Taki prezent (patrz foto) dostałem przed świętami od kolegi wawaldek11.
Bardzo dziękuję. Chwilę mi zajęło spokojne spróbowanie wszystkiego. Nie jestem kiperem i specem od smakowania i opisywania więc są to moje subiektywne odczucia. Po każdym opisie jest moja ocena w skali od 1 do 10.
Generalnie miałem dużo przyjemności i zabawy a alkohole były lepsze niż kupowane przypadkowo w sklepie.
Bardzo koledze dziękuję i gratuluję!!!
1. Śliwowica Łącka – klasyk za którym nie przepadam, ale dziękuję za przypomnienie. Sam bym nie kupił. 5
2. Piwo 70 – mocny, rozcieńczam do 40%, zapach piwa wygazowanego, zapach zboża i chleba, w smaku delikatna słodycz . Fantastyczna wódka do picia na czysto. 8
3. Słód 60 – w zapachu dużo słodyczy, landrynki ale nie owocowe, bardzo bogaty bukiet, leciutkie przedgony ale nie drażniące, przy 60% trudno o smaki, język cierpki, rozcieńczam do 40%. Znika zapach przedgonów, pojawiają się delikatne pogony. Mniej słodyczy w zapachu ale pojawiło się zboże. W smaku łagodna, czysta, zbożowa wódka. Wg mnie wielki potencjał na beczkę. Bardzo dobra. 8
4. Rum I – wącham, melasa, guma, deska dopiero potem alkohol. Pachnie bardzo interesująco. Myślę, że moc właściwa do picia więc spokojnie czekam na uspokojonie zmysłów. Ufff! W ustach ogień! Ile to ma procent? Rozcieńczam i następna próba za godzinę bo mi usta ściągnęło. A tak delikatnie pachniał! Po rozcieńczeniu czuć pogony, pozostałe zapachy bardzo się schowały co mnie zaskoczyło, czuć melasę. Zapach bardzo mi przypomina brazylijską cachacę. Smak łagodny, leciutko piekący, czuć materiał wyjściowy. Duży potencjał beczkowy. 6
5. Rum z Magasowej beczki – kolor bursztynowy, piękne nacieki na szkle, zapach bardzo obiecujący, czuć beczkę ale w sposób delikatny, nie nachalny, słodycz, dąb, leciutko melasa, jak bardzo ułożona whisky, leciutko i przyjemnie alkohol. Pierwszy łyk i dużo beczki. Wytrawny i jeszcze młody, smaki rumowe daleko w tle. Bardzo lekki do popijania w ciepłe dni. Wg mnie znakomity w tym momencie. Dalej beczka może zdominować smaki. 9
6. Sliwowica – barwa słomkowa, na szkle bez łez. Zapach świetny, nienarzucający, delikatnie śliwki lecz nie tak brutalnie jak w Łąckiej, słodycz bez alkoholu, pięknie. Moc idealna. W smaku mocno z przodu mydło. Leciutka goryczka i śliwki!!! Wow. Po chwili dużo goryczy i alkohol. Wcześniej dałbym jej 45% po chwili myślę, że 55%. Delikatne nuty beczki. (chipsy?). Jest bardzo dobra. Wg mnie potrzebuje trochę czasu i ciut słodyczy. 8
Dodana do herbaty ciepłej daje dużo aromatu i smaku.
7. Słód (przesiany) – barwa słomkowa, szkło bez łez. Zapach miodowy i drewniany, ale nie beczka a deska. Coś w zapachu mi przeszkadza ale nie potrafię tego określić. Coś jak w Burbonach których nie lubię. Nie są to ani przed ani pogony. Perfum – drzewo sandałowe, piżmo? Nie wiem. Smak wyborny, choć mocno czuć miód. Czyżby gryczany? Nuty chlebowe na wargach. Lekko sklejająca słodycz i dym lub przypalenie delikatnie, jak karmel. Szorstki język, nie cierpki. W smaku brak tego co w zapachu mi przeszkadza. Słód może wędzony? Torfowy? Kolejna próbka która bardzo mi smakuje. 8,5
8. Kukurydza (dest. Owocowy z beczki, wanilia, pączki topoli) – barwa ciemna słomka z delikatnymi łzami na szkle. Zapach bardzo złożony choć kukurydzy nie czuć. Podobna nuta jak w próbce 7. Może wanilia choć nie mam pewności. Może te same płatki drewna (chipsy)? Bardzo słodko i owocowo. Skojarzenie z syropami na kaszel z dzieciństwa. Po długim czasie alkohol. Kwiaty, ale nie kwiatki. Ładnie. W smaku bardzo czysto, wręcz zaskakująco. Po nosie czekałem na wielki bukiet a tu czysta z lekką słodyczą i dębem. Znakomity alkohol do tatara np. Taką kukurydzę biorę w ciemno. Bardzo bym uważał by nie przedębić. Próbka wyborna w alkoholu prawie czystym. 8,5
Ciekawe, bo szklanka wąchana po pół godzinie nadal mocno pachnie. W smaku tego nie czuć.
9. Dereniówka - barwa jasnej kawy z przebłyskami rubinu, łzy na szkle jak w słodkim Porto. Zapach owocowy z nutami cytrusów, czekolady, lubczyku, wiśni. Bardzo złożony zapach. Słodycz i alkohol bardzo zharmonizowane. Język lekko cierpki więc albo młoda nalewka, albo owoce ciut niedojrzałe. W smaku czuć dereń i miód. Do picia jako wódka za ciężka, jako nalewka trochę bym dosłodził. 6
10. Ponalewkowy mix – barwa pomarańczowo – brązowa, łzy jak w 9. Zapach bardzo złożony i czuć alkohol. W smaku zarówno dużo owoców jak i ziół. Słodycz niewielka. To zbyt złożony trunek by go ocenić. To trunek który bym z całego zestawu wypił na koniec razem z 1. 5