Absynt
Koszt sprzętu do absyntu jest naprawdę niewielki. Wystarczy szybkowar i chłodnica. Pewnie to wszystko znajdziesz w domu. Zaletą jest to, że nie brudzisz sprzętu do czystej i owocówek. Grzanie wewnętrzną grzałką gęstego dość w końcówce nastawu może prowadzić do przypaleń. Ja bym nie ryzykował.
Jeżeli upierasz się jednak i masz dwie grzałki połącz je szeregowo. Jeżeli jedną - daj w szereg diodę i obejdziesz się bez regulatora. Refluksu nie powinno być wcale. Temperaturą za bardzo się nie przejmuj. Przy zakończeniu destylacji kieruj się swoimi zmysłami. Odbieraj aż nie zaczną lecieć męty lub wyczujesz zbyt niepokojące nuty zapachowe. Potem możesz zmienić naczynie i uzyskany płyn dodać do następnej destylacji.
Tutaj znajdziesz kilka interesujących przepisów i uwag na temat technologii.
Jeżeli upierasz się jednak i masz dwie grzałki połącz je szeregowo. Jeżeli jedną - daj w szereg diodę i obejdziesz się bez regulatora. Refluksu nie powinno być wcale. Temperaturą za bardzo się nie przejmuj. Przy zakończeniu destylacji kieruj się swoimi zmysłami. Odbieraj aż nie zaczną lecieć męty lub wyczujesz zbyt niepokojące nuty zapachowe. Potem możesz zmienić naczynie i uzyskany płyn dodać do następnej destylacji.
Tutaj znajdziesz kilka interesujących przepisów i uwag na temat technologii.
.
Jeszcze nie miałem takiej kupnej zaprawki która by mi nie pozostawiała sztuczności w smaku.Nawet te od kolegi 98% .A może ktoś z kolegów odstąpiłby ze swoich zapasów komplet ziół?
Człowiek w stadzie staje się baranem. Dlatego jestem indywidualistą.
-
- 90%
- Posty: 771
- Rejestracja: 2009-03-03, 18:32
Anyż jest chyba popularny na Alegówno...andrzejg11 pisze:Wyrósł mi w ogródku piękny piołun - na chłopa wysoko. I co teraz? Skąd reszta ziół ? Help please.
Nie wiem, jak reszta...
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez laurentp, łącznie zmieniany 1 raz.
Reszta jest popularna u wujka googla...laurentp pisze:Anyż jest chyba popularny na Alegówno...
nie wiem, jak reszta...
Tu na szybko:
http://www.magicznyogrod.pl/index.php?p ... Itemid=127
http://alkohole-domowe.com/forum/absynt-t121.html
...albo sklepy zielarskie.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez bwie., łącznie zmieniany 1 raz.
Ja lubię siebie. Siebię lubi mnie. Mnie lubię ja. I wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Schizofrenicy nie mają źle.
Witam! Od dłuższego czasu przeglądam forum i nastąpiła chwila na pierwszy post
Absynt piłem kilka razy przywożony z zagranicy jak również robiony własnoręcznie.
Kiedyś na allegro były "zioła do zrobienia absyntu" Jak już ktoś wcześniej pisał - cena ich była ponad dwukrotna niż kupione oddzielnie zioła. Ale w końcu pieniądze robi się w Polsce głową a nie pracą, więc gratuluje sprzedającym i wcale ich nie potępiam.
Sam kiedyś zrobiłem taki absynt z gotowych ziół. Nie był to jednak absynt jaki mógłbym powiedzieć że jest dobry, wydaje mi sie że miał przesadzoną ilość anyżu bo zamiast posmaku ziołowego czuć było prawie sam anyż... :/ fuj!... (nie obrażając smakoszy anyżówek - ja ich po prostu nie lubię)
Ostatnio natomiast robiłem absynt na ziołach z allegro od dwóch raczej rywalizujących ze sobą sprzedawców, może zrobię niechcący kryptoreklamę ale co tam ;P Jednym była Aromatika druki Herbalist - koszt ziół z wysyłka u jednego 5 zł niższy niż od drugiego przy zakupie ziół na podwójną dawkę. Nie podałem pełnych nicków - ktoś zainteresowany pewnie sobie odnajdzie i odszyfruje.
Końcowy trunek wychodzi całkiem miły i przyjemny Oczywiście dla kogoś kto lubi trunki o smaku ziołowym.
Achaaaa... piołun - bylice piołun zbierałem osobiście w okolicy pewnych stawów gdzie rośnie go od metra - ususzyłem prawie 1,5kg Nie ma większej różnicy nawet gdy da sie go troszke wiecej niż w przepisie. A halucynacje - to bajka Kiedyś zalałem cały słoik wypchany piołunem spirytusem i po odlaniu też nie było halucynacji Tylko że odradzam takie praktyki bo nie jest to zdrowe...
Koper natomiast zbierałem cichaczem w ogródku u teściów. Jak ktoś sie zna na roślinkach wiele składników do różnych ziołowych nalewek można pozyskać za darmo z przydomowych ogródków. Kosztuje to tylko troche pracy własnej i ruszenia mózgiem.
Podsumowując absynt na ziółkach od tych 2 kolesi z allegro wyszedł niemal identyczny
a skoro jest taki sam to następnym razem kupuję u tego u kogo będzie taniej ;P
Niestety kolor udało mi sie uzyskać bardziej ziolono-słomkowy, wydaje mi się że jaskrawego zielonego nie da sie uzyskać na produktach naturalnych bez dodatków barwników, ale to tylko moje doświadczenia.
I jeszcze aparatura - 2 litrowa kolba ze zwykłą chłodnicą - żadnych deflegmatorów ani odstojników. Destyluje tak jak już wcześniej koledzy napisali.
Pozdrawiam wszystkich miłośników zielonych trunków
Absynt piłem kilka razy przywożony z zagranicy jak również robiony własnoręcznie.
Kiedyś na allegro były "zioła do zrobienia absyntu" Jak już ktoś wcześniej pisał - cena ich była ponad dwukrotna niż kupione oddzielnie zioła. Ale w końcu pieniądze robi się w Polsce głową a nie pracą, więc gratuluje sprzedającym i wcale ich nie potępiam.
Sam kiedyś zrobiłem taki absynt z gotowych ziół. Nie był to jednak absynt jaki mógłbym powiedzieć że jest dobry, wydaje mi sie że miał przesadzoną ilość anyżu bo zamiast posmaku ziołowego czuć było prawie sam anyż... :/ fuj!... (nie obrażając smakoszy anyżówek - ja ich po prostu nie lubię)
Ostatnio natomiast robiłem absynt na ziołach z allegro od dwóch raczej rywalizujących ze sobą sprzedawców, może zrobię niechcący kryptoreklamę ale co tam ;P Jednym była Aromatika druki Herbalist - koszt ziół z wysyłka u jednego 5 zł niższy niż od drugiego przy zakupie ziół na podwójną dawkę. Nie podałem pełnych nicków - ktoś zainteresowany pewnie sobie odnajdzie i odszyfruje.
Końcowy trunek wychodzi całkiem miły i przyjemny Oczywiście dla kogoś kto lubi trunki o smaku ziołowym.
Achaaaa... piołun - bylice piołun zbierałem osobiście w okolicy pewnych stawów gdzie rośnie go od metra - ususzyłem prawie 1,5kg Nie ma większej różnicy nawet gdy da sie go troszke wiecej niż w przepisie. A halucynacje - to bajka Kiedyś zalałem cały słoik wypchany piołunem spirytusem i po odlaniu też nie było halucynacji Tylko że odradzam takie praktyki bo nie jest to zdrowe...
Koper natomiast zbierałem cichaczem w ogródku u teściów. Jak ktoś sie zna na roślinkach wiele składników do różnych ziołowych nalewek można pozyskać za darmo z przydomowych ogródków. Kosztuje to tylko troche pracy własnej i ruszenia mózgiem.
Podsumowując absynt na ziółkach od tych 2 kolesi z allegro wyszedł niemal identyczny
a skoro jest taki sam to następnym razem kupuję u tego u kogo będzie taniej ;P
Niestety kolor udało mi sie uzyskać bardziej ziolono-słomkowy, wydaje mi się że jaskrawego zielonego nie da sie uzyskać na produktach naturalnych bez dodatków barwników, ale to tylko moje doświadczenia.
I jeszcze aparatura - 2 litrowa kolba ze zwykłą chłodnicą - żadnych deflegmatorów ani odstojników. Destyluje tak jak już wcześniej koledzy napisali.
Pozdrawiam wszystkich miłośników zielonych trunków
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości