http://open-bar.pl/alkohole/campari-sly ... er/276/399
Przepis jest niesamowity - 60 różnych składników


I tu z pomocą przyszedł mój nieoceniony sąsiad, dla którego nie ma rzeczy trudnych i niemożliwych. Po kilku testach wyklarował się bardzo prosty przepis:
Składniki:
5 kg pomarańczy
Ziele piołunu
Barwnik spożywczy
ewentualnie cukier
Wódka 40-50%
Pomarańcze myjemy miękką szczoteczką, następnie sparzamy krótko wrzątkiem (dobry sposób podał Bodzio1974 w swoim przepisie na cytrynówkę)..
Pomarańcze przekroić na pół i wycisnąć sok na wyciskarce.
Sok wypijamy.
Skórki pomarańczy kroimy na mniejsze kawałki, wkładamy do gąsiorka 10 l i zalewamy wódką do pełna.
Odstawiamy na 2-3 tygodnie.
Przygotowujemy nalew na piołunie. Ziele (najlepiej w saszetkach) można nabyć w najbliższej aptece i zalać wódką.
Po 2-3 tygodniach zlewamy nalew z gąsiorka i dodajemy nalew piołunu (tu jeszcze nie mam dokładnej proporcji - za tydzień zlewam kolejną partię campari i postaram się podać odpowiednią ilość nalewu piołunu.)
Na koniec dla tych, którzy chcą uzyskać piękny kolor niezbędne jest dodanie barwnika spożywczego.
Oryginalny bitter jest słodkawy, więc można też dodać cukru. Ja tego nie robię.
Efekt jest taki:

I to tyle. Ten trunek potrafi sprawić latem wiele radości, po wcześniejszym dodaniu soku pomarańczowego, odrobiny wody i lodu.
Smacznego!