Strona 1 z 1

Nalewka kawowo-orzechowa

: 2009-10-11, 17:59
autor: kitaferia
Robiąc nalewkę kawową wpadłem na pomysł, aby dodać do niej zaprawę orzechową.
Był to bardzo dobry pomysł, otrzymałem nalewkę kawowo-orzechową, o pięknym zapachu czekolady, kawy i orzechowo-waniliowej nuty z lekkim aromatem cytrusów, głębokim kolorze. Wszystko coraz ładniej się układa choc ma dopiero 1.5 miesiąca, za rok będzie ułożona.

Przepis:
1. 600 ml spirytu
2. 1200 ml wody
3. 40 g ziaren kawy (użyłem lavazzy do ekspresów, 100% arabica)
4. 1/2 laski wanilii
5. skrórka z 1/4 cytryny
6. 100 ml zaprawy orzechowej
7. 160 g cukru trzcinowego brązowego



Nalewka warta zrobienia, polecam.

: 2009-10-11, 21:34
autor: bodzio.1974
3. 40 g ziaren kawy (użyłem lavazzy do ekspresów, 100% arabica)

7. 160 g cukru trzcinowego brązowego


Zaprawę orzechową już mam.
Mam pytanko z racji że nie posiadam wagi gramowej ?
Chodzi o punkt 3 -ci - jaką wypełni pojemność szklanki od herbaty.
I to samo się tyczy punktu 7 - go.
No sorki za głupie pytanko - ale chciałbym z żonką zrobić twoją nalewkę. :oops:

: 2009-10-12, 19:13
autor: kitaferia
Zmierzę w łykend to napiszę.

: 2009-10-12, 19:16
autor: bielok
Cześć.

A ta zaprawka orzechowa to jaka jest? Gotowa jakaś czy trzeba zrobić?

: 2009-10-12, 19:21
autor: kitaferia
No mam zaprawkę orzechową, którą niedawno zlałem. To taki ekstrakt nalewu na zielone orzechy, który używam do robienia orzechówki dozując go do wódki do momentu otrzymania akceptowalnego przeze mnie smaku.
Jest to naturalny nalew tylko stężony.

Nalew można dodawać nie w ilości 100ml, tylko na smak i aromat jak pasuje.

: 2009-10-12, 19:27
autor: bodzio.1974
A co do składników to jak stosować ?

: 2009-10-12, 19:32
autor: kitaferia
Zapytaj konkretnej , bo nie wiem co napisać :mrgreen:

: 2009-10-12, 19:33
autor: bielok
Aha, czyli na chwile obecną nie ma co kombinować , trzeba czekać na zielone orzechy do przyszłego roku :)

: 2009-10-12, 19:37
autor: kitaferia
Zrób samą kawową to tez ciekawy trunek, ładnie też komponuje się z dodatkiem goździków i skrórki pomarańczowej.

: 2009-10-12, 19:44
autor: bielok
Cześć.
Jeżeli chodzi o smak kawowy to uwielbiam likier kawowy wg Cieślaka - choć wiem że dla Ciebie forma likieru jest nie do przyjęcia :) natomiast u mnie w domu ten trunek rozchodził się na pniu po całej rodzinie.

U mnie zainteresowanie ta nalewką bierze się stąd że zawsze wolałem lody kawowe od kakaowych i cukierki kawowe od wszystkich innych :) znaczy się, kawę lubię :)

: 2009-10-12, 19:47
autor: kitaferia
Nie ma pod ręką Cieślaka, więc nie wiem jaki podaje przepis, zapodaj jego.

: 2009-10-12, 19:50
autor: bodzio.1974
kitaferia pisze:Zapytaj konkretnej , bo nie wiem co napisać :mrgreen:

Chodzi mi krok po kroku jak robić i ile czasu...
Chyba syrop cukrowy z wodą to później dodać ? ale po jakim czasie maceracji tych wszystkich składników w spirytusie.
Żonka ma kawę z ziaren z 1986 roku i jest to unikat tamtych czasów i mi go daje :| - aż mi ręce drżą :book by coś nie spiep.....ć. :wall

: 2009-10-12, 20:00
autor: kitaferia
Stara coś ta kawa, musi być zwietrzała, musisz użyć bardzo dobrej jakości aromatycznej kawy bez kwaśnych posmaków i goryczki .

Ale sposób postepowania:
Kawa, wanilia, skórka, spiryt i woda od razu do słoja. Tak maceracja w małym stężeniu alkoholu :!:
Po 2 tyg. filtracja, cukier do zlanego nastawu i zaprawka wedle gustu.

Nalew robiony na stężeniu alkoholu ok. 30% wyciąga subtelniejsze smaki i pełen aromat.
Zalewanie 70 % powoduje trwałe zmętnienie od olejków zawartych w wanilii rozpuszczanlych tylko w wyższych stężeniach alkoholu i z kawy wyciąga nutę smakowo-zapchową, która psuje ten trunek.
Starm się zawsze podawać eksperymentalnie sprawdzone przepisy, które mi smakują.
Nalewka robiona na 70% alkoholu, a potem rozcieńczana syropem cukrowym mi nie smakowała.
Delikatnośc tej nalewki otrzymałem przez sposób zalewania 30% alkoholem i nie gotowania syropu cukrowego z brązowego cukru.

: 2009-10-12, 20:16
autor: bodzio.1974
Dzięki za wskazówki.
To czekam do ŁYKENDU na te miarki szklanką. :oops: :slinka

: 2009-10-12, 20:21
autor: bielok
Cześć.
Bodzio a ty naprawdę nie masz wagi która można odmierzyć takie wartości?