Krupnik

Przepisy, porady na zaprawianie alkoholu i wyrób nalewek
Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2009-10-23, 10:21

@fiacik69

Generalnie popieram ideę niegotowania miodu przed spożyciem, ale krupnik niestety ma swoje prawa.
Chgodzi nie tylko o klarowność, ale (po odpowiednim skarmelizowaniu cukru zawartego w miodzie) uzyskujemy niepowtarzalny kolor i smak. Tego niestety nie da się uzyskać bez gotowania.

pzdr

Awatar użytkownika
fiacik69
20%
20%
Posty: 27
Rejestracja: 2009-09-25, 07:16

Post autor: fiacik69 » 2009-10-23, 11:26

a widzisz ile to mozna sie nauczyc
no to bedzie z gotowaniem
motocykle ponad wszystko!

mezcal
10%
10%
Posty: 13
Rejestracja: 2010-07-04, 22:08
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post autor: mezcal » 2011-01-31, 14:59

Witam , odnawiam temat bo krupnik to jeden z moich ulubionych trunków.
Po przetestowaniu różnych przepisów uważam że poniższy jest najlepszy :
Składniki:
Miód lipowy – 0,5 l, woda źródlana – 0,5 l, spirytus – 1 l, cynamon – nieduży kawałek, goździki – 5 sztuk, gałka muszkatołowa – 1 sztuka, imbir świeży – 5 dag, pieprz – 3 sztuki, ziele angielskie – 3 sztuki, skórka pomarańczowa, wanilia – jedna laska.

Miód z korzeniami podgrzewamy , możemy przyrumienić , dodajemy wodę , zagotowujemy i zdejmujemy z ognia .Następnie dolewamy spirytus , mieszamy i przelewamy do słoika a na końcu dodajemy skórkę pomarańczową . Po kilku dniach przesączamy i rozlewamy do butelek .

Kluczową rolą jest jakość dodanego miodu . Ja kupuję u znajomego pszczelarza , poleconego przez Związek Pszczelarski, odradzam wynalazki z dyskontów .
Co do leżakowania tego trunku , to wszystko przede mną bo nigdy długo nie postał .

Awatar użytkownika
700
30%
30%
Posty: 44
Rejestracja: 2011-01-01, 23:47
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: 700 » 2011-01-31, 16:19

mezcal pisze:Miód z korzeniami podgrzewamy , możemy przyrumienić .....
...Ja kupuję u znajomego pszczelarza , poleconego przez Związek Pszczelarski, odradzam wynalazki z dyskontów ....
Dobry miód jest wtedy gdy nie jest przegrzany. (Max 46°C) Później staje się "wynalazkiem z dyskontu" Jeżeli już masz grzać (karmelizować) miód to możesz to robić z miodem z marketu. Jedynie można dobrać jego rodzaj. Tu bym sugerował miód gryczany, bo jego aromat jest niepodrabialny. (Można nawet go nie karmelizować) :wink:
Ja staram się by miodu nie grzać. Jeśli już przepis nakazuje karmelizację to można to zrobić na niewielkiej jego ilości.
Ostatnio zmieniony 2011-02-01, 06:51 przez 700, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
kacper
50%
50%
Posty: 136
Rejestracja: 2007-04-12, 20:07

Post autor: kacper » 2011-01-31, 20:40

Nooo krupnik, w sumie od jesieni zrobiłem około 15 L
stosuję tylko i wyłącznie miód lipowy, bardzo dobrego gatunku,
pierwsze 10 l przegotowywałem miód, ostatnie 5 ; tylko podgrzałem.
powiem krótko, pyszny jak dupa anioła. ( 5 L stawianego ww wrześniu już nie ma!!!)
ostatnio stosuję przepis Cieślaka.
Pozdrawiam

mezcal
10%
10%
Posty: 13
Rejestracja: 2010-07-04, 22:08
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post autor: mezcal » 2011-02-01, 10:56

@ 700
nie karmelizuję miodu , ale zapewniam cię że dobry miód podgrzany różni się od tego z dyskontu , a jak ktoś zauważył nie robimy krupniku dla jego właściwości leczniczych lecz smakowych(chyba że uprawiamy propagandę domową co zresztą sam robię :D )
pozdrawiam

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6988
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2011-02-02, 22:56

Kolego mezcal , możesz sprecyzować ,, nieduży kawałek cynamonu" cynamon jest dość mocny i nie chcę by mi wyszedł na pierwszy plan , a kawałki mam dość różnej wielkości. ps. pozdrowienia dla gąsienicy :wink: magas37

mezcal
10%
10%
Posty: 13
Rejestracja: 2010-07-04, 22:08
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post autor: mezcal » 2011-02-03, 11:05

@ 700
Witam , nie przeczę własnym słowom "możemy" to nie "musimy" , wszystko zależy od osobistych preferencji , każdy po pewnym czasie sam dochodzi do prawdy absolutnej czy woli jajko na miękko czy na twardo :D .
Co do walorów zdrowotnych to miód spożywam na zimno (jak jesteś pszczelarzem to chyba chińskiego mi nie polecisz?) a krupnik pije dla smaku (no może nie tylko smaku :lol:) , pozdrawiam .

@ magas37
Na taką ilość jak w przepisie ja daję jeden kawałek cynamonu o wielkości około 5 cm ,
gąsienica też pozdrawia :wink:

Awatar użytkownika
kacper
50%
50%
Posty: 136
Rejestracja: 2007-04-12, 20:07

Post autor: kacper » 2011-02-03, 17:10

UUU
podaję kolegom proporcje, które sam stosuję (zmodyfikowany przepis p. Cieślaka)
Zestaw na 5 litr krupniczku
2,5 l miodu pszczelego( wyłącznie lipowy)
• 2,50 l destylatu o mocy 65%,
• 15-30 ml zaprawy korzennej,
• 4 łyżeczka soku z cytryny,

Zaprawa korzenna:
•8g cynamonu,
• 5 g goździków,
• 10 g imbiru,
• 10 g gałki muszkatołowej,
• 1-2 laska wanilii (4-10 g),
• 150 ml destylatu o mocy 60.
w/w składniki zagotowuję w jak najmniejszej ilości wody
cynamon wyłącznie w korze ( tarty + miód paskudnie się filtruje)
miód jednak przegotowuję przez około 30 min, na najmniejszym ogniu
rozcieńczam destylatem, dodaję zaprawę.
po tygodniu odcedzam z krupniku składniki zaprawy , na ok 1-2 tygodnie wrzucam do gąsiora samą wanilię z zaprawy smakowo ustalam termin jej usunięcia około 1-1,5 tygodnia. później ważna sprawa NIE KOSZTOWAĆ!!! bp jak spróbujesz to nie doczeka min 6 m-cy do osiągnięcia maks smaku i zapachu, wytrąbisz w ciągu tygodnia,
dla smakoszy do krupniczka można dodać 3-5 szyszek chmielu, będzie gorzkawy smak ( krupnik Żmudzki), lub na 1 l kieliszek soku- syropu z malin
pozdrawiam

wstrax1
40%
40%
Posty: 80
Rejestracja: 2010-10-28, 22:36

Post autor: wstrax1 » 2011-02-25, 14:08

Witam

Mam pytanie. Imbir w przepisie Cieślaka to ma być świeży czy sproszkowany (suchy).
W przepisie na zaprawkę Cieślaka napisane jest 3 g imbiru i wydaje mi się, że ma być mielony, ale pewności nie mam a szkoda było by zmarnować miód.

Asheron
20%
20%
Posty: 24
Rejestracja: 2008-08-09, 15:12
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Asheron » 2012-01-04, 19:52

Witam.
Pozwolę sobie odświeżyć temat. Jakiś czas temu przygotowałem 4 litry krupniku przy czym zostało mi sporo zaprawy korzennej i chciałbym się dowiedzieć ile czasu można przechowywać taką zaprawę. Dodam, że trzymam ją w ciemnym i w miarę chłodnym miejscu.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2012-01-04, 20:13

Jest stabilna, u mnie czekała parę lat na swoją kolejkę.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

Awatar użytkownika
zbyszko
101%
101%
Posty: 1787
Rejestracja: 2009-11-10, 20:36
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: zbyszko » 2012-01-04, 22:47

A ja swoją potraktowałem spirolem i mam na "żądanie" :lol: .
czytam nie pytam

Asheron
20%
20%
Posty: 24
Rejestracja: 2008-08-09, 15:12
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Asheron » 2012-01-06, 20:30

Dzięki za informacje. Tak mi się wydawało, że przy takim stężeniu będzie dość trwała. Stwierdzam, że po 3 miesiącach dojrzewania to jest to co tygrysy lubią najbardziej :D Jak kosztowałem po tygodniu to nie dało się tego pić, ale teraz to co innego. Aż zastanawiam się jak będzie smakował po roku albo dwóch :slinka

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
zbyszko
101%
101%
Posty: 1787
Rejestracja: 2009-11-10, 20:36
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: zbyszko » 2012-01-07, 01:04

Asheron pisze: zastanawiam się jak będzie smakował po roku albo dwóch :slinka
Jak dotrwa to napiszesz:
"Taki miodek misie lubią najbardziej :slinka " .
Zapewniam :lol: .
czytam nie pytam

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości