Strona 3 z 3

Re: Przepalanka w/g Cieślaka

: 2019-12-19, 21:43
autor: kokornik
No więc znalazłem butelkę z napisem "orzechówka leżakowana długo na owocach". Gęsta nie jest bo nie ma zbyt dużo cukru, ale do picia za gorzka i esencjonalna. Tak więc dam jakieś 15ml.

Re: Przepalanka w/g Cieślaka

: 2022-08-17, 20:20
autor: christoph
Witam, odkopię delikatnie temat, gdyż kończą mi się macerować przepalanka i jarzębiak wg Cieślaka. W związku z tym dwa pytania.
1) Czy dwukrotnie destylowana cukrówka na miedzianym pot-stillu może dać dobry efekt w połączeniu z tymi zaprawami?
2) Posiadam winiak wydestylowany z mieszanki win (głównie gronowe, w mniejszej ilości czereśniowe i wiśniowe). Destylat ten leży od pół roku w kamionce ze szczapką od kolegi magasa. Czy taki winiak nada się do przepalanki dobrej czy nawet wyborowej?
Będę wdzięczny za pomoc w rozjaśnieniu moich rozterek.
Pozdrawiam

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka


Re: Przepalanka w/g Cieślaka

: 2022-08-17, 20:26
autor: Doody
Cukrówka się nadaje a winiaku szkoda. Lepiej wypić winiak bez dodatków.

Re: Przepalanka w/g Cieślaka

: 2022-08-17, 20:41
autor: zbyszko
Albo dodać "deko" do przepalanki na cukrówce.

Re: Przepalanka w/g Cieślaka

: 2022-08-17, 21:50
autor: christoph
Myślę, że spróbuję z opcją "deko" pierwszy raz robię przepalankę, zresztą jarzębiaka też i mam zamiar przygotować kilka wersji więc i ilości poszczególnych wersji nie będą duże. Skoro już temat odżył to jeszcze podrąże. Moje zaprawy stoją w słojach na nasłonecznionym parapecie już prawie 5 tygodni. Kolor mają świetny, ciemno-bursztynowy. Pytanie czy jest sens je dłużej przetrzymywać czy lepiej już zlać do butelek. I drugie pytanie jakie wino zastosować do wersji wyborowej. Co prawda w temacie przewinęło się czerwone, ale w kerstii win jestem zupełnie noga i jakby któryś z szanownych kolegów zapodał nazwę to byłoby super

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka


Re: Przepalanka w/g Cieślaka

: 2022-08-18, 19:13
autor: czytam
Ja zawsze dodaję, zgodnie z przepisem, jakieś brandy. Nie żałuję.