W Polmosach zazwyczaj używa się wody demineralizowanej.
Ostatnio zasmakowała mi woda Wielka Pieniawa z okolic Kłodzka.
5 L woreczek w kartoniku kosztuje około 15zł.
Nie mętnieje po zmieszaniu z destylatem.
Choć przyznaję Jan i Zuber są smaczniejsze i czuć minerały jak się je pije,
z tym, że tych dwóch nie próbowałem zmieszać z destylatem.
Przepuszczanie wody na nastaw przez filtr chyba jest niekonieczne-
gdyż drożdże potrzebują minerałów.
Dodam, że wody wodociągowe w Pl odpowiadają normom,co nie znaczy, że w nich
nie ma życia i pierwiastków niepożądanych, mieszczą się w normie.

Dziś rozrobiłem trochę destylatu pierwszy raz na próbę wodą Baby zdrój, wódka jakoś szybciej się klaruje z bąbelków i moim zdaniem trochę delikatniejsza w smaku przy 50%..

Jakiś czas temu pokazała się woda, która dobrze wygląda, jak jest w praktyce nie wiem, teoretycznie powinna dobrze wypaść, bo żywiec już zostawia zbyt dużo osadu http://www.wosana.pl/pl/produkty/wody/mama-i-ja

Witam. Ja używałem wody żywiec, teraz rozcieńczam wodą primavera 6l. z tesco i jest ok. Nic nie mętnieje
pozdrawiam

Zmętnienie po dodaniu mineralki raczej nie powinno występować, a jednak zdarza się-pewnie wpływ na to ma odpowiednie oddzielenie frakcji. Tym razem do rozrobienia użyłem wody Kinga Pienińska, która ma sporo składników mineralnych i jest przezroczyście, a co ważniejsze smaczniej jak po wodzie Kryształ Żywiecki.

Zmętnienie przy 96% to wyłącznie jakość wody. Woda mineralna często jest mineralna wyłącznie z nazwy dlatego nie mętnieje. Jedynie woda niemineralizowana (destylowana) pozwala na pewność, że nie zmętnieje.

Co do wody Kinga Pienińska, którą wymieniłem w poprzednim poście to chcę wstawić korektę. Woda raczej nie nadaje się do rozrabiania na czystą, bo jak w pierwszym dniu wódka jest smaczna to w kolejnych smakiem jakby nagazowana- wzmocniona jakby pił wodę mocno gazowaną bez gazu. Kryształ żywiecki na razie nr. 1

Woda źródlana Saguaro z Lidla źródło S-2, tylko tej teraz używam i żadnych problemów typu mętnienie nie ma. Jest neutralna w smaku w przeciwieństwie do wielu innych. Używałem też Żywca, również dobra tylko sporo droższa.

Carrefour 1.5zł za 5l i zero mętnienia.

Ja używam demineralizowanej z Kauflandu po 3,90 za bańkę 5l i nigdy nic mi nie zbielało.

No bo jak ci mogło zmętnieć po demineralizowanej, ale ogólnie taka woda jest do d... wiem, bo sam próbowałem i nie smakowało mi.

@wiking ma rację. Demineralizowanej nie powinno używać się do naszych celów.

Używałem różnej wody do rozcieńczania spirytusu. Czasem okazywało się, że po kilku miesiącach na dnie butelki pozostawał mniejszy lub większy osad. Czasem jakby skrystalizował się i na wewnętrznych ściankach szyjek butelek pozostawał jako kamień.
Odkąd używam Żywiecki Kryształ, tego nie dostrzegam.

Używałem Żywiecki Kryształ-super woda. Ale teraz nie mam Carrefoura w zasięgu ręki, a tylko tam woda ta występuje.
Ostatnio przepuszczam kranówkę dwa, trzy razy przez filtr Brita i rozrabiam spirytus.
Jest dobrze.
Pzdr.

OLO wiem, że kiedyś odpowiadałem ci na temat wody której ja używam, ale dla wiadomości innych, wodę którą ja używam czerpie się z tych samych źródeł co Żywiecki Kryształ, po prostu dla wielkich marketów leją ją po tak niskiej cenie, w innych marketach może występować pod inną nazwą, dlatego zawsze trzeba patrzeć skąd jest woda i gdzie rozlewana.