Strona 1 z 7

Jakiej wody używamy do rozcieńczania naszych trunków?

: 2013-02-14, 20:12
autor: lll
Czym zawsze rozrabiacie wasz exluzywny trunek? Woda przegotowana? Kranówka czy może niegazowana mineralna?

: 2013-02-14, 20:43
autor: wawaldek11
Ja czystej prawie nie piję, ale dla smakoszy rozcieńczam kranówką filtrowaną przez odwróconą osmozę lub kranówką - różnicy nie ma. Ale ja mam bardzo dobrą kranówkę :D
Jednej recepty na rozcieńczanie nie ma - koledzy stosują różne metody - i Ty poeksperymentuj :wink: i wybierz taką, która Ci pasuje.

: 2013-02-14, 20:45
autor: wiking
W Norge daję zwykłą kranówę i jest super w Polsce spróbowałem raz z kranówą i porażka wyszło coś niepijalnego.

: 2013-02-14, 21:19
autor: alvid
Mając zestaw filtrów można pobrać wodę pomiędzy osmozą a mineralizatorem. Uzyskana tam woda jest czysta chemicznie. Czy taka woda nadaje się do rozpuszczania czystej? Jak długo powinna leżakować po rozpuszczeniu?
Myślę, że zasadnym byłoby poprosić kol. @akasa aby zrobił jakieś testy z partycjonowaniem wypełnienia i opisał spostrzeżenia. Myślę, że podtrzymki kol. plipka1 będą najbardziej optymalne. Sprawdzę to przy następnym brykaniu.
Piotrek

: 2013-02-14, 21:30
autor: maria-n
@wiking
Wy......Norwedzy ........!! Ech !!!!
@ III
Ja rozcieńczam po filtrze "Brita", jest ok. Trzeba próbować samemu, bo to, co dla Nas jest dobre, nie koniecznie Tobie będzie pasowało!!

: 2013-02-14, 21:40
autor: alvid
Również korzystam z Brity, ale nigdy nie wiadomo na ile ten filtr jest jeszcze skuteczny. Po osmozie masz zawsze czystą wodę. Myślę zainwestować w zakup zestawu filtrów z odwróconą osmozą dlatego pytam.

: 2013-02-14, 21:50
autor: maria-n
Dla mnie, wyznacznikiem wymiany wkładu, jest moment, gdy na zaparzanej herbacie zaczynają się pojawiać się krążki, takiej, jakby błonki - nie wiem czy będę dobrze zrozumiany, ale brakuje mi w tym momencie słowa, by to opisać!

: 2013-02-14, 22:01
autor: magas
Wody żywiec używałem nieprzegotowanej, bo tak było wygodnie, ale ten rok to porażka, jakaś partia z dna wytargana, po zagotowaniu w garnku widać to na dnie. Teraz żywiecki zdrój, z wód źródlanych sklepowych chyba króluje, nigdy nie zawodzi i to z nim była rozrabiana najbardziej neutralna cukrówka jaką piłem.

: 2013-02-14, 22:21
autor: OLO 69
A nie Żywiecki Kryształ? Dla mnie ta jest numerem jeden.
Pzdr.

: 2013-02-14, 22:21
autor: alvid
Kiedyś miałem pożyczony solomierz ( jak kto woli konduktometr ) i pokazał mi 40mg/100ml stężenia soli. Po przejechaniu przez nowy wkład Brita zasolenie spadło do 14mg/100ml. Podejrzewam, że w trakcie użytkowania filtra zawartość soli szybko rośnie ( w zależności od jakości wody). Przy osmozie mamy zawsze taką samą - czystą wodę.

: 2013-02-14, 22:34
autor: magas
Żywiecki Kryształ :oops:

: 2013-02-14, 22:44
autor: andrzejg11
Tak naprawdę to ten kryształ żywiecki pochodzi ze studni głębinowej, która znajduje się ze 30 km od Żywca. Ale rzeczywiście jest ok.

: 2013-02-15, 00:10
autor: winiarek5
U mnie na wsi woda jest z wodociągu, który "zasysa" ją z głębinowego ujęcia.
W smaku jest znakomita, piję prosto z kranu nie przegotowaną. W gminie cały czas, na bieżąco wywieszają aktualne wyniki badań.
Woda jest prawie mineralna, także do rozcieńczania na szybko nie nadaje się bo mętnieje ale jak postoi to na drugi dzień jest już kryształowo czysta.
W lesie jest też "smaczne" źródło, nawet ładnie obmurowane ale jeszcze tam nie byłem, chyba z lenistwa :nie_wiem
Wody ze studni wiejskich, nie badanej lub nie przegotowanej pić nie polecam bo przeważnie szamba na wsiach są nieszczelne i "popuszczają" do gruntu i to się tam rozłazi podstępnie :wallangry
Taką mamy ekologię.
Jak spaliłem na podwórku stertę desek, gałęzi i trochę makulatury to się sąsiad ciskał (i to nie ten bezpośredni tylko z dalsza przyleciał), że na policję zadzwoni bo środowisko zatruwam.
Powiedziałem mu grzecznie, żeby spierd... bo ja i tak w zimie czuję kiedy on plastikami w piecu pali to teraz wiem gdzie to się dzwoni, w takich przypadkach.
No i sąsiad, "ze spuszczoną głową, powoli..." poszedł sobie do domu, policja nie przyjechała.

: 2013-02-15, 09:10
autor: arolider
Próbowałem wcześniej kilka butelkowanych wód mineralnych i prędzej czy później, w rozcieńczanym alkoholu (właściwie na ściankach butelek) pojawiał się białawy osad. Później zastosowałem osmozę i rozcieńczony alkohol jest kryształ.
Ale, moje odczucia są takie iż woda po przejściu prze osmozę (tylko osmozę, bez mineralizatorów) jest słodkawa. Ma to wpływ na alkohol, który jest słodkawy w porównaniu do wcześniej wspomnianych butelkowanych wód mineralnych.
P.S.
Przerabiam cukrówkę.

: 2013-02-15, 10:46
autor: jurek1978
A czy ktoś ma doświadczenie z rozcieńczaniem preparatu z wodą przedestylowaną w dzbanku Brita?
Mam taki w domu i zastanawiam się czy nada się. A pierwsza destylacja jak wszystko pójdzie z planem już za tydzień...