Najlepszy destylat do nalewek
Najlepszy destylat do nalewek
Witam wszystkich
Jestem nowy na forum i (na czas jakis ) prosze o wyrozumialosc. Dotychczas robilem wina i nalewki jednak na gotowych wyrobach. Ale smak/aromat spirytusu z plastiku, z ktorego korzystalem zniechecil mnie do tego stopnia iz postanowilem samemu zabrac sie za destylacje.
Jednak chcialem zasiegnac rady bardziej doswiadczonych. Jaki destylat nadaje sie najbardziej do nalewkowania? Czy uzycie drozdzy winnych wyeliminuje drozdzowy zapach/posmak? Czy do nalewek owocowych lepiej stosowac owocowe destylaty? Czy lepiej robic zacier z zyta/ryzu/samego cukru?
Pzdr.
Jestem nowy na forum i (na czas jakis ) prosze o wyrozumialosc. Dotychczas robilem wina i nalewki jednak na gotowych wyrobach. Ale smak/aromat spirytusu z plastiku, z ktorego korzystalem zniechecil mnie do tego stopnia iz postanowilem samemu zabrac sie za destylacje.
Jednak chcialem zasiegnac rady bardziej doswiadczonych. Jaki destylat nadaje sie najbardziej do nalewkowania? Czy uzycie drozdzy winnych wyeliminuje drozdzowy zapach/posmak? Czy do nalewek owocowych lepiej stosowac owocowe destylaty? Czy lepiej robic zacier z zyta/ryzu/samego cukru?
Pzdr.
- paranormalny
- 20%
- Posty: 28
- Rejestracja: 2006-08-31, 07:13
No cóż gdzie dwóch polaków tam pewnie 3 zdania. Ja uważam że do nalewek jest dobry dobry czysty destylat na cukrze. Każdy nastaw owocowy ma swój smak i może zkłócić docelowy smak naszej nalewki. No chyba, że ktoś chce eksperymentować z mieszaniem smaków. Inna sprawa gdy robimy nalewkę malinową na destylacie malinowym, wiśniową na wiśniowym, śliwkową na śliwkowym to daje bardzo pożądany (aromaty) efekt.
Zastosowanie drożdży winnych nie wyeliminuje zapachu drożdży w destylacie, może być on nieco mniej intensywny. Myślę że lepiej jest dobrze sklarować nastaw aby nie gotować resztek drożdży. Poza tym można przepuścić destylat przez filtr. Jednak zastosowanie drożdży winnych wpłynie dodatnio na jakość destylatu chociażby ze względu na fakt, że drożdże gorzelniane pracujące w wyższej temperaturze produkują więcej szkodliwych substancji. Ze swojego doświadczenia polecam winne drożdże aktywne. Życzę powodzenia w przyszłych eksperymentach.
- Chemik student
- 70%
- Posty: 355
- Rejestracja: 2006-05-26, 11:35
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Z moich doświadczeń wynika, też że dużo zależy od tego czym się drożdże nakarmi (jakie by nie były) robiłem kilka prób na drożdżach gorzelnianych i okazało się, że efekty mogą być skrajnie różne. Jak nakarmiłem je czystym cukrem + kwasek i pożywka to wyszło bardzo wolne i straszne badziewie, a jak do drugiej próby dorzuciłem trochę wywaru z daktyli 1kg na 40l to jak dzień do nocy.
Admin was here
Admin was here
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
witam
nie będę zaczynał nowego tematu wiec tutaj zapytam:
co może być przyczyną, że destylat gazuje?? po rozcieńczeniu wodą z kranu lub niegazowaną również i jest to bardziej nasilone niż samego spirytusu:(
dzięki za odpowiedz
na zdjęciu widac wstrząśnięty "specyfik" na śliwkach ale z czystym też się tak dzieje.
korekta: kowal
nie będę zaczynał nowego tematu wiec tutaj zapytam:
co może być przyczyną, że destylat gazuje?? po rozcieńczeniu wodą z kranu lub niegazowaną również i jest to bardziej nasilone niż samego spirytusu:(
dzięki za odpowiedz
na zdjęciu widac wstrząśnięty "specyfik" na śliwkach ale z czystym też się tak dzieje.
korekta: kowal
- Chemik student
- 70%
- Posty: 355
- Rejestracja: 2006-05-26, 11:35
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Najlepszy destylat do nalewek
Uważam, że zapach drożdżowy najlepiej eliminuje wolna destylacja, im wolniej, tym lepiej. Ja destyluję teraz bardzo gęsty zacier pszeniczny, tak jak Robol biorę z beczki wszystko, łącznie z martwymi drożdżami.mamcar pisze: Czy uzycie drożdży winnych wyeliminuje drozdzowy zapach/posmak? .
Ratujmy się, bo trzeźwiejemy
- Chemik student
- 70%
- Posty: 355
- Rejestracja: 2006-05-26, 11:35
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Chemik student
- 70%
- Posty: 355
- Rejestracja: 2006-05-26, 11:35
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Piszesz, że specyfik wstrząsnąłeś więc może to tylko od wstrząśnięcia te bąbelki?
A jeśli nie to jak uzyskałeś taki destylat? Robiłeś coś inaczej niż zwykle? Czy wcześniejsze destylaty też ci gazowały?
A jeśli nie to jak uzyskałeś taki destylat? Robiłeś coś inaczej niż zwykle? Czy wcześniejsze destylaty też ci gazowały?
Ostatnio zmieniony 2008-03-08, 01:59 przez Chemik student, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości