Strona 1 z 1

Cytrynówka

: 2009-11-09, 19:09
autor: piotr72
Zrobiłem cytrynówkę

48 godz. moczyłem cytryny w spirytusie
dolałem dobre
zmieszałem dobre ze schłodzonym syropem 300g cukru/1l wody
obie ciecze były klarowne a po zmieszaniu nalewka stał się mętna?

czy to normalne?

smak bez zmian:) chwała Bogu

Re: cytrynówka

: 2009-11-09, 20:05
autor: bielok
Cześć.
piotr72 pisze:zrobiłem cytrynówkę
obie ciecze były klarowne a po zmieszaniu nalewka stał się mętna?
czy to normalne?

Było na forum pewnie ze 20x. W spirytusie rozpuściły sie olejki które potem sie wytrąciły gdy dolałeś wody i zmniejszyłeś % roztworu.

ale,

: 2009-11-10, 09:32
autor: piotr72
czy można temu zapobiegać?
Zamierzam nastawić pomarańczówkę i mam przeczucie, że też się zmąci

: 2009-11-10, 10:16
autor: bodzio.1974
Poczytaj mój temat bo warto.Jest tam wiele spostrzeżeń jak i uwag co do cytrynówki.
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... 28&start=0

Re: ale,

: 2009-11-10, 14:29
autor: bielok
Cześć.
piotr72 pisze:czy można temu zapobiegać?
Zamierzam nastawić pomarańczówkę i mam przeczucie, że też się zmąci
do maceracji użyj słabszego spirytusu mniej więcej 70%.

Re: ale,

: 2009-11-10, 21:04
autor: kitaferia
bielok pisze: do maceracji użyj słabszego spirytusu mniej więcej 70%.
Słabszego, mniej więcej :1st :brawo Dobre :mrgreen:

Re: ale,

: 2010-01-03, 18:11
autor: pluton
kitaferia pisze:
bielok pisze: do maceracji użyj słabszego spirytusu mniej więcej 70%.
Słabszego, mniej więcej :1st :brawo Dobre :mrgreen:
Ale o co chodzi ? Do maceracji owocow nalezy wlasnie uzywac rozcienczonego spirytusu. W stezonym zajdzie zniszczenie trzeciorzędowej struktury białka , czyli denaturacja.
(Tak na marginesie latwiej uzyskac spirytus 65%, biorac litr spirytusu 96% i pol litra wody, co latwo odmierzyc. 70% spirytus wymaga odmierzenia 0.39 litra wody).

Natomiast stezony spirytus jest wlasciwy jedynie dla ekstrakcji olejkow eterycznych ze skorek owocow (i niekktorych ziol), ale nie przypuszczam, zeby autor watku moczyl owoce ze skorkami, tym bardziej, ze nic nie wspomina o naowocni.

pozdrawiam
pluton