Absynt

Przepisy, porady na zaprawianie alkoholu i wyrób nalewek
Awatar użytkownika
Warg
30%
30%
Posty: 37
Rejestracja: 2006-07-04, 18:35
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Warg » 2006-09-16, 07:12

też miałem ten problem, z tego co się dowiedziałem na forum o absyncie to tej bylicy nie kupi się w polsce, zamiast jej daj bylice pospolitą :)

zbyszekK
10%
10%
Posty: 17
Rejestracja: 2006-09-15, 20:05

Post autor: zbyszekK » 2006-10-07, 16:54

Być może dla niektórych będzie to profanacja , ale dla mnie absynt z Tonicem jest genialny !

Go¶ć

Post autor: Go¶ć » 2006-10-12, 14:46

Mam na to lekarstwo.
Jeśli nie jesteś pewny smaku bądz barwy odżałuj i kup markowy produkt. Nie będziesz miał wątpliwości co należy poprawić, ba nawet butelka się przyda do własnych wyrobów:)))
Chociaż to żadna miara- przekonałem się na przykładzie polmosowskiej ratafii- po przepis to oni mogą do mnie przyjść:))))
Pozdro

Awatar użytkownika
Avo
50%
50%
Posty: 155
Rejestracja: 2006-09-02, 21:20
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Avo » 2006-10-12, 20:55

czy w czasie destylacji absyntu trzeba odlać pierwsze 50 ml??
pytam tak z czystej ciekawości :P bo właśnie odpaliłem alembik i juz spływa ten boski trunek :)
Czasem delektuję się głupotą własnych myśli:)

zbyszekK
10%
10%
Posty: 17
Rejestracja: 2006-09-15, 20:05

Post autor: zbyszekK » 2006-10-13, 06:01

Avo pisze:czy w czasie destylacji absyntu trzeba odlać pierwsze 50 ml??
Ja odlewam 1% nastawu , w moim wypadku to jest 100 ml .

amator
40%
40%
Posty: 73
Rejestracja: 2006-01-03, 12:47

Post autor: amator » 2006-10-13, 08:15

robiłem absynt już kilka krotnie, uważam że wychodzi nieźle i jeszcze w życiu nie odlewałem pierwszych kropli.

Awatar użytkownika
Avo
50%
50%
Posty: 155
Rejestracja: 2006-09-02, 21:20
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Avo » 2006-10-13, 18:36

zobaczymy co sie stanie.. ja równiez nie odlałem ani kropelki :twisted:
Czasem delektuję się głupotą własnych myśli:)

zbyszekK
10%
10%
Posty: 17
Rejestracja: 2006-09-15, 20:05

Post autor: zbyszekK » 2006-10-20, 21:46

Avo pisze:zobaczymy co sie stanie.. ja równiez nie odlałem ani kropelki :twisted:
Najwyżej Twój wzrok straci trochę na ostrości... :mrgreen: .

amator
40%
40%
Posty: 73
Rejestracja: 2006-01-03, 12:47

Post autor: amator » 2006-10-23, 08:37

Panie Zbyszku absynt robi się z już czystego spirytusu. Według mnie więc nie ma sensu odlewanie pierszych kropel. No bo po co? W żadnym przepisie nie ma czegos takiego. Tam poprostu nie przedgonów - są tylko pogony - tak zwane fuzle piołunowe.
pozdrawiam

korekta: kowal

zbyszekK
10%
10%
Posty: 17
Rejestracja: 2006-09-15, 20:05

Post autor: zbyszekK » 2006-10-23, 18:17

amator pisze:Panie Zbyszku absynt robi się z już czystego spirytusu. Według mnie więc nie ma sensu odlewanie pierszych kropel. No bo po co? W żadnym przepisie nie ma czegos takiego. Tam poprostu nie przedgonów - są tylko pogony - tak zwane fuzle piołunowe.
pozdrawiam

korekta: kowal
Cytuję za :

La Fabrication des Liqueurs, J. de Brevans, 3rd Edition, Paris 1908

Materiał źródłowy został pobrany ze strony The Virtual Absinthe Museum - www.oxygenee.com

Tłumaczenie na język polski: © www.absynt.w3.pl

"...Początkowy i końcowy destylat są zbierane osobno i używane do produkcji absyntu ordinaire; tylko środkowy jest wykorzystywany do absyntów fine. Mleczny płyn zbierany na końcu jest używany do ponownych maceracji. ..."
winiarek5 pisze:Obrazek :!: :D
:mrgreen:

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2006-10-25, 09:26

zbyszekK pisze:
"...Początkowy i końcowy destylat są zbierane osobno i używane do produkcji absyntu ordinaire...
...a nie odrzucane.

I jakoś od tego wzrok nie traci na ostrości. Wyrabiając absynt destylujemy macerat ziołowy w czystym spirytusie a nie płyn po fermentacji.
Znowu się czepiasz?

:D A z okazji setnego postu życzę wszystkim jak najmocniej pomarszczonych mózgów i gładziutkich wątróbek. :D

Pozdrowienia

Winiarek

zbyszekK
10%
10%
Posty: 17
Rejestracja: 2006-09-15, 20:05

Post autor: zbyszekK » 2006-10-25, 20:45

winiarek5 pisze:
zbyszekK pisze:
"...Początkowy i końcowy destylat są zbierane osobno i używane do produkcji absyntu ordinaire...
...a nie odrzucane.
Ja produkuję wyłącznie absynt szwajcarski , więc destylaty początkowy i końcowy są odrzucane .
winiarek5 pisze: Znowu się czepiasz?
Nie.

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2006-10-25, 20:58

zbyszekK pisze:
winiarek5 pisze: Znowu się czepiasz?
Nie.
Ok, bez urazy :D .
A ja mam jakieś 30 km do fajnego sklepiku w Czechach gdzie od czasu do czasu nabywam sobie Absynt (mają kilka rodzajów i chyba mniejszą akcyzę) po dość atrakcyjnych cenach. Jak byś był zainteresowany to mogę przy okazji coś nabyć i podesłać, tylko nie wiem czy dojdzie.
Dyskusja o absyncie tak mnie zaintrygowała, że chyba w przyszłym roku sbróbuję go wyprodukować samodzielnie. Mam nadzieję, że w razie wątpliwości jakie by mną miotały będę mógł się wesprzeć radą bardziej doświadczonych wytwórców?

Pozdrawiam

Winiarek

zbyszekK
10%
10%
Posty: 17
Rejestracja: 2006-09-15, 20:05

Post autor: zbyszekK » 2006-10-26, 20:03

winiarek5 pisze: A ja mam jakieś 30 km do fajnego sklepiku w Czechach gdzie od czasu do czasu nabywam sobie Absynt (mają kilka rodzajów i chyba mniejszą akcyzę) po dość atrakcyjnych cenach. Jak byś był zainteresowany to mogę przy okazji coś nabyć i podesłać, tylko nie wiem czy dojdzie.
Dzięki, ale odkąd sam zacząłem robić absynt nie pije innego 8) . A narobiłem tego około 10 litrów... , na troche wystarczy :lol: .
winiarek5 pisze: Dyskusja o absyncie tak mnie zaintrygowała, że chyba w przyszłym roku sbróbuję go wyprodukować samodzielnie. Mam nadzieję, że w razie wątpliwości jakie by mną miotały będę mógł się wesprzeć radą bardziej doświadczonych wytwórców?

Na mnie i moją skromną w tym zakresie wiedzę możesz liczyć zawsze :wink: .

Mnie natomiast zaintrygowała Twoja śliwowica :) , z tym że jak raz , 5 lat temu wyciąłem wszystkie śliwy ... :?

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2006-10-27, 00:33

Wkrótce śliwki węgierki przestaną bulkać...
Problem z sadem też miałem, Dziadek z Pradziadkiem posadzili około 120 drzewek owocowych przeróżnych ponad 40 lat temu. I parę lat temu mój "mądry" braciszek wszystko wyciął :cry: . Jak kiedyś dołączy do Dziadka i Pradziadka to mu dadzą popalić.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości