnie zlanie 70% dobrocią i maceracja 3-4 tygodnie .
potem połączenie nalewów i odstawienie ..na jakis czas ..
pozdrawiam podzielcie się przepisami jeżeli ktoś coś robił w tym roku lub poprzednim
98%
Zalecam odwrotną kolejność,najpierw zalanie alkoholem a potem zasypanie cukrem owoców.Z puszczeniem soku może być problem.Ja po zlaniu alkoholu zasypuje owoce (z resztkami alkoholu)cukrem,po rozpuszczeniu dodaje ten syrop do zlanego trunku regulując ilość syropu tak aby nie było za słodkie według gustu.Nakłuwanie owoców pomaga ale można też część z nich przepołowić na pół i wyczyścić środki,ja robię to zakupioną na bazarze od przyjaciół ze wschodu łyżeczką stomatologiczną,super sprawa do róży.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość