Brzozówka
Koledzy.
Mierzyłem kilkukrotnie zawartość cukru w oskole i mieści się w granicach 1-2%.
Sok najlepiej smakuje świeży, do 24 godzin po ściągnięciu. Jeżeli mam go więcej to przechowuję w lodówce, do trzech dni nic się z nim nie dzieje, później zaczyna mętnieć i z czasem fermentować. To "psucie" się oskoły to właśnie naturalna fermentacja. Piłem i taki, lekko sfermentowany ma delikatny kwaśny smak.
Mój przepis na brzozówkę;
Nastawiam cukrówkę na drożdżach Turbo Vodka Star Hyper Pure oraz soku z brzozy i później jadę na pot stillu dwukrotnie. W tym roku będę również rozcieńczał czysty destylat sokiem - dla odmiany.
P.S.
Już za dwa tygodnie może oskoła ciurkać, niech tylko zrobi się trochę cieplej
Mierzyłem kilkukrotnie zawartość cukru w oskole i mieści się w granicach 1-2%.
Sok najlepiej smakuje świeży, do 24 godzin po ściągnięciu. Jeżeli mam go więcej to przechowuję w lodówce, do trzech dni nic się z nim nie dzieje, później zaczyna mętnieć i z czasem fermentować. To "psucie" się oskoły to właśnie naturalna fermentacja. Piłem i taki, lekko sfermentowany ma delikatny kwaśny smak.
Mój przepis na brzozówkę;
Nastawiam cukrówkę na drożdżach Turbo Vodka Star Hyper Pure oraz soku z brzozy i później jadę na pot stillu dwukrotnie. W tym roku będę również rozcieńczał czysty destylat sokiem - dla odmiany.
P.S.
Już za dwa tygodnie może oskoła ciurkać, niech tylko zrobi się trochę cieplej
Spiritus flat ubi vult
-
- 101%
- Posty: 1262
- Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Dzisiaj/wczoraj/ zacząłem "doić" brzozy i nasuwa mi się pytanie: czy oskoła z otworów w pniu będzie się różnić od tej pozyskanej z końcówek gałęzi? W drugim przypadku soki przebywają zdecydowanie dłuższą drogę.
I czy moment pozyskiwania soku (np. początek wegetacji lub koniec pompowania) może mieć wpływ na jego skład?
I czy moment pozyskiwania soku (np. początek wegetacji lub koniec pompowania) może mieć wpływ na jego skład?
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- 101%
- Posty: 1262
- Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Brzozy w tym roku były bardzo wydajne,
nazbierało mi się oskoły 50l., mój sposób na przetrzymanie miód + spirytus. Udawało się przetrzymać w poprzednich latach.
Dzisiaj zachodzę do spiżarni a tam fermentacja w pełni, smak kwaskowy, dziwny taki nijaki.
Co teraz z tym zrobić podrasować, cukrem, owocami,
jak nie wyjdzie to na rurę.
nazbierało mi się oskoły 50l., mój sposób na przetrzymanie miód + spirytus. Udawało się przetrzymać w poprzednich latach.
Dzisiaj zachodzę do spiżarni a tam fermentacja w pełni, smak kwaskowy, dziwny taki nijaki.
Co teraz z tym zrobić podrasować, cukrem, owocami,
jak nie wyjdzie to na rurę.
Pozdrawiam Władek
Przetrzymać oskołe zaprawiona miodem i spirytusem, jako lekko alkoholowy napój.
A teraz gdy fermentuje, nie wiem co zrobić.
Dziwny smak, czy można go podrasować.
Na razie pracuje sobie spokojnie, jak skończy i nie nada się do spożycia to puszczę na rurę, jakiś alkohol tam będzie i coś tam wyjdzie?.
A teraz gdy fermentuje, nie wiem co zrobić.
Dziwny smak, czy można go podrasować.
Na razie pracuje sobie spokojnie, jak skończy i nie nada się do spożycia to puszczę na rurę, jakiś alkohol tam będzie i coś tam wyjdzie?.
Pozdrawiam Władek
-
- 101%
- Posty: 1262
- Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Re: Brzozówka
Rozmaiłem spirytus zbożowy sokiem z brzozy i powiem wam,że warto .
Pozdrawiam z okazji Swiąt Wielkiej Nocy.
Pozdrawiam z okazji Swiąt Wielkiej Nocy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości