Mieszanie spirytusu i miodu

Przepisy, porady na zaprawianie alkoholu i wyrób nalewek
Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2006-11-10, 18:06

A prawa autorskie Pana Nowickiego? Oj, Panowie! Nieładnie, nieładnie.

To, że pozbawiamy nasze państwo części wpływów z akcyzy to jeszcze jakoś można wytłumaczyć i usprawiedliwić:
1. Hobby dla którego wciąż nie ma zrozumienia u fiskusa, który pojąć nie może, że tak naprawdę strata finansowa jest minimalna, wręcz pomijalna w porównaniu do strat w akcyzie, którą powoduje zorganizowana przestępczość.
2. Państwo pozbawia nas możliwości godnego życia i spokojnej starości, zmusza ludzi do emigracji itp, itd a więc coś za coś, po cichu i z satysfakcją próbujemy skubnąć choć część z tego co nam się należy.

Winiarek

Rover
101%
101%
Posty: 224
Rejestracja: 2006-05-28, 15:54
Lokalizacja: warszawa

rover

Post autor: Rover » 2006-11-10, 23:07

AAbratek "wyłożył" to super dokładnie, o to chodziło, tylko jedna moja mała prywatna wątpliwość czy z miodem lub syropem będzie to samo bo gęstości spritu, wody, miodu, syropu są różne. A kontrakcja przy innej gęstości niż woda, będzie inna. Ale to są drobne teoretyczne nasze dyrdymały, przy naszej skali 1%-2% "+ "czy" - "to nie ma "chyba " znaczenia. Ja ostatecznie dobieram to na język "gardło" WINIAREK-przyłączam się i popieram, dzisiaj brzmi to jak postulat wyborczy z ulotki. Jestem ZA. Pozdrawiam.

korekta: kowal

Awatar użytkownika
wieniu26
60%
60%
Posty: 206
Rejestracja: 2006-08-05, 15:05

Post autor: wieniu26 » 2006-11-10, 23:27

witam
a wiec ja zaproponowałem tego ebooka wiec czas się troszkę wytłumaczyć :|
jak ktoś pisał na forum "My" niewątpliwie musimy posiadać niezbędną literaturę odnośnie choćby przeliczania, tradycji picia, robienia specyfików takich jak nalewki, wina itp. Dobrą lekturą jest właśnie pozycja Nowickiego, którą pewnie większość z Nas ma w swoich zbiorach. Chciałem dodać, że posiadam zarówno wersję książkową jak i elektroniczną a to dlatego, że nieraz ktoś sobie użyczy i na ratunek idzie mi wersja elektroniczna.
P>S mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem a w szczególności Winiarka :wink: a ebooka oczywiście traktuję jako "dodatek" uzupełnienie w razie wyżej opisanej sytuacji. Mam nadzieję, że inni też podchodzą do tego w ten sposób i jakby coś zakupią do tego ebooka książkę. :D
pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość